Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz powiedzial ze musze isc do pracy

Polecane posty

Gość gość

mamy dwojke dzieci, najmlodsze ma 1,5 roku a on powiedzial mi wczoraj, ze od dzis mam zaczac szukac pracy. juz wszystko z matka ustalil i tesciowa dzieckiem sie zajmie. Niestety jak to powiedzial u niego firmie zaczelo sie robic "niepewnie" i musimy miec w razie czego obydwoje prace. Tylko, ze ja kompletnie nie wiem gdzie i jak szukac pracy:( skonczylam technikum ekonomiczne, rok po pracowalam w sklepie jako pomoc ksiegowej, ale potem wyszlam za maz zaszlam w ciaze i do pracy nie wrocilam. Minelo 6 lat wiec wszystko zpaomnialam co wtedy potrafilam, co mam npisac w cv? gdzie w ogole mam szukac tej pracy tzn w jakiej branzy? jako kasjerka? bo chyba juz w jakims ekonomicznym zawodzie nie mam szans:( no zalamana jestem po prostu, okazalo sie ze jestem bezproduktywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ustalil z tesciowa?a Twoje zdanie sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w sklepie to coś złego? Ja też po liceum ekonomicznym a jak trzeba było, a może raczej sama chciałam aby wspomóc budżet rodzinny to pracowałam jako sprzątaczka w budynku biurowym pewnego dużego zakładu, choć mąż był trochę przeciwny, bo sprzątaczka, jak to wygląda... Uczciwa praca, ot tyle, pracowałam wieczorami, wtedy mąż był już w domu z dziećmi. Zresztą w takich zakładach na produkcję czesto są przyjęcia, bo czesto ludziom się nie chce robić i się zwalniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmowałaś się dzieckiem i nic nie robiłaś z myślą o sobie? Kursy? Szkolenia? Cokolwiek? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie po studiach pracują na kasie a ty po liceum czujesz się zbyt ważna, zeby na kasie usiąść? Zacznij od kasy a później może jakoś się doszkolisz i znajdziesz coś lekpszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że zajmując się dzieckiem nie robiłaś żadnych kursów weekendowych, nie chodziłaś na jakieś szkolenia dofinansowywane z unii, albo na zajęcia językowe. 6 lat siedzieć w domu? masakra. teraz to chyba tylko sklep/kasjerka albo coś swojego. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj pracy a jednocześnie zrób jakieś kursy, tylko przydatne. Tak żebyś wiedziała jak arkusz kalkulacyjny czy kasę fiskalną obsłużyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem autorka tematu
no ustalili beze mnie, bo w sumie co tu ustalac skoro jest konicznosc to musze:( nie mam nic do pracy na kasie, ale nie znam tej caly kasy fiksalnej i nie wiem czy nawet do sklepu mnie wezma, poza tym jak to bedzie wygladac w cv 6 lat przerwy? nie robilam zadnych kursow, szczerze to nie mialam zamiaru wracac do pracy, marzyla mi sie jeszcze dwojka maluchow. No ale coz rzeczywistosc i nas dopadla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, nawet po super studiach z 6 letnią przerwą w cv możńa mieć poważne problemy ze znalezieniem pracy. Moż e szukaj pracy jako opiekunka gdyby to nie było prowo:) skoro tak dzieci lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem autorka tematu
jasne, ze nawet po dobrych studiach z taka przerwa mozna miec problemy ze znalezieniem pracy wiec nie wiem co w tym prowokujacego. Chetnie bym sie zajela dziecmi, ale watpie czy ktos da mi przy tym umowe o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda kasa jest inna i nauczysz się jej w mig! Ja w Twojej sytuacji pisałabym w CV ze pracowalam bez umowy. Prowadze działalnośc i zatrudniam pracowników, zadne doświadczenie nie inretesowalo mnie tak jak rozmowa kwalifikacyjna i okres próbny. Wiec głowa do góry, badz uczciwa w pracy z pieniędzmi, rzetelna i kulturalna a dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowe o prace? Ty to nigdzie nie dostaniesz.... wiec faktycznie zajmij sie obcymi dziecmi bo i tak do niczego sie nie nadajesz po takiej przerwie i z nedznym wyksztalceniem. I jak mozna byc tak glupia zeby myslec ze do konca zycia bedziesz na d***e w domu siedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze to nie dziwie sie mezowi ale dziwie sie Tobie. Ja jestem w ciazy ale po porodzie po pol roku zamierzam szukac pracy, wiem, ze to potrwa ale przeciez im wiecej kasy tym lepiej. Ciesz sie ze tesciowa chce pomoc i ze sie dziecmi zajmie to na nianke nie wydasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż najpierw powinien porozmawiać z Tobą a nie z matką. Ale mniejsza z tym. Nie oszukujmy się , ale nie masz dużego doświadczenia (zawodowego) więć na prezesa firmy nie wystartujesz . Zawsze można zacząć nisko , a potem się piąć w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszna jesteś dla mnie, taka krowa rozpłodowa. dwoje dzieci, następna dwójka się marzyła. kuchta bez ambicji. i dobrze, że mąż Ci kazał do pracy wracać, a pytać Cię nie miał o co, nie masz nic do gadania. ale jeszcze mu kiedyś podziękujesz, sama zobaczysz. a będzie to wtedy, gdy taka nudna kwoka mu się znudzi i się z Tobą rozwiedzie. będziesz umiała na siebie zarobić i może nie zginiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z13.49, a dla mnie ty jesteś straszna. Kim jesteś żeby oceniać czyjeś życie? Mąż utrzymywał rodzinę, żyli spokojnie, sytuacja się zmieniła i żona pomoże w utrzymaniu, co w tym dziwnego? Tak działa normalne małżeństwo ale skąd masz to wiedzieć. A że dwójka maluchów się kobiecie marzyła to przestępstwo? Ty je miałaś utrzymywać czy jak? Wyzywasz autorkę od kuchty a sama kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.49. A ty to na pewno masz doktorat, tylko jedno dziecko, wymiary 60x90x60, 2 fakultety i 17 kursow i ciebie mąż nie rzuci. A mnie się wydaje ze ciężko mu będzie z taka larwa wytrzymac jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko popatrz też na to z innej strony - rozwiniesz się , zdobędziesz nowe doświadczenie, wyjdziesz do ludzi . Jak również musisz myśleć o przyszłości - "co dwie pensje to nie jedna" więc lepiej będzie Wam się żyło , musisz brać pod uwagę różne zdarzenia - utrata pracy przez męża , choroba / wypadek , śmierć , rozwód etc I co wtedy zrobisz ? Będą Ciebie teście czy rodzice utrzymywać ? Pamiętaj również że im później zaczniesz , tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie wiem dlaczego ludzie postanowili cie gnebic. Mam dla ciebie kilka sugestii. 1) poczytaj info na portalach o szukaniu pracy. znajdziesz propozycje jak napisac dobre cv i list motywacyjny po dlugiej przerwie. dowiesz sie jak te dokumenty maja wygladac w twojej branzy i na jaka prace masz szanse. 2) w cv nie zostawiaj luki, tylko napisz urlop macierzynski z informacja, ze chodzi tu o 2 dzieci. nikt ci tego za zle nie wezmie, bycie matka to nie zbrodnia. 3) pomysl w czym bylas dobra, o czym marzylas i jakie umiejetnosci zdobylas w czasie kiedy pracowalas, wiekszosc z nich to umiejetnosci raczej uniwersalne, pasujace do wielu stanowisk. 4) staraj sie przedstawic swoja osobe jako potencjalnie jak najbardziej wartosciowego pracownika z unormowanym zyciem prywatnym, otwarta na nowe wyzwania i gotowa przyuczyc sie w nowej pracy. 5) pamietaj, ze rozpoczynajac jakakolwiek prace, ktos bedzie ci musial pokazac co i jak, wdrozyc cie w zycie firmy, wiec bedziesz miala czas na nauke systemu pracy. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz przede wszystkim do urzędu pracy u was, robią staże często, może potem by cie zostawili, robią kursy darmowe czasem naprawde potrafią znaleźc prace,w twoim wypadku i za 1300zł dobrze, idz zarejestruj sie poprostu. Ja kiedyś poszłam na staż z up popracowała pól roku, potem rok i macierzynski, teraz wychowawczy i może wróce za rok jak mi dziecko podrośnie bo ma 14msc.-mi niestety nikt nie pomoże, musiałabym do żłobka dac a nie chce. Obie babcie niezdolne do opieki, jedna pracuje, druga chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm mnie szczerze mówiąc też wywalił do pracy. Mam studia, 2 kierunki i szukałam jakiejś ambitnej pracy. Najpierw wylądowałam na kasie w dużym hipermarkecie a teraz pracuje w sklepie zabawkowym za marną pensję. Ale co - dzięki tej obecnej pracy poznałam Panią która jest w stanie mi pomóc znaleźć pracę w zawodzie. Więc Tobie autorko proponuję byś zaczęła jakąś prace na kasie i w między czasie szukać czegoś innego. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz w środowisku pracy. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny ten twój mąż. Ja nie musiałam pracować i miałam czas na wychowanie wspaniałych dzieci. To najlepsze chwile w życiu, a rozkazujący mąż, współczuję. Teraz rozwijam swoją pasję i żyję z tego. Uważam że dzieci mają swój czas kiedy nas bardzo potrzebują, tego nikt ci nigdy nie odda bo będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mozesz isc do Urzedu pracy, tylko ja nie wiem czy staz Cie ratuje, bo dostaniesz jakies 400-700 zł, nie jestem pewna. Szukaj jakiejkolwiek pracy, wysyłaj cv:) napisz prawdę, jak trafisz na uczciwego pracodawcę to bez problemu da Ci szansę, wpisz po prostu w cv bezpłatny urlop wychowawczy lub podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×