Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NiezapominajkA223

Był, ale znikł...

Polecane posty

Gość Gnusmas2
No jest jakieś 0,01% możliwości że coś mu się stało, czyli 99,9% że jest dupkiem i Cię olał. Trochę poboli, żadna kobieta nie chce być kołem zapasowym, to jest zaj***ście przykre, ale nic na to nie poradzisz. Przez jakiś czas Ci będzie brakowało rozmów z nim itd, ale to minie, zapewniam Cię. Postaraj się zająć czymś co lubisz, bo niestety nie ma rady na takie zranienie, jak tylko poczekać aż się zagoi. Ale się zagoi na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu się nie stało, spokojnie. Poza tym załóż, gdy coś stało się Twojej mamie, to zadzwoniłaby do Ciebie ze szpitala nawet, ktoś by zadzwonił, jakaś opieka ze szpitala itd. Skoro on taki zabiegany i zapracowany to jest wśród ludzi, przestań się schizować. Nic mu nie jest, jaja sobie z Ciebie robi i ma satysfakcję że siedzisz i rozmyślasz, to jest celowe działanie. Znudziłaś się mu i nie pisz do niego, nie spamuj. Olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas leczy rany i najlepiej radzę ci nie zaglądaćna profil, nie pisać, nie odzywać się. Jak napisze do Ciebie za x czasu to nie odzywaj się, pokaż że jesteś silna, że masz swoją godność i że masz honor, którego brak jemu, że dzieli was ewolucyjnie duża przestrzeń której sie nie da przeskoczyći nie odpisuj, co Ty jesteś,aż tak zdesperowana, że musisz mieć akurat tego i to w dodatku takiego dupka? To początek znajomości, a on już takie ceregiele odwala? Po co Ci ktoś taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak jest, że kobiety chętnie ulegają draniom, którzy je lekceważą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Gnusmas2: To cholernie boli, i ta niepewność jest najgorsza, napisałby mi jedno zdanie, że to koniec, i zrozumiałabym to. A tak to ciągle zadaje sobie pytanie " dlaczego?" Dlaczego to trafiło akurat na mnie, czym sobie na to zasłużyłam :( A więź powstała, tu też masz racje, ale co mi z tej więzi jak teraz tak to wszystko dziwnie wyszło. A jak przechodziłaś to 2 razy w tym roku, to naprawdę Ci współczuję, ale widzę pozbierałaś się i idziesz dalej, a to najważniejsze :) Mi nigdy nie wychodziło z facetami z neta, ale normalnie to kończyliśmy, a on po prostu zniknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałby mi jedno zdanie, że to koniec, i zrozumiałabym to. A tak to ciągle zadaje sobie pytanie " dlaczego?" Dlaczego to trafiło akurat na mnie, czym sobie na to zasłużyłam nie łudź się na to kochana! on tak nie napisze, bo to zwykły tchórz, jeszcze ratuje mu dupę ta internetowa więź przecież przez internet istnieje- włączam się, piszę, nie ma mnie to nie piszę, w zyciu realnym tak nie ma. doskonale tym manipuluje. jest tchórzem, nigdy nie będzie go stać na takie słowa, bo dalej z kolei on się ludzi, że będziesz jego zapchaj dziura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwiezabujanaaa
Autorko ja również prowadziłam znajomość z facetem poznanym w internecie od roku i bez żadnego spotkania, bo bardzo daleko od siebie mieszkamy. Plany były wielkie, on mi tak zawrócił w głowie, więź ogromna się stworzyła, przywiązałam się do niego, rozmawialiśmy prawie codziennie godzinami na skypie, przez telefon. :( Niestety tak jak Ty od jakiegoś czasu widzę, że on zaczął mnie olewać, nie interesuje się mną, nawet jak ostatnio powiedziałam, że jestem chora/źle się czułam, to nie zapytał co się dzieje, co mi jest. Nie ma już dla mnie czasu, coraz mniej się odzywa, czuję że nasza znajomość idzie ku końcowi i jestem załamana. Na początku tłumaczyłam to większą ilością zajęć w jego pracy, ale teraz zaczynam podejrzewać, że może pojawiłą się jakaś inna i teraz sobie z nia wieczorami rozmawia :( Może nie jest jeszcze pewien co z tego wyniknie, wiec nie kończy ze mną -ot, jestem takim kołem zapasowym.. Takie mam przeczucia :( Trzymaj się autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny! Macie rację, koniec z obwinianiem samej siebie, z usprawiedliwianiem go. Jedna z was napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Ups...za szybko wysłałam. Napiszę jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Wiecie co dziewczyny, macie racje! Bardzo bardzo dziękuję za wasze wypowiedzi, które naprawdę mi pomogły i czuję sie lepiej :) Koniec z obwinianiem siebie, z usprawiedliwianiem tego dupka. On nie zasługuję na mnie. Nie będę jego kołem ratunkowym, i nawet jeśli on do mnie coś napisze to ja go zleję, niech wie jak to jest! Jestem silną kobitką, trochę poboli, ale tak jak piszecie, zajmę się czymś, to szybciej zapomnę. W końcu ja tak naprawdę go nie znam, tylko przez internet, nigdy sie z nim nie spotkałam, nawet nie wiem czy jego zdj jest prawdziwe, czy piszę mi prawdę, że studiuję itp, no to czym ja się przejmuję? Mam nadzieję, że jest mi przeznaczony naprawdę fajny chłopak, który mnie pokocha i będę z nim szczęśliwa :) A mam pytanie, w jakich miastach mieszkacie? :) Nie spodziewałam się aż takiego wsparcia od osób, których nie znam. Naprawdę bardzo wam dziękuję, jesteście super kobitki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczecin z tej strony, piszę tutaj jako ta osoba, która tam wczoraj Ci napisała wieczorem dwie obszerne wiadomości, w zasadzie czekałam aż odpiszesz, bo ciekawiła mnie Twoja reakcja, to jak się potoczy, bo jednakowe miałyśmy sytuacje praktycznie. a Ty skąd jesteś? Musisz mieć szacunek sama do siebie, nie daj się poniżać. Nawet jeżeli by Ci napisał dziś, teraz, tu w tym momencie, to nie daj sobie dmuchać w kaszę, miej godność i szacunek, nie jesteś zabawką którą można manipulować i pomiatać, odłożyć w kąt bo mam inn zajęcia. To nawet przyjacielem bym go nie nazwała, bo co to za przyjaciel, który ma mnie gdzieś, a odzywa się po czasie dla swoich korzyści i jakiś profitów. Zasługujesz na kogoś kto jest wartościowy i który postawi Cię na piedestale, dla którego będziesz tą najważniejszą, dla której znajdzie nawet minutkę czasu, ale znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Dziewczyny! Przemyślałam to wszystko i macie całkowitą rację. Bardzo bardzo wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi, naprawdę mi pomogły i czuję się znacznie lepiej, podniosłyście mnie na duchu :) Koniec z obwinianiem samej siebie, z usprawiedliwianiem go, to skończony d**ek i tyle! Nawet jak do mnie napisze to ja nie zamierzam mu odpisywać, bo nie zasłużył na to, niech wie jak to jest. Oleję go totalnie. Niech wie, że nie jestem jakaś w " rezerwie" Jestem silną kobitką a nie jakąś desperatką, i to nie jest jedyny facet na świecie. Wiem, że z każdym dniem będzie tylko lepiej :) Mam tylko nadzieję, że kiedyś spotkam " tego" który naprawdę mnie pokocha i będę z nim szczęśliwa. A właśnie, mam pytanie, z jakich miast jesteście? Nie spodziewałam się, że tutaj na forum dziewczyny, których nie znam, dadzą mi takie wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczecin z tej strony, piszę tutaj jako ta osoba, która tam wczoraj Ci napisała wieczorem dwie obszerne wiadomości, w zasadzie czekałam aż odpiszesz, bo ciekawiła mnie Twoja reakcja, to jak się potoczy, bo jednakowe miałyśmy sytuacje praktycznie. a Ty skąd jesteś? Musisz mieć szacunek sama do siebie, nie daj się poniżać. Nawet jeżeli by Ci napisał dziś, teraz, tu w tym momencie, to nie daj sobie dmuchać w kaszę, miej godność i szacunek, nie jesteś zabawką którą można manipulować i pomiatać, odłożyć w kąt bo mam inn zajęcia. To nawet przyjacielem bym go nie nazwała, bo co to za przyjaciel, który ma mnie gdzieś, a odzywa się po czasie dla swoich korzyści i jakiś profitów. Zasługujesz na kogoś kto jest wartościowy i który postawi Cię na piedestale, dla którego będziesz tą najważniejszą, dla której znajdzie nawet minutkę czasu, ale znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Do dziewczyny ze Szczecina: Naprawdę bardzo Cię dziękuję za te wszystkie rady. Miałyśmy to samo, więc obie wiemy jak to jest. Zobaczysz, że będziemy miały super facetów :) Mam swoją godność, nie dam się poniżać, i należy mi się ktoś dla kogo będę najważniejsza, i Tobie też, czego Ci życzę z całego serduszka :) Nawet jeśli miałby odpisać mi za chwilę, ja go zleję, nie zależy mi na takim człowieku. Jest wrednym tchórzem, który potraktował mnie w najgorszy sposób, bo zniknął bez słowa... A ja jestem z Gdańska :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, lepsza gorzka prawda, niż takie tchórzostwo, jesteś dojrzałą kobietką, a on traktuje Ciebie jak nastolatkę, sam przy tym pokazuje jakim jest obszczymurkiem. Może wymienimy się mailami, będziemy miały jakiś stały kontakt, fajnie się z Tobą rozmawia no i chciałabym wiedzieć co i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Do nieszczęśliwiezabujanaaa: Powiem Ci tak, jak sama napisałaś dzieli was odległość. A mniej więcej ile to km? Naprawdę nie macie możliwości spotkania się jak piszecie ze sobą rok. Może facet wcale nie ma innej, tylko cały czas Ty mu siedzisz w głowie, ale może potrzebuję Ciebie " więcej" w tym sensie, że chcę się do Ciebie przytulić, popatrzeć Ci w oczy, załapać za rękę, po prostu być z Tobą, bo to zupełnie co innego niż rozmowy przez tel czy na skype. To jest normalne, że człowiek jak się przyzwyczaja to z czasem chcę czegoś więcej. A teraz on widzi, że nie może na to liczyć, to delikatnie się wycofuję, i nie chcę Cię zranić, dlatego tak się zachowuję. Ja osobiście nie wierzę w związki na odległość, można powiedzieć, że raz w takim byłam, i tęsknota i taka niemożność objęcia drugiej osoby jest straszna... Także uważam, że jeśli chcesz, żeby było jak dawniej, to powinniście jak najszybciej sie spotkać. Trzymaj się i pozdrawiam ciepło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkA223
Zgadzam się, że bardzo miło się rozmawia :) Sama pomyślałam o bliższym kontakcie i jak najbardziej podam Ci maila: paulinapas@tlen.pl :) A ile liczysz sobie wiosenek? Pytam z czystej ciekawości :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajrzyj na pocztę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×