blagam o pomoc ludzi z dobrym sercem

,

blagam wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Jestem obecnie w Anglii,tj kazdy przyjechalem by poprawic swoj los,chcialem pracowac i pomoc rodzinie..Niestety zostalem oszukany-po przyjezdzie okazalo sie ze zadnej pracy nie ma i nie bedzie..Wszystkie pieniadze wydalem na oplacenie zakwaterowania,z ktorego musze sie jutro juz wyprowadzic,nie mam pieniedzy nie tylko na powrot do Polski ale rowniez na jedzenie..wiem ze zebranie sie o pomoc obcych ludzi jest zalosne ale naprawde nie mam wyboru..Zreszta prosze tylko o pozyczke,ktora zwroce w niedlugim czasie po powrocie do Polski..Jesli ktos moglby mi pomoc chocby najmniejsza kwota,bede szalenie wdzieczny..Stracilem wiare w ludzi,lecz chce wierzyc ze ktos zrozumie moja sytuacje i postawi sie na moim miejscu-co sam by czul w takiej chwili..Prosze o odzew osobe ktora moglaby mi pomoc.Pozdrawiam