czy to normalne ,że rodzice tylko na mnie krzyczą

jak np mam jakiś problem i płaczę to prawie nigdy nie pocieszą .Tylko są krzyki i pytania w stylu " a jestes nauczona na sprawdzian"?mimo ,że mam dobre oceny, mam 17lat.. ostatnio płakałam przez chłopaka, a bardzo to przezywalam to tylko nawrzeszczeli na mnie... to jest normalne? czasem mam wrazenie,że wogole ich nie obchodze...

Właśnie ich obchodzisz, dlatego wrzeszczą. Ale są inwalidami psychicznymi, więc nie potrafią okaząc tego inaczej, może zycie ich przerasta i gdy dochodzą jeszcze Twoje problemy ,to już za dużo dla nich. Gdybyś ich nie obchodziła, toby Twoje sprawy ich nie ruszały. Ale normalne to na pewno nie jest, nie maja prawa. Spróbuj wyłapać lepszy czas i porozmawiać o tym z tym z rodziców, które jest normalniejsze.

no właśnie, nie mam w nich żadnego wsprarcia, a tak bardzo go czasem potrzebuję żeby tak banalnie mnie ktos przytulił i powiedział,że wszystko bedzie dobrze ,a to sie konczy na krzykach ,że powinnam sie zajac obowiazkami itd.. nie zaniedbuje obowiazkow, ale mam baddzo niskie poczucie wartosci i czesto popadam w smutki, jak płaczę to ich to nie rusza tylko sie drą ,albo zmieniaja temat na banalny np " a jadłaś obiad?"

up

up

up

to dlatego, że dla twoich rodziców twoje problemy to tylko błahostki w porównaniu do problemów ludzi dorosłych. stresująca praca, kredyt, być może problemy w małżeństwie, a tobie przykro "bo chłopak...: serio? może pomóż mamie ogarnąć dom i nie histeryzuj.

no i nie masz 5 lat tylko 17!

nie to nie jest normalne

nie porównuj jednych problemów do drugich bo ten chłopak jest dla nie naprawdę ważny, to nie jest gówniarz ma 25 lat, już ze sobą współżyjemy... więcto bardzo przezywam ,że nam sie mniej uklada

jak to nie porównuj? chciałaś rady to masz. nie jesteś dzieckiem, a chcesz czułe słówka od mamusi? powiedz mamie, że rucha cię pedofil. na pewno się ucieszy, że zamiast uczyć się do matury jej córeczka nadstawia dupy.jesteś na tyle dojrzała, że ruchasz się z jakimś dziadem, a teraz kiedy kopnął cię w dupę oczekujesz wsparcia mamci? dorośnij dziewczyno, gdybyś była moją córką to też bym tylko na ciebie krzyczała bo z tej mąki chleba nie będzie. myślisz, że "Dobre oceny" w liceum czy tam technikum to powód do wychwalania? brawo :/

na szczescie nie jest twoja corka drzec ryja mozna do woli pytanie z jakim skutkiem oprocz tego ze osoba wysluc***aca tych wrzaskow po prostu wylaczy odbior

również się cieszę, że nie jest moją córką.