Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Faktycznie interes to był, tylko kase i zdrowie ciągnął-masakra

Zbieram sie do ZUSu trzymajcie kciuki -proszę

Yolka trzymamy mocno kciuki

Yolka ja cię podziwiam że dalas radę napić się piwa i na tym poprzestać jak narazie mam w głowie już nigdy się nie napić bo sie boję że mogła bym powrócić do tego co było ale masz rację jak sobie przypomnę te nocne pocenie sie koszmary poranny kac moralny to cheć napięcie się znika :-)

Napisz Jola, co i jak jak tylko wrocisz! A wracajac do tematu, to lepiej po prostu w ogole nie pic i tyle. Nie ma zadnych dylematow wtedy :)

YOLA jestem z tobą,jak tam co załatwiłaś w zusie

gośćjolka coż nie musimy c***isać o terapiach bo i po co ,skoro twierdzisz że u ciebie nie wchodzi w gre,piszesz że jest coraz gorzej tak ?,a mi się wydaje całkiem co innego ,jak bys zauważyła że jet aż tak zle to byś podjeła odpowiednie kroki żeby się ratować. Detoks ? to chyba jesteś w długim ciągu i już zdajesz sobie sprawe że sama nie wytrzeźwiejesz,więc co dalej chcesz z tym zrobić ?? Piszesz że nie możez iśc do szpitala a dlaczego? jest coś ważniejszego niż życie !! Jeszcze sobie nie zdajesz sprawy jak to sie może skończysz dalej pijąc

Susan wogóle nie pić ....ależ to jet bardzo łatwe ale...nie dla osób uzależnionych Jeden kieliszek to za dużo,wiadro wódy to za mało!!!

HEHEHE HAHAHA no tyle Wam powiem z tym ZUS-em, trafiłam do tej samej lekarz ,która mnie badała jak stawałam ostanio w lutym na rehebilitacyjny i okazało się, że ten sam lekarz nie może mnie znowu zbadać!

Przepraszam Panią i zapraszam jutro do innego lekarza na 13.30 - pytam : czy ONI chcą mnie wykończyć???

i strona -też na mnie

dziękuję za dzisiejsze wsparcie :) a jutro ? pomożecie ???

O matko, Jola, ale Ci daja popalic, zeby ich pogielo.... Bede jutro trzymac kciuki oczywiscie! Wlasnie skonczylam prace, zmeczonam!

Susanko to idz spać ,żebyś miała jutro trzymać kciuki hehe a jak Cię znam to już pewne spisz slodko :)

Witam w deszczowy piatek! A zebys Pitko wiedziala, ze bylam juz o 21 w lozku :) Dzis poszukiwanie prezentow czesc 2. Na szczescie mam dzien wolny od pracy, co mnie ogromnie cieszy! Szykuje sie i wyruszam na lowy :D

Ale Ci zazdroszczę. Uwielbiam Łowić. Niestety dzisiaj bez szans. Yolcia idę z Tobą. Chciałam tylko Wam powiedzieć, że nie trzeba się bać terapii itd. Świetnie ludzie pracują w tych miejscach.

Witam, a u mnie śnieg i słoneczko :) a ja nie lubię chodzić na łowy ,może dlatego, że mieszkam na zadupiu ;) ale Susan życzę udanych zakupów.

Soniu mi się wydaje ,ze to nie jest kwestia samej obawy przed terapią ,tylko przyznanie się najpierw do tego, że jest ona potrzebna. No ale to jest tylko moje zdanie .

Deep, masz rację. Jest coraz trudniej utrzymać pogodę ducha. Trzeba ją mnożyć wielokrotnie. Yolcia dobrze Ci się wydaje, tylko kolejność w praktyce jest różna.

Soniu właściwie też dobrze gadasz,przecież może tak być, że ktoś idzie na terapię przymusowo a potem rozumie,że warto było :) A teraz dzisiejsza wizyta w ZUS . Przychodzę na konsultację a tam nie ma ostatniego mojego wypisu ze szpitala ani karty choroby ! ja na to,że zaraz ten ZUS rozniosę ! a lekarz na to : a myśli Pani, że to wziął ktoś do domu??? także czekam 2 tygodnie na orzeczenie jak nie dostanę renty to oczywiście czeka mnie odwołanie w którym opiszę wszystko !... chyba ,że już całkiem opadnę z sił :( jednym słowem : -MASAKRA :(

Yolu współczuję Ci wiem że oni tak robią bo mają zawsze czas :-(jest to przykre że nie można nic w Polsce załatwić w jeden dzień:-(

Zle mi się kojarzy robienie prezentów :-(w tamtym roku jechalismy z koleżanką na świąteczne zakupy i mieliśmy magiczna moc w butelkach 0,5l czyli dość mocne drinki zrobione ja się tak ululalam że Masakra nie pamiętam co kupiłam dla siebie wybrałam jakieś ciuchy za duże o 3 rozmiary dla dzieci byle co:-( najgorsze bylo to że nic nie mogłam sobie przypomnieć na drugi dzień przykre to jest a może nawet tragiczne nienawidzę siebie za to tak mi wstyd do dziś za to :-(dziś jestem szczęśliwa że zrobię zakupy jak należy Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Witam! Yolcia współczuję. Mam wrażenie, że w służbie zdrowia ostatnio źle się dzieje. Sąsiadka w zeszłym tygodniu wróciła ze szpitla do domu z wysokim ciśnieniem i listą badań jakie powinna mieć. A oni tam nic nie pomogli bo nie mieli.... ciśnieniomierza. Znam kobietę od lat inaczej nie uwierzyłabym.

Bardzo dobrze Natka. Jasno i wyraźnie widzisz istotę swoich błędów. Bardzo mnie to cieszy. To co napisałam w terapii nazywamy informacją zwrotną, czyli uczestnicy po Twojej wypowiedzi mówią po kolei co słyszeli, widzieli i co czują.

Kochani, żyję i mam się dobrze. Mam gości z Londynu więc tak trochę jestem zabiegana. Dzisiaj Wawel w planie. Trzymajcie się cieplutko.

Dzien dobry w gospodarcza sobote :) Jola, nie poddawaj sie! Zwyciezysz w koncu z tym ZUSem i jego balaganem. Zycze Wam wszystkim pokoju ducha i wspanialego weekendu. Lece do roboty.

Soniu nie mam komu powiedzieć co było jak to przeszłam itp.wiec trochę potraktowała to jak formę wypowiedzenia się w grupie czułam taka potrzebę:-) dziś sobota kolejny trzeźwy dzień z uśmiechem na twarzy :-)robię dziś szarlotkę będę gruba ale za to trzeźwa hihihi

Niezlomna dasz radę wierzę w Ciebie miłego zwiedzania :-)wszystkim zyce miłego dnia :-*

To ja się zapisuję do tej grupy, Natka. Kiedyś nawet prowadziłam taką, chciałam zostać terapeutą. No ale plany planami a życie idzie swoimi drogami. I tak wiedzę mam, praktykę też tylko dokumentów nie bo za drogie i za daleko.

Z myśli przewodniej: ''Winniśmy bacznie siebie obserwować i zważać na to, o czym i w jaki sposób myślimy. Uczymy się rozpoznawać objawy nawrotu i natychmiast dawać im odpór.