Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Cześć Samsonka!Zaliczam kolejny dzień.Jak pytasz to ja np.jestem alkoholiczką niepijącą od 20 lat.

Gość Dziękuję :) Czyli to moje picie od lutego to tylko takie moje przyzwyczajenie... Chciałam przestać i przestałam. Czyli mogę się napić bo wiem ze mogę przestać?

Nie wiem.Oby to było przyzwyczajenie.Uzależnienie ma tzw.fazy.U Ciebie może to być faza początkowa/powinnaś znależć fazy uzależnienia od alkoholu/i sama sobie sprawdzić gdzie się znajdujesz.We mnie niepokój budzi Twoje pytanie czy możesz się napić.

Wieczorna A Ty jak na dzisiaj?

agatka z termomixa chrzan koleżanko :) pisałam ,że robiłam :)

Ja mam tak jak nie pije ok a jak zaczne to zależy od której godziny, im wcześniej tym gorzej jak na urlopie bylo piwko do obiadu około 15 to oczywiście do wieczora się się nawaliłam wrrr i od rana mnie nosiło ,a jak wypiłam piwko do kolacji to jeszcze z jedno potem na noc wykombinowałam i spać i rano spoko :) nie wiem czy kontroluję czy nie bo już mnie to naprawdę nie interesuje ,wiem jak mam i się tego trzymam ot co ale kudzu nadal jem ... bo pokusy zewsząd są ... Dziś jadę nad jeziorko wracam w niedzielę :) życzę spokoju, wytrwałości i udanego weekendu i sobie również :)

Czy na nielaczeniu moge to mleko bez laktozy z biedronki z platkami owsianymi

Lepsze byłoby chyba 'mleko' ryżowe owsiane czy jakieś inne roślinne. Ogólnie takie mleko jak piszesz to chyba nie ma żadnych wartości odżywczych.

Widzę entuzjazm z nie picia opadl. Dopoki sami nie zauwarzycie swego chlania ze to alkoholizm a nie przyzwyczajenie dopoty bedziecie chlać nadal. Ja się dziś czuję super... chodzą za mną mysli by parę piwek tylko się napić. Jak Wy się trzymacie w postanowieniu ? Coś Wam powiem taki obraz który mi najbardziej pozostał w pamięci po terapii ... Bo zawsze alkoholik kojarzyl mi się z takim smierdzacym zulem żebrzącym pod sklepem... Tej fazy choroby 50 % alkoholików nie dożywa. Moj ojciec miał 40 lat jak zmarł zachlał się, wrocił po pracy napity w sztok i zadlawil sie wymiocinami. To było 19 lat temu... Dzis 5 ma doba trzezwosci ... Piszcie szybciutko jak się trzymacie w postanowieniu.

Ja się nie trzymam

Samsonka Powiem Ci, ze szacun ze się przyznałaś, ja też się nie trzymam... Caly tydzien byl smutów, dziś raptem 2 piwka ... ale jestem wesoły ... wazne bym rano nic nie pil ... te piwo dwa wieczorem to nie problem ... Jest jeden plus .... poznałem nowych ludzi na forum :)

A ja wypiłam to wino które wczoraj wypiłam. Ale nie chce chlać bo te ostatnie 5 dni były dla mnie naprawdę super, spałam dobrze wysypialam się do pracy szłam i w pracy byłam pełna energii, Mam poprane życie, i chyba dlatego dzisiaj popłynelam

A ja wypiłam to wino które wczoraj dostałam, miało być :)

Nie chce tutaj zwalac na nikogo ale to chyba przez Yolanta bo pojechała sobie nad jezioro. Żartuje oczywiście...nam nadzieję że Yolanta dobrze się bawi i wróci tutaj w niedziele wieczorem :)

Ja się musze przyznać bez bicia ze 2 piwa wypiłam i juz nie mam ochoty na wiecej na szczęście. W tygodniu nie chce nic pić.

A ja mam ochotę na więcej, ale nie mam i chwała Bogu

Samsonka to jak zaczynamy znów bez ?

Może...jutro się obudze i pomyślę

A co robicie dzis wieczorkiem ? Ja polozylem dzieci spac ... i tv ogladam :) Piffkując przy okazji ;)

Ja się biorę spać za chwile nie chce przesadzać jutro chce być w miarę wyspana :)

Dobrej nocy w takim razie :) Ja rowniez sie kladę jutro tez jest dzien.

Samsonka to że uważasz inaczej spoko, każdy ma prawo do swojego zdania,ja uważam tylko że alko to nie przelewki i tego się będę zawsze trzymać,a to że tam wypiliście dzisiaj to w sumie nic się nie stało każdy ma słabości w sumie to nawet byłem pewny że po paru dniach abstynęcji wypijecie,jak już pisałem wcześniej na wszystko potrzeba czasu i czasami bardzo długiego. Aby utrzymać pełną abstynencje trzeba zmienić całe swoje życie a w tydzień nie ma takiej opcji.

Ok kris tobie również dobrej nocy!Do jutra

No racja Deep dziwne ze nas w trójkę tak dzisiaj wzięło :/ Byłam pewna że jestem dzisiaj wyjątkiem

Kris to podziel się z tym.piwkiem nie bądź świnia :)

gość, wspomniał o fazach uzależnienia i dobrze bo chciałbym przybliżyć bliżej temat. Wyróżniamy 4 fazy uzależnienia Faza 1 picie towarzyskie picie sprawia przyjemność wzrost tolerancji i ochoty na alkohol

Faza 2 ostrzegawcza szukanie okazji do picia inicjowanie wypijania kolejek po wypiciu lepsze samopoczucie alkohol przynosi ulgę, uwalnia od napięć rozpoczęte picie kończy się "urwaniem filmu" próby picia ukrytego, w samotności, na kaca

Deep Ponaglam pytanie.. Skąd Ty bierzesz całą tę wiedzę?

Faza 3 krytyczna wyrzuty sumienia - "kac moralny" "klin" przynosi ulgę zaniedbywanie rodziny i konflikty małżeńskie nieobecności w pracy usprawiedliwianie picia licznymi okazjami wzrost agresywności, konflikty z prawem zaniedbywanie wyglądu zewnętrznego zaburzenia popędu seksualnego picie ciągami na przemian z okresami całkowitej abstynencji dla poprawy zdrowia, udowodnienia "silnej woli" składanie przysiąg abstynencji poczucie pustki bezradności

Faza 4 chroniczna okresy długotrwałego opilstwa picie poranne upijanie się w samotności spadek tolerancji na alkohol sięganie po alkohole niekonsumpcyjne rozpad więzi rodzinnej wynoszenie rzeczy, kradzieże - w celu zdobycia alkoholu degradacja zawodowa i społeczna otępienie alkoholowe – "wtórny analfabetyzm" alkohol staje się jedynym celem w życiu psychozy alkoholowe – "delirium" padaczka alkoholowa choroby somatyczne - polineuropatia, marskość wątroby skrajne wyczerpanie organizmu