Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

Gość Sonia 1
Jutro polecam program,,12 krok,, tv Republika 21:30. Tajga!Masz dużo chlania za sobą i inne problemy /stare/również.Kochana Tobie polecam pójście do terapeuty i na grupę AA,jeśli z nami nie dasz rady.Po prostu nie poddawaj się,nie znikaj nam,nawet jak będzie Ci się wydawać że to nie miejsce dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yolanta raz na ruski rok folga musi być,ale przynajmniej wiem że bym sie już pepsi nie napił za słodkie szkoda gadać,zresztą jak sie odzwyczajałem od cukru to mnie juz teraz mdli na takie rzeczy. Najgorsze jest to że byłem świadomy zeżarłem kiełbachę na trzeźwo i to pepsi jeszcze hahaha. Jutro zaś rygor znaczy normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Yolanta!Jesteś pewna,że wiesz o co prosisz?Sekutnica to zero przy mnie. Samsonka,przepraszam,to ja Ci odliczałam.Dobrze,że zostałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep nie wiesz nawet jak mi niedobrze ,mdli mnie wciąż i rzygać mi się chce bllee sorki ,że taka obrzydliwa jestem :( jutro będzie lepiej samsonka ja wierzę w Boga a nie w ksiedza :) spoko ale ten byl super! mial jakieś 70 lat...i mówił do mnie słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętajcie o jednej ważnej sprawie ,jeżeli utrzymacie dłuższą abstynencje nie popadajcie w euforie i zachwyt bo to dopiero początek drogi do trzeżwego życia.Miesiąc miodowy nie trwa zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia a co mi tam sekutnica zrobi? moja siostra nia była :( a nadal ją kocham a juz w niebie 5,5 roku jest przez alko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Hehe a jak mówił do Ciebie "słoneczko " to może jakiś zbok był :) Tacy też się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja rada jest tez taka,Uczcie się żyć świadomie, pokornie, nie ulegając chorym emocjom, które do niczego nie prowadzą, nie "kruszyć kopii" gdy już będziemy tego świadomi, że do niczego to nas nie zaprowadzi.. Miejcie Pogodę ducha to najcenniejszy skarb, pielęgnujcie go i dbajcie o niego każdego dnia :) :) :)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Właśnie ja popadlam w taką euforię że jednak dałam rade i mogłam nie pić przez 5 dni. A w piątek to miała być nagroda za te pięć dni i się napilam, miał być tylko piątek ale zrobiła się też sobota. Rano gdy się obudziłam i popatrzyłam w lustro to rzygać mi się chciało że taka słaba, głupia, pusta i tępa jestem. I zero szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Dobra.To najpierw miting AA i zaprzestanie picia.Jak pochodzisz to wtedy zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Samsonka to tak zawsze jest.Nie jesteś głupia,tylko tak to działa i potrzebujesz fachowej wiedzy.Przynajmniej możesz zobaczyć,że masz problem i przestajesz się oszukiwać.A siła tkwi w słabości,kiedy uznasz,że przestałaś nad tym panować i sama nie dasz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Wiec juz powinnam iść na takie leczenie? Czy poradzę sobie sama tutaj przy Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Nie wiem,próbuj tutaj.Ty już przecież wiesz,że bez wsparcia ciężko. Za mało o Tobie wiem,picie pamiętaj/zwłaszcza u kobiet/to skutek problemów/mogą być nawet takie ze sobą/a nie przyczyna.Napisz co powoduje,że pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samsonka Mozesz spróbować,poczytaj dogłębnie co piszemy jeżeli nie dasz rady to wtedy terapia a później najlepiej program 12 kroków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Deep co wiesz o programie 12 kroków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samsonka
Zaczęłam pić bo sobie nie radziłam, albo inaczej bałam się ze sobie nie poradzę z opieką nad dziećmi domem, od prawie dziesięciu lat jestem sama mąż pracuje daleko i jeśli w czymś zawale, to wiem ze będzie to mija wina. Mąż jest zdania że sobie świetnie poradzę bo byłam i jestem silna. Ja osobiście tak nie uważam. Poza tym ostatnio wplatalam się w chora sytuację która się ciągnie za mną i nie mogę zapomnieć / nie chce o tym pisać, to zbyt osobiste. .. / jak jestem nawalona to poprostu o tym wszystkim nie myślę i jest mi wtedy dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia 12 kroków dzielimy na pare etapów Krok 1 Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem. krok 2 Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie. krok 3 Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy. krok 4 Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny krok 5 Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów. krok 6 Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru krok 7 Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki. krok 8 Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim. krok 9 Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych. krok 10 Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów. krok 11 Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas, oraz o siłę do jej spełnienia. krok 12 Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia każdy z 12 kroków AA,moge mniej więcej opisać ale może być to dość trudne i nie zrozumiałe teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia , Alkoholik, który przyjął i stosuje w całości ten program pozostaje trzeźwy. Ci, którzy próbowali upraszczać czy opuszczać poszczególne stopnie, wcześniej czy później znaleźli się w kłopotach. Jest to regułą nieomal bez wyjątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli żyjesz w pełnej gotowości bojowej 24 godz na dobę,samotna i jeszcze z wyrzutami sumienia.I chcesz czasami odpocząć albo uciec.l do pewnego czasu alkohol Ci pomagał,napięcie ustępowało i zagłuszał to co boli.Wiesz co,popłacz sobie,należy Ci się to. W życiu tak jest,że nie wszystko idzie gładko.Po pierwsze i stanowczo mówię:odstawiamy to lekarstwo,które pogarsza Twój stan/bo działa podstępnie,udaje,że pomaga a szkodzi/.Potem trzeba,abyś dała sobie prawo do robienia błędów,nie jesteś Bogiem,nie musisz być idealna.I jeszcze trzeba sobie wybaczyć jeśli coś z przeszłości Cię przygniata.Blędy nie są po to aby nimi żyć,tylko po to aby się na nich uczyć. Ale zaczynamy kochana od odstawienia alkoholu zaraz,reszta może być powoli/a nawet musi/.Żebyś zmieniła nastawienie trzeba zacząć od drobiazgów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Znowu poszło mi z gościa.Tak będzie z waszym niepiciem.Trzeba cały czas się poprawiać. Deep,ja znam 12 kroków,żyje nimi.Pytałam o Ciebie.O Twój stosunek,skąd je znasz itd.Po prostu jestem zaintrygowana Twoją osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
No i Yolanta się wystraszyła.Wracaj.To po prostu tak jest,że sponsorem bywam tylko na programie AA. Podaje modlitwę,która ułatwia zycie z zaznaczeniem,że słowo Bóg występuje na zasadzie ,,jakkolwiek go pojmujemu,, Boże,użycz mi pogody ducha, Abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, Odwagi,abym zmieniał to,co jestem w stanie I mądrości,abym odróżniał jedno od drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia nie pisałem tu o tym nigdy ale miałem okazje mieć mały wgląd w szpitalu specjalizującym sie właśnie w uzależnieniu,nie trwało to długo bo raptem pare dłuższych chwil, ale załapałem temat,byłem po prostu w odwiedziny a że czasami za dużo gadam to rozwinąłem temat na tyle aby mieć rozeznanie,tym bardziej że sprawa jest bardzo poważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja może dokończę Żyjąc w teraźniejszości, Ciesząc się bieżącą chwilą, Przyjmując przeciwności jako drogę do pokoju, Biorąc ten grzeszny świat takim, jaki jest - jak to czynił Jezus, A nie takim, jaki chciałbym mieć, Ufając, że On uczyni wszystko dobrym, jeżeli poddam się Jego woli. I że mogę być szczęśliwy, w pewnym stopniu już w tym życiu, A w pełni razem z Nim w wieczności......... Modlitwa o pogodę ducha jest bardzo potrzeba kieruje na własciwy tor pamiętajcie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
No to zrobiłeś dobrą robotę a przy tym dużo rozumiesz i masz w sobie pokłady empatii.Fajny człowiek z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia a tam jestem normalny jak przeciętny człowiek,ale bardziej się może zagłębiam w sens istnienia po przez muzykę i łażenie po górach. Morze bardziej dostrzegam rzeczy,których nie jeden człowiek by nie zauważył w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Nie taki zwykły,jesteś przebudzony duchowo.Dzięki,Poznawanie takich ludzi to są cuda,za które dziękuje Bogu. Ja muzykę niestety tylko słyszę/fałszują albo nie/,a w górach bywałam na zlotach w Małym Cichym w maju.Pięknie było.Jestem z wielkopolski.W tym roku jadę na zlot do Sarbinowa.Bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SONIA ,no może nie taki do końca zwykły faktycznie,ja obrałem góry blisko mam (do Zakopanego 70 km) w górach mam wszystko zmierzam sie zw swojmi słabościami i poznaje siebie,co do muzyki to słucham dość specyficzniejszej undergroundowej muzyki,gdzie dla człowieka który jest nie w temacie nie zrozumie. W muzyce mam wszystko zawarte,przestrzeń,głębie,spojrzenie na świat z tej innej perspektywy,nauczyłem sie przez to zwracać na szczegóły w otaczającym nas świecie, w przyrodzie jak i w życiu codziennym.Zresztą od małego starałem się nie dać sie systemowi i komercji,czyli 100% UNDERGROUND ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Deep pomodlij sie za nas bo ja już tak długo się modlę o dar trzeźwości :( oczywiście nie tylko proszę ale i dziękuję w modlitwie.Dzisiaj tak jak pisałam nie pije.Milego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×