Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

Gość Tajga25
Samsonka, brawo ze nie kupilas alko, mam nadzieje ze jutro bede rownie silna co ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 49. System iluzji i zaprzeczeń,tak nazywa się wypieranie problemu i okłamywanie samego siebie.To znaczy,że ja wiem,że mam problem ale sama się oszukuję.Ten system utrzymuje się nawet wtedy,kiedy przestaje się pić i dotyczy spraw,które powinniśmy zrobić a nie chcemy.Np.w zaleceniach dla przestających pić jest:nie trzymać alkoholu w domu a jamam butelkę w barku i mówię:prezcież nie wyleję,może komuś dam ,jak postanowię to nie wypiję itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Sorki zapomniałam podpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,jestem tylko mi przeleciało.Babcie ok.50 są kiepskie z informatyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia tak dokładnie tak jest w początkowej fazie uzależnienia. Na początku drogi alkoholika najważniejszym etapem jest przyznanie się do problemu,i do samego faktu że sie jest chorym,powiedzieć sobie przed lustrem tak to ja alkoholik. Niby proste a jednak bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
No i widzicie,ze mna tak jak z zaprzestaniem picia.Od razu się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka1214
Menu na jutro rano sok z grejfruta sniadanie lyzki na mleku bez laktozy z sola bo nie mialam sojowego obiad szynka pieczona z pieczarkami z salatka z pwkinki kolacja poltorej bulki z szynka lososiowa mocarella i kielkami z brokula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia już Cię kocham ;) też mam 49 lat i byłam tu najstarsza to jak Ty 20 lat nie pijesz? ja 20 lat temu to jeszcze nie piłam... a do tego dojrzalam dawno nie trzymać alko w domu ale mo mąż codziennie pije piwo ale mnie to już nie wzrusza ... ale gdyby wczora piwska nie było to bym na drinku skończyła i tyle bo bylam nad jeziorem a tam do sklepu 2 kilasy przez las apropos ja jestem babcią mam wnuki a TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YOLANTA zaczynasz mnie niepokoić,a wiesz że jak zaczniesz kombinować to cię znajdę..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep przyznałam się,że przekombinowalam wczoraj dziś już spoko po 21szej biedra zamknieta a piwo mi śmierdzi ,jej a co mi znajdziesz? a mnie znajdziesz... nie uciekam czekalam na moje dobre duszyczki Ciebie i susan ale ona zajęta.Juz mogę spokojnie iść spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
W początkowej dotyczy tylko picia,ale wiesz jak picie odchodzi to system zostaje i dlatego/między innymi/to trzeba leczyć.On dotyczy różnych aspektów i nieleczony prowadzi z powrotem do picia.Łączy się z nim następny system:dumy i kontroli. To właśnie leczenie tego wszystkiego jest największym problemem,zaprzestanie picia to tylko początek.Ale proponuje nie straszyć tutaj ludzi,nie wszyscy muszą być uzależnieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znów rozumiem doskonale co pisze Sonia,ja też nie chce wyjeżdżać za bardzo z problemem bo moge za bardzo kogoś urazić czy coś w tym stylu,ale jakby osoba jakaś która zauważyła u siebie problem weszła na jakiekolwiek forum alkoholików to odrazu zostanie wysłana na leczenie oczywiście jak sie temu nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep dla mnie dzisiaj tak ... do biedry mam 50 metrow do calonocnego 100 metrów a do nastepnego monopolowego też 100 metrow tylko w drugą stronę heh a w lodowce męża 3 piwa mam dziś kaca a nawet dwa i walczylam cały dzien i jestem szczęśliwa ,że jestem trzezwa ot co nawet nie wiesz jaka jestem wściekla ,że przez chlanie zjadłam parówkę i gofra !!! a dziś zdycham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Nie mam wnuków jeszcze.Mam córkę dorosłą i syna w liceum. Piłam tak jak wszyscy tutaj,ale w pewnym momencie zmarły dwie osoby bliskie i jeszcze miałam wypadek.Siedziałam w domu,przyplątało mi się po tym coś jak depresja to znalazłam sobie lekarstwo i chlałam przez pół roku.Jak poszłam w końcu do psychiatry to wylądowałam w szpitalu i tam trafiłam na psychologa,który przeniósł mnie na odwyk.I w ten sposób uratował mi życie.Mam terapeutę/co jakiś czas/i chodzę na mitingi bo nie chce już nigdy pić.Każdego z nas niepijących od pijących dzieli tylko jeden kieliszek i trzeba cały czas być czujnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YOLANTA Sonia rozpisała system co ja kiedyś napisałem co pisałyście że nie rozumiecie ''Problemem alkoholika nie jest alkochol tylko chore myśli'' o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YOLANTA ksiądz raczej nie zna się dogłębnie nad tym problemem,więc raczej by cie nie wysłał tak mi sie zdaje ;) Rany boskie zjadałś parówe i gofra masakra,nooo dobra wybaczam ci ale ostatni raz !!!!!!! No dobra to i ja sie przyznam dziśaj grilowałem kiełbasa siadła jak złoto......i wychlałem litra pepsi aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep ,sonia jakiego sponsora? znowu nie rozumię :( chorych myśli o alko tez nie rozumie :( rozumię iść kupić i wypić albo nie myśleć bo takie myśli nie przychodzą same mi i dlatego zamęczam Was, że nie rozumie i głupio mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Ja tez juz rozumiem o czym pisze Sonia Sonia to Ty mi odliczalas dni bez picia? Wiecie jaki jest mój problem? Ja chyba wracam do początku mojego picia Cały tamten tydzień postanowiłam sobie ze nie będę pić ale tak około środy czekałam na weekend, a właściwie na piątek. Soboty mam wolne więc pomyślałam że gdy w piątek się nachleje to spoko bo w sobotę nie idę do pracy, więc mogę źle czuć i nie będę musiała nic robić bo będę sama Ps Wiem, miałam się stąd wymiksowac, ale chyba za bardzo Was polubiłam, i przy Was czuje się jakoś tak bezpiecznie:) Deep przepraszam, nachlalam się wczoraj i pojechałam po Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep ale ksiądz powiedział mi że jego tato tez pił :( no mowię Ci spowiedz przy drzwiach zamkniętych to szok!!! dlatego taka dluga kolejka byla! i kazdy dlugo tam siedział !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Sponsorzy są w AA.Ja nie miałam,ale sama sponsorowałam już kilkanaście osób.Wszystkie nie piją. I masz rację,że chore myśli są problemem i nie tylko te o alkoholu.Prawie wszystkie są chore.Te dotyczące oczekiwań,te niecierpliwe,te dotyczące nas samych itd.Wszystko trzeba w leczeniu skorygować a właściwie to zmienić. Największym problemem jest stosunek do samego siebie.Nie lubisz siebie,nie dajesz sobie prawa do błędów itd.ogólnie masz problem ze sobą. A jak ksiądz kazał Ci zawierzyć Bogu to prawie to samo co leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samsonka Daj spokój nic sie nie stało,rozumiem cie w 100% ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep wychlałeś litra pepsi !!! tyle cukru i chemi ???kiełbase o nieznanym składzie? i to na trzezwo? ? ? koszmar !!! no coż w świetle moich grzechów (ale odpuszczonych dzisiaj ) nie mam sumienia oceniac Twojego zabojczego menu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Yolanta Proszę Ciebie nie wierz księdzu Mam w rodzinie dwóch: wujka, który jest do bani, i kuzyna ale on jest ok i chyba tylko dlatego że jest na misjach. Mój brat był w seminarium... Ale wystąpił przed samymi święceniami, wszyscy pytali dlaczego? On tylko mówił" nie chcecie wiedzieć co tam się dzieje " Teraz brat ma żonę i mówi że to była jego najlepsza decyzja w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Yolanta Proszę Ciebie nie wierz księdzu Mam w rodzinie dwóch: wujka, który jest do bani, i kuzyna ale on jest ok i chyba tylko dlatego że jest na misjach. Mój brat był w seminarium... Ale wystąpił przed samymi święceniami, wszyscy pytali dlaczego? On tylko mówił" nie chcecie wiedzieć co tam się dzieje " Teraz brat ma żonę i mówi że to była jego najlepsza decyzja w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×