Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona swojego męża 28

Żyję w cieniu mojego męża, powoli mnie to rujnuje wewnętrznie...

Polecane posty

Gość żona swojego męża 28

W oczach inny ludzi jesteśmy atrakcyjną parą ze śliczną córeczką. A ja w duchu przeżywam koszmar. Zawsze byłam towarzyska, "błyszczałam" dzięki rozmowie i wyglądowi, uwielbiałam swoją pracę, bardzo mnie rozwinęła, miałam mnóstwo pasji, które realizowałam. Nie odbierzcie tego proszę jako moją próżność, chciałabym Wam przedstawić jak widzieli mnie inni, jak się czułam. Nie jestem osobą, która się wywyższa. Mój mąż zawsze lubił "błyszczeć", pod każdym względem. Wiedziałam o tym. Dopóty mi to nie przeszkadzało dopóki ja się nie zatraciłam. Zrezygnowałam z pracy by zająć się córką, bardzo chorowała i potrzebowała ciągłej opieki, zajmowanie się domem i dzieckiem obciążyło mnie na tyle, że odstawiłam na bok właściwie wszystko. W tym czasie mój mąż miał już awans w pracy i nie rozumie, że ja potrzebuje czegoś więcej. Teraz dopiero widzę, że jego zdaniem wystarczy, że ładnie wyglądam, nic więcej mi nie trzeba. W towarzystwie niezbyt go interesuje co mam do powiedzenia, on jest z natury wygadany więc nawet gdy usiłuję coś powiedzieć od siebie to mam wrażenie, że on tylko czeka aż ja skończę bo on już ma w zanadrzu coś lepszego. Zaczynam się czuć przy nim tępa, jakbym była z jakiejś niższej półki, gorszej kategorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co my możemy pomóc? Chyba to wszystko co tu napisałaś powinien przeczytać twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musialas rezygnować z pracy, mogłas pracować i sie rozwijać bo kiedy to będziesz robić ? jak będziesz mieć 45 lat to będzie za póxno, jesli mąz taki pracowity i ma sukcesy w pracy i ty byś pracowała moglabyś znaleźć opiekunkę na kilka godzin i płacić a tak szukasz winy nie wiadomo gdzie sama sobie to wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 16.29 ; farmazonisz!!! To, że kobieta wybrała opiekę nad dzieckiem a nie własną karierę czyni ją w oczach jej męża kimś gorszym?Stuknij się w czerep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Cie dolować ale podobna sytuację pzreżywa więksośc kobiet, które nie pracują- w tym również ja. Nie wiem, co powoduje, że facec***atrza na taka kobietę z lekceważeniem, chyba myślą, że światopogląd osoby siedzącej w domu jest bardzo ograniczony. Reszta moich kolezanek, które wychowują dzieci też zauwazyły w swoich malżenstwach podobne zachowanie. Ja tylko czekam na moment, kiedy znów wrócę do pracy- czego i Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swojego męża 28
Mogłam znaleźć opiekunkę ale nasza córka więcej przebywała w szpitalu niż w domu, na tamten moment to było dla mnie naprawdę ważniejsze. Myślę, że wyszłabym na większą egoistkę gdybym wybrała karierę a córkę zostawiła pod opiekę komuś innemu. Chciałabym wrócić do pracy, myślę, że za ok pół roku byłabym w stanie ale minęły dobre 2 lata, potraciłam wszystkie kontakty, nie mam na siebie pomysłu. Mam 28 lat a czuję się już tak bardzo przegrana. Dlaczego piszę o tym tutaj? Bo nie mam z kim o tym porozmawiać, bo chciałabym ten temat poruszyć z ludźmi, którzy ten problem znają, rozumieją a być może sami doświadczyli. U mnie w rodzinie uważają mnie za dziwaczkę, że narzekam i ciągle usiłują wpoić mi jedno: skoro mój mąż zarabia na tyle, że nie muszę pracować to mam siedzieć cicho i z tego korzystać. A ja tak nie potrafię, tracę powoli część siebie... Byliśmy ostatnio na weselu u jego szefa, on brylował, ciągle gdzieś, z kimś, zostawiał mnie wśród ludzi, których kompletnie nie znałam, oni nie wiedzieli kim jestem. Nie potrafiłam się odnaleźć. Kiedyś coś takiego by mi się nie przydarzyło a teraz czuję się tak bardzo uwsteczniona. Ich rozmowy... wydają się tacy oczytani, wszystko wiedzą a ja popadłam w taką skrajność, wszystko spadło na moją głowę i swoje ambicje, zainteresowania odłożyłam na bok, przestałam znajdywać czas na czytanie itp. Czy ja jeszcze mam szansę się podnieść? I czy uda mi się to przy nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swojego męża 28
Muszę przyznać, że mój mąż jest dość próżny. Chwali się mną na zdjęciach, jak tylko zbliża się fotograf to on już musi być w kadrze, musi pokazać jaki jest rozrywkowy, jak mu to świetnie wychodzi, jaki jest męski, przystojny, jaką ma żonę. Gdybyście zobaczyli jego fb... A jak zostajemy sami to mnie nawet nie zapyta jak się czuję, denerwuje się gdy mówię mu o tym co czuję, nie chce, żebym wracała do pracy bo dla niego to wygodne a jednocześnie może pokazać jaki jest zaradny, jaki to z niego facet, że utrzymuje całą rodzinę. I wszyscy go takiego widzą, moje koleżanki są w niego wpatrzone i uważają, że wygrałam los na loterii. Gdybym komukolwiek z nich powiedziała co czuję to uznaliby mnie za zazdrośnicę. Bycie matką to niesamowite uczucie ale my kobiety w życiu jesteśmy nie tylko matkami i żonami, przede wszystkimi jesteśmy ludźmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kto bardziej korzysta na malzenstwie? Kobieta? Chyba nie. Wiec nie rozumiem kobiet ktore tak usilnie chca wyjsc za maz....przeciez to sie kobiecie zaradnej I pracujacej nie oplaca.....a facetowi, jak najbardziej. Facet sie zeni dla sexu I dla wygody, zeby mu ktos urodzil wychowal I obrobil cala chate I jego. Czy wy baby nadal tego nie trybicie??? I ja jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata to nie przepaść. Jak najszybciej opchnij gdzieś dzieciaka (dziadki/żłobek/opiekunki) i wracaj do pracy. Jeśli firma gdzie pracowałaś istnieje to się tam zgłoś, co Ci szkodzi ? Możesz też podjąć inną pracę, gdzie indziej, nawet poniżej kwalifikacji, oby tylko wyjść z domu i zająć się czymś innym niż dzieckiem, domem i mężem. Nawet gdyby nowe zarobki starczyć miały tylko na opiekunkę. Jak będziesz aktywna pośród ludzi to znajdziesz coś lepszego. Twój mąż może przyjść jutro i powiedzieć, że się zakochał w koleżance z pracy. Co zrobisz, uwiążesz go ? MUSISZ mieć swoją pracę, swoje pieniądze. W razie czego to Ty zostaniesz sama z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swojego męża 28
Gość 16:49 niestety po części muszę się z Tobą zgodzić, padamy ofiarą stereotypów i schematów. Dla mojego męża pewne aspekty naszego życia to jest dla niego mój obowiązek, należy mi się tak samo jak psu buda. Czasami po całym dniu jestem już tak zmęczona, że gdy wieczorem nie mam siły na seks to się obraża. A tak naprawdę muszę zająć się wszystkim bo on uważa, że skoro przynosi pieniądze to ma prawo. Chciałabym być bardziej niezależna bo on moim kosztem bardzo urasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swojego męża 28
A czy nie jestem za stara? Bo tak już się czuję... Mąż nie chce słyszeć o moim powrocie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo ze nie chce slyszec, bo mu wygodnie. Sluzba w domu, wszystko zrobione, gotowe....a on mysli ze moze wszystko bo cie uzalenil od siebie. Ogarnia sie kobieto, bo zle skonczysz. Wiem ze nie bedzie ci latwo, ale majac takiego meza mozna sie juz wszystkiego spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura, po prostu facet ma taki charakter i nie generalizuj że każdy facet to taki czy owaki , takiego sobie wybrała i takiego ma ja ci współczuje bo 28 lat to piękny wiek dla kobiety , nie jest gófniarą a jest jeszcze młoda i atrakcyjna .gdy ja miałam 28 lat to żyłam całą werwą, chłonęłam życie, tez miałam męża i dziecko ale mój mąż chce żebym robiła co chce i żebym by la szczęsliwa. Mój mąz nigdy nie zostawia mnie na imprezach i nie bryluje. Współczuję ci, nie chciałabym byc na twoim miejscu, przede wszystkim nie związałabym sie z takim facetem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona swojego męża 28
Ja też myślę, że to kwestia charakteru mojego męża, rozpieszczony synek. W momencie gdy go poznałam naprawdę nie przeszkadzał mi jego całokształt, nawet w jakiś sposób mi imponowało to, że tak potrafi się odnaleźć, trafić do ludzi bo wszyscy go lubią, jest bardzo komunikatywny. Problem zaczął się wtedy gdy ja spadłam niżej i on zamiast mi pomóc to tylko się przygląda i wyciąga dla siebie korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytaj męża o zdanie, nie bądź głupia. Na własną rękę zorganizuj opiekę dziecku a sama idź do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim otoczeniu tez jest takie małżeństwo więc troche sobie wyobrażam jak sie czujesz.Facet uwielbia duże imprezy, bryluje, roztacza aure swojej cudowności i nawet wiele kobitek jest nim zauroczona, taki przystojniak że ho ho a żona tylko taki dodatek przyczepiony , ciągnie ja za sobą ale sie nia nie interesuje, w dodatku przelewa jej miesięcznie na konto 3500 zł żeby miała na swoje wydatki , to tak jakby kupował sobie święty spokój od niej a ona to toleruje i tkwi w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>Dopóty mi to nie przeszkadzało dopóki ja się nie zatraciłam.<<< x hA HA HA chyba "dopóki..., dopóty..."? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej kolezance maz mowil co chwila,,do niczego sie nie nadajesz,ty nigdy pracy nie znajdziesz..itd..bzdury totalne,, moja kol. poszla do pracy pracuje jako barmanka zarabia dobrze ,a maz zazdrosci ze w pracy ma kontakt z facetami bo waidomo nie tylko kobiety zamawiaja ale i panowie adoruja moja kolezanke,maz z nerow az kipie a nic nie moze zrobic:-))) DOBRZE TAK MU :-)) ZACZELA DBAC O SIEBIE ITD .-9:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×