Co muszę ćpać, żeby stać się człowiekiem kompletnie wypranym z uczuć?

Interesuje mnie tylko docelowo taki efekt. Mam jedną wadę, która była przyczyną każdej mojej życiowej porażki. Za duże angażowanie się emocjonalne i przejmowanie wszystkim. Gdyby nie to mógłbym osiągnąć w życiu wszystko. Więc napiszcie co muszę przyjmować, by być takim człowiekiem. Nie interesuje mnie faza po tej substancji tylko efekt po odstawieniu. Chcę żeby zryło mi beret do tego stopnia, że nawet jak zadzwonią, iż ktoś z mojej rodziny właśnie umarł to ja się kompletnie tym nie przejmę i będę miał to w d*pie. Jeszcze raz doprecyzuję, nie chodzi mi o taki efekt na fazie tylko o wywołanie trwałego wypaczenia, które zrobi ze mnie takiego człowieka. Dość się już nacierpiałem i naprzejmowałem. Kasę mam więc znajdę dojście i kupię. Powiedzcie tylko co.

Ja się uczę od Josefa Mengele ale zawsze będzie coś czym będziesz się przejmował nawet rzecz. Np w Auschwitz auto Mengele potrąciło małą dziewczynkę, Josef wysiadł i pełen troski oraz przejęcia zaczął ubolewać nad wgniecionym błotnikiem.