Jestem babochłopem, nigdy nie będę kobieca ani seksowna. To smutne...

jestem wysoka i ''masywna'' tzn nie jestem gruba ale mam mocną budowe, grube kosci, jak na kobiete szerokie ramiona, wyglada to tak jakbym trenowała pływanie albo piłke nozna albo kulturystyke :( Chcialabym byc delikatna, szczuplutka, zalozyc szpilki, ladna spodniczke, byc powabna i kobieca :( nie musze dodawac, ze jestem dziewicą :O

przecież takie też znajdują facetów. po prostu musisz szukać wśród wysokich, solidnych chłopów, przy których będziesz wydawała się drobniejsza ;) poza tym człowiek to nie tylko wygląd. zaakceptuj i polub siebie, a na pewno niejeden facet będzie zainteresowany :)

Kobiecość to stan umysłu, a nie wygląd. Znam kilka drobnych dziewczyn, bardzo atrakcyjnych, ale są dla mnie aseksualne, bo nic w nich kobiecego poza ciałem nie ma. A jakieś 2 miesiące temu jechałem autobusem i wsiadła do niego kobieta, miała ze 190cm wzrostu, ważyła z na oko z 90kg, miała na sobie obcisłą sukienkę mini w kolorze czerwonym, wysokie szpilki, pończochy (najprawdopodobniej) i miała tak kobiece kształty, że nie było faceta który by się za nią nie obejrzał :) Dziewczyna doskonale zdawała sobie sprawę z tego że budzi pożądanie, to było wdać w jej oczach i jej uśmiechu, a jak wysiadała z autobusu, to facetom tylko w karkach strzykało :P To zdecydowanie nie był mój typ kobiety, ale jak sobie ją przypomnę, oj... co ja bym chciał jej robić ;)