Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

faceci wolą małe, drobne najczęściej blond, wymalowane kobiety.

Polecane posty

Gość gość
np. myślicie że Nicole Kidman j. super wysoka? 180 cm w pierwszym odruchu facet leci za niską - bo potrzebuje "opieki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 177 i czytam tą gadkę i ręce załamuje. Mam kumpla może 160 (góra!) i on ma jazdę na punkcie wysokich kobiet, obowiązkowa mają mieć wysokie szpile i to jest dla niego "piękne zjawisko" (jak i dla 90% facetów). Kobiety nie ważne czy jesteś wysoka czy niska. Jeśli facet ma w głowie to co lubi będzie do tego dążył. Mówisz że czujesz się jak tygrys przy owieczkach, a ja prawdę mówiąć nawet na nie nie zwracam uwagi. Nigdy nie czułam się gorzej, raczej lepiej niż taka mała dziewczynka. Może chodzi o pewność siebie, sama taka jestem i takich przyciągam. Może przyciągasz samych mazgajów i dlatego się nad tym zastanawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czym kierują się inni ludzie dobierając się w pary i na ile jest ten wybór zdeterminowany wyglądem. Każdy ma inne preferencje i z pewnością wielu facetów zdyskwalifikowało by kobietę klasyfikującą ludzi według krytyriów zewnętrznych ale znajdą się i tacy, którzy podobnie myślą. Ludzkość już dawno wyszła poza etap jaskini. Czasy kiedy wielki, silny chłop był gwarantem bezpieczeństwa minęły i to dość dawno. Zapotrzebiwanie na silne baby w razie jakby koń słabował też zresztą;). Tak wynika z moich obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w 100% z Autorką!!! Ja mam 168, 60 kg i te krągłe kształty (nawet jak się odchudzę to wciąż nie wyglądam jak gazela). Mam męża ALE zauważyłam, że on Zawsze długo wzrok zatrzmuje na takich z opisu Autorki tego tematu- niskie, bardzo drobne, zazwyczaj z jasną karnacja (albo oliwkową), PEŁNYM MAKIJAŻEM, W SZPILKACH itd. Ja ubieram sie kobieco- tzn. zakładam sukienki i spodniczki ale nie nosze szpilek i wysokich obcasów (co wedlug mnie jest idiotyzmem, bo 90% na szczudłach NIE POTRAFI chodzić). Moim zdaniem wygladam ladnie i kobieco ale, porównując się z innymi- nie erotycznie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - wygladasz na tygrysa i sie nim czujesz - to super, bo to w miare czytelny przekaz dla facetow. Tylko samcow tygrysow u nas malo :-( To co lata za krolikami, kozkami i owieczkami - to takie same "udomowione" egzemplarze, boja sie ciebie, bo ich mozesz pozrec. Pomysl jak kiepsko byc tygrysem w opakowaniu owieczki :-( I ciagle byc oblegana przez stada misiow, krolisiow, zabek, barankow... ktore najchetniej pozarloby sie jeszcze przed pierwsza randka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blondynki lubię, z makijażem owszem, ale minimum 170.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem niską blondynką, mam duże niebieskie oczy, długie (naturalnie) rzęsy i ważę ok. 47kg. Moim zdaniem to nie prawda że takie jak ja mają większe powodzenie. Duże znaczenie ma mowa ciała i to jak się czujemy w swojej skórze i też kwestia charakteru. Ja się dobrze czuje w swojej skórze, ale widzę że niektóre moje kumpele mają większe powodzenie, np moja kumpela która ma kasztanowe włosy, średni wzrost i duży biust ma większe branie xD nie mogę znaleźć sobie kogoś, ponieważ podobam sie tym którzy nie są w moim typie :/ jestem trochę nieśmiała i to może wyglądać jakbym była wredną s*** ponieważ jak się peszę to mam wzrok jakbym chciała kogoś zabić z czego nie zdaje sobie sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niech sobie wolą, mają prawo....a ja dalej będę pieprzyć subtelność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem po co się tym przejmujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy tępaki. Ja mam faceta chociaż jestem wysoka i pulchna, bo szukałam wśród złota- przecedzałam sitem wręcz. A on też wysoki i pluchny. Właśnie diete rozpoczynamy razem- on pierwszy chciał schudnąć, ale ja wzięłam się też za siebie- solidarnie:) Także zależy czy się trafi na pustaka który patrzy na wygląd czy na cennego faceta/kobietę. Dodatkowo powiem, że mamy wspólne tematy, zainteresowania i możemy na siebie liczyć :) Także to jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wysoka i raczej przy sobie, do tego brunetka. Teraz jestem już mężatką,ale zawsze byłam oblegana przez mężczyzn,więc nie sądzę,aby wzrost miał takie znaczenie. Zgodzę się z autorką, że mężczyźni lubią jak kobieta jest wymalowana ,ładnie ubrana, po prostu zadbana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co jest zabawne? Że Ty autorko przypieprzasz się do blond wymalowanych i gadasz, że od razu głupie zamiast przypieprzyć się do męzczyzn, że nie wybierają takich jak Ty. heh.. To tak samo jak częśto jest ze zdradą - facet mnie zdradził? A wszystkie pomyje na kochanke zwalane, a facet jak zawsze niewinny.. Mysle, że jako kobiety powinnyśmy się bardziej wspierać a nie zachowywać jak zazdrosne suki.. Po co? Dla faceta? A zresztą czy ty wiesz jaki teraz w mediach i w świecie jest kreowany typ idealnej kobiety? kobiety-modelki z długimi nogami i tak dalej.. więc zobacz w jakiej korzystnej jesteś sytuacji. A co mają powiedzieć te niskie jak np ja:p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bzdury haha autorka skrajnie zakompleksiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem niska, nie gruba, czarne wlosy, mertensy, etc. nie jestem juz nastolatka. Daleko mi do waszej subtelnej i kobiecej, ladna nie jestem nic a nic :D i szczerze? W d***e to mam. Szkoda mi tych mlodych dziewczyn co zamiast sie wyksztalcic, probowac osiagnac cos w zyciu, lataja za facetami i rodza bachora... Nie moje zycie, to mi tam to w sumie zwisa i powiewa, ale smutne jest, ile widze na ulicach pudli, i ze zycie wielu dziewczyn obraca sie wokol zwiazkow... Fakt ze dla facetow to dobrze, bo jest co ******* ale w swiecie tylu mozliwosci one dalej wybieraja bycie zaleznymi... Choc mam tez wrazenie, ze kobiety sie do wielu rzeczy nie nadaja - nie oszukujmy sie, wiele kobiet nie dosc ze pstro w glowie to jeszcze jadem pluja na kazda inna ktoRa im sie nie spodoba(choc to to glownie w polsce - np w stanach tego nigdy nie doswiadczylam, ale wiadomo, porownywanie polski do us to absurd)a do samcow tylko trzepocza rzeskami i leca z tymi swoimi flirciarskimi usmiechami :) dziwek jest wiecej niz sie wydaje, kazda da d**y jak sie ja omami(a do tego nawet nie trzeba sie wysilac). Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×