Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dajecie dzieciom owoce i warzywa codziennie?

Polecane posty

Gość gość

Jak to u Was jest? mam 2dzieci,niemowle i nastolatek,maly je codzien jablko,gruszke lub banana,plus zupy warzywne,najczesciej jest to marchew,pietruszka,seler,por,burak,brokul,natka starszy codzien gruszka i jablko,teraz tez kiwi i mandarynki.za to z warzywami troche na bakier,tyle co w zupie,a wiadomo,ze zup codzien nie gotuje.do drugiego dania zawsze mu wciskam wieksza porcje surowki,czasem wlasnej ,czasem kupnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warzywa przynajmniej 2-3 razy dziennie owoce 1-2, dzieci 2 lata i 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce codziennie, a warzywa może zdarzy się kilka dni w roku kiedy ich nie jemy np zimą kiedy na obiad są kluski parowane albo pyzy z mięsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warzyw 2-3 razy dziennie to chyba zaliczasz do tego kanapkę z pomidorem albo ogórkiem bo nie wiem jak inaczej można podać każdego dnia 3 posiłki warzywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka:warzywa licze z calego dnia,czyli kanapki z pomidorem czy ogorkiem(rzadko,bo wygrywa nutella u starszego ale walcze z tym),warzywa w zupie lub z surowki u mlodszego mam latwiej bo on je chetnie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto powiedział, że to są posiłki warzywne, posiłek musi składac się z węglowodanów, białka minerałów i witamin, w warzywach węglowodanów mało, więc nie mogę być osobnym posiłkiem, chyba że przekąską. Ogórek, sałata, szczypior to powiedzmy do śniadania, czasami domowy dżem, który jest porcją owoców a marchewka, pomarańcza, granat czy jabłko (latem wybór jest duuużo większy) na przekąskę, do obiadu warzywa duszone lub na surowo tu jest duże pole do popisu, do kolacji kapusta kiszona, ogórki albo papryka, cebula dymka, sałata, natka pietruszki itd. lub warzywa duszone, jesli nie były do obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko dwulatek. Do śniadania zawsze pomidor, ogórek albo rzodkiewka lub papryka. Tak samo do kolacji. Na obiad surówka albo zupa z warzywami. 2 razy dziennie owoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzie wychodzi, że do każdego posiłku warzywa lub owoc i tak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
No :) A poz tym to jest smaczne:) Ja tam wole twaróg ze szczypiorkiem i rzodkiewkami niz "łysy " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daję, ale zjada i tak to co lubi. Surówki podobno w przedszkolu przynajmniej próbuje jeśli nie zjada całych- w domu nie ma mowy. Je pomidory, wszystkie warzywa w zupach, na ciepło- również pomidory, szpinak, brokuły, kalafior, fasolkę, groszek zielony, marchewkę i tyle. Świeżych warzyw praktycznie nie rusza. Kiszone ogórki bardzo chętnie (i zjada je codziennie), ale już kapusty kiszonej nie chce. Zjada jabłka, nawet takie kwaśne (regularnie podjada mi renety jak robię je na ciepło), pomarańcze, mandarynki, ananas, ale np. banana nie ruszy ani winogron czy kiwi. Chętnie je wszystkie orzechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście , że tak, a niby co ma jeść samo mięso lub zboża? Podstawą zdrowia dziecka jest zdrowa i odpowiednio zbilansowana dieta. Na śniadanie je musli z owocami lub bakaliami, drugie śniadanie to kanapka z domową wędliną / jajkiem/ warzywem ( teraz głównie ogórki kiszone lub papryka)/ kozim serem. W obiadku zawsze ma różne warzywa. Do tego albo chude mięso, albo ryba, albo jakaś kasza lub makaron (owsiany). Podwieczorek to np.kasza jaglana z gruszką lub domowy kisiel. No i kolacja to kaszka orkiszowa lub jaglana. Ma 17 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nawet w takim pysznym big maci sa zdrowe warzywka, w pizzy tak samo:) jemy codziennie jakies, a co drugi dzien na obiad cos zamawiamy i sa w tym warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astazja
U nas dzieciaków nie trzeba namawiać do jedzenia ryb, w sumie pokusiłabym się o stwierdzenie że gdyby mogły to zrezygnowałyby z mięsa, ale na to na razie im nie pozwolę. Mamy o tyle wygodniej, że nasza sąsiadka ma pensjonat i często kupuje do niego ryby - z gospodarstwa Suchanowskich pod Łodzią, więc zawsze przywozi i rybki dla nas. Ostatnio zajadamy się jak wariaci jesiotrami i pstrągami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×