Dziecko w ciazy

Ona l.15, on l.16 .,,On" to moj syn....nie wiem co robic,co myslec....rozmowy nt seksu i konsekwencjach-byly-to dla tych,co zarzuca ,ze trzeba bylo rozmawiac...

co robic ?:) no teraz to już tylko czekać :)

http://free.amciu.com/news.php polecam można skompletować darmową wyprawkę.

Alium....nie zgadniesz,kto taki numer wykrecil...pisalam tu kiedys o problemowym synu.Tamte problemy sie skonczyly,no to mam nowy

mow ?!

Yhy..

O f**k :D

ja pierniczę ... a pamiętam ,ze czytałam na jakimś topiku o tym ,że coś w nim drgnelo , że ten pobyt z daleka od domu dał mu do myślenia ... ja pierniczę ..

teraz trzeba niestety wspierać dziecko i nauczyć dorosłości, aby potrafiło zająć się i wziąć odpowiedzialność za swoje dziecko. Ostatnio oglądałam program, że rodzice boją się, że dziecko zajdzie w ciążę, ale poruszony był temat, że o wiele poważniejszym problemem byłoby zarażenie się wirusem HIV, ciesz się, że to tylko ciąża. Takie było podsumowanie programu, coś w tym jest :)

Ech....a tak zaczelo sie ukladac,jasne,ze sie nie wypne i pomoge,wespre itd.Ale i tak ciezko mi to ogarnac...ranyyy...toz to dzieci...

a jej rodzice co na to ?

O kurczę, ja też czytałam tamten temat, gdzie pisałaś autorko! Allium ma rację, teraz to już tylko czekać Ci pozostało. Wspieraj go i zrób wszystko, żeby wziął odpowiedzialność za to dziecko. Chyba nic więcej zrobić nie możesz. A co na to rodzice dziewczyny? I jakie są relacje młodych?

Jej rodzice jeszcze nie wiedza,uraczyli mbie wczoraj ta nowina

ok . ale ona pewna jest tej ciąży ? czy to tylko może histeria spowodowana niepokojem związanym z ze spóźniajacym si okresem ?

Zaszłam w ciążę mając 16 lat, matka kazała mi oddać dziecko do adopcji. Nie popełniaj takiego błędu, wesprzyj syna, bo wsparcie jest jemu i tej dziewczynie bardzo potrzebne. Zaakceptuj ją i dobrze traktuj - urodzi Ci wnuka.

Zabrzmi to egoistycznie i brutalnie, ale ciesz się, że nie jesteś matką tamtej dziewczyny. My, kobiety, zawsze w takim wypadku jesteśmy w gorszej sytuacji. :(

Nie no,absolutnie oddanie,aborcja nie wchodzi w gre ! Boze....wnuka....a w domu 3-latek

Gosciu 10.29 Wstyd sie przyznac,ale pomyslalam rownie brutalnie i egoistycznie....

może na razie nie podejmujcie żadnych decyzji . Życie jest nieprzewidywalne i być moze samo określi rozwiązanie . Fakt jest faktem - szczerze mówiąc nawet nie bardzo wiem co napisać w tej sytuacji żeby cię wesprzeć czy pocieszyć .

Takie rzeczy się zdarzają, ale widać, że jesteś dobrą matką, tylko zaskoczyła Cię ta sytuacja. Chłopak musi skończyć jakąkolwiek szkołę i iść do pracy. Jakiekolwiek wyższe wykształcenie tylko zaocznie. Dziewczyna od razu powinna się przepisać do szkoły zaocznej albo wieczorowej, jak tylko urodzi, wtedy może uda jej się skończyć szkołę. Jeżeli będziecie razem z jej rodzicami pomagać, to myślę, że dadzą radę.

Dzieki Dziewczyny...odezwe sie pozniej

zresztą może dziewczyna zechce zachować dziecko i je wychowywać ? może jednak rodzina wesprze ja na tyle ,że rozważy taka możliwość ? to dzieciaki miały falstart ...

Przeryczalam caly dzien,najgorsze jest to,ze my sytuacje finansowa mamy taka sobie,mieszkanie w kredycie,ogolnie jest dosyc ciezko,wiec jak my mozemy pomoc ? Wszystko sie popieprzylo,rany...

no cześć :) ale zapytam jeszcze raz - czy dziewczyna jest pewna tej ciąży ?

Sama urodziłam dziecko w wieku 17 lat. Mój mąż miał 18 lat. To nie tragedia.

Na tescie dwie kreski- wszystko jasne

ale też cieszyć się też nie bardzo jest z czego zwłaszcza ,ze dziewczyna nie ma 17 lat a 15 a ojciec dziecka to 16 latek . Bagatelizowanie tej sytuacji nikomu sie nie przysłuży

może warto sie jednak upewnić i pójść do lekarza ?

Dodam,ze niespelna 15 i 16 l....

no i gdzież oni tego dzieciaka zmajstrowali ? na tym obozie ?