Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Młode mamy, nei zazdrościcie czasem

Polecane posty

Gość gość

swoim bezdzietnym koleżankom? Moje mają czas na wszystko, uczą się ładnie, mają zaiteresowania, chodzą na fitness, śpią w soboty do południa, jeżdża z grupami znajomych na wakacje, mają kupe czasu by o siebie zadbać. A u mnie tylko dziecko i dziecko. I tak już sę utarło, że matka zawsze musi mowić, że jest najszczęśliwsza, bo ma dziecko. Walić to gadanie, ominęło mnie całe moje życie towarzyskie. Musze sie zadowalać resztkami czasu, które poświecam na pranie i sprzątanie. Nawet nie stać mnie na kurtke zimową, bo za zarobioną kase ciągle dokupuje pieluchy. Jeszcze trafią się czasem mamusie, ktore dzieci cały czas zosatwiają u dziadków, ja nie moge. Ale nawet te narzekają czasem cos tam. Zazdroszczę moim koleżanką figury, wolnego czasu, wolnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że ciąza przed 25 rokiem życia to błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze czasem. Nie ciagle, czasem. Nieraz pospalabym do tej 10.00 w sobote lub niedziele. Na szczescie dzieci rosna i sa coraz mniej absorbujace fizycznie ;) pozniej moga zostac same w domu czy cos. Nie zawsze sa malutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tragedia, zanim urośnie to ja już bede sie starzeć i i tak nei bede miałą na nic siły,, takie piekne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dorosłe dzieci. Matka zostalam pierwszy raz w wieku 23 lat i nigdy tego nie zalowalam. Dzieci szybko rosną, teraz ja jestem jeszcze młoda,mam dużo czasu dla siebie. Nigdy bym nie chciała po 40 chowac dzieci. Wczesne macierzynstwo ma również swoje zalety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak tu można nie zazdrościć, młode, studentki, jak pracują t tylko na siebie, wychodzą i wracają kiedy chcą. Jeszcze jak taka ma dziecko i rodziców pomocnych, ale samemu to żadna rzyjemnośc z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huuuuuuuuuunnn
Najbardziej za to jest odpowiedzialny nasz rząd, jakoś kobiety na zachodzie, rodzą, pracują, kończą szkoły tylko u nas posiadanie dzieci we wczesnym wieku łaczy się z mega utrudnieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci kazał dziecko robic??? Nie majac nikogo do pomocy, kasy na podstawowe rzeczy i przede wszystkim zdolności do poświęcenia przez parę lat ty sobie robisz dzieciaka i zazdroscisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany dziecko w wieku 23 lat ? w życiu bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzieci urodzilam w wieku 32 i34lat. Do tego momentu zdazylam zasmakowac zycia, wybawic sie, wylampartowac :-P a teraz bycie mama, to dla mnie prawdziwa przygoda. Poza tym teraz z dziecmi, nawet malutkimi, mozna robic mase fajnych rzeczy. Przynajmniej w miastach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty możesz uznać to za fajne a maluch szybko się nudzi. Zresztą najfajniejszą rzeczą dla mnie był weekend bez maluszka :P A teraz niedosyć, że biust mi obwisł jak babci to mam wory pod oczami jakbym regularnie od dresów dostawała :P Często nawet nie mam czasu sie porządnie uczesać i pomalować, w wieku 22 lat czuję się jakbym była mało atrakcyjną, zuzytą 40latką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci w tak młodym wieku to porażka, mała afryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mala afryka buhahaha jak kogos stac to nawet jak urodzi w wieku lat 18stu to wynajmnie nianie i bedzie zyl wygodnie ;) a jak sie jest biedota ktora stac na dziecko przed 40stka to coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaDy MaMa
A ja mam 23 i jestem w ciąży bliźniaczej. Nie żałuję. Pieniądze mamy więc jak by co to się nianie na wieczór zatrudni i się gdzieś bez dziecka pójdzie albo do dziadków będę mogła ewentualnie podrzucić. Co do ciała staram się nie przytyć dużo w ciąży i staram się jak najbardziej dbać o swoje ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już tylko twoja wina, znam matki dwojga dzieci i jakos zawsze na spacerze sa uczesane, ba, nawet makijaz nakladaja! O biust to trzeba dbac, zębów tez nie myjesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostalam mama grubo po 30 ,nie wyobrazalam sobie wczesniej a juz napewno nie do 30 tki,mlodosc jest jedna i ten czas poswiecila, na zwiaki,nauke,zbieranie dosw.zyciowych,imprezy,a teraz czuje ze spelniam sie w macierzynstwie,wczesniej za zadne skarby bym nie chciala poswiecic mlodosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola939393
Ja mam 21 lat i jestem w ciąży :) To chyba rodzinne, moja mama i babcia również z pierwszym dzieckiem zaszły w takim samym wieku. Całe życie przede mną i nie mogę się doczekać maluszka. Mój mężczyzna świetnie zarabia, stać nas na nianię, żeby nie obciążać teściowej i na sprzątaczkę. Wyjścia na fitness, zakupy, czy dodatkowe zajęcia to nie problem. Na wakacje ze znajomymi nie jeździliśmy nigdy - lubimy swoje towarzystwo. Imprezy już 1,5 roku przed ciążą mi się znudziły, wyjście do klubu nie jest dla mnie atrakcją. Cieszę się, że zostanę młodą mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 29 lat i 10letnią córkę i bardzo się z tego cieszę, nie uważam, żebym coś straciła , nie uwazam tez że można się "wybawić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam majac 26 lat i juz od 7 lat nie mieszkalam z rodzicami. Zdażylam sie wyimprezować na calego. Mialam kase i mieszkanie oraz prace do ktorej bez problemu wrocilam. Jestem rannym ptaszkiem wiec nie zazdroszcze długiego spania. Maly przesypia noce wiec tez jest ok. Nie moge zostawić dziecka z dziadkami bo mieszkaja daleko ale czesto spotykam sie z kolezankami i maz zostaje z malym. Chodze na aerobik regularnie. Na urlopie bylismy w Polsce ale mysle ze dziecko nie wyklucza podrozy. Tesknie czasem za beztroska jaka towarzyszyla mi na studiach, ale gdyby ktos mi dal mozliwosc cofniecia czasu zeby moc zdecydowac czy chce zajsc w ciaze to nie zmienilabym decyzji bo kocham tego małego brzdaca bardzo. Ale wiecej dzieci miec chyba nie chce. Niczego nie żałuje i nie zazdroszcze, ale nie oszukuje sie też że macierzynstwo to sam miód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zazdroszczę. Większość z nich chodzi na dyskoteki i uprawia sex jak leci, pomimo ze studiuje. A ja mam kochane dziecko. Zaluje? Ze vylam tyle czasu z jego tata. Jest dobrym tata ale mezem zlym. Zaluje ze nie mam tyle motywacji jak koleżanka i nie ucze sie dalej ( a ona jest sama ma synka i sie uczy). Ale dziecka nie żałuję. Nie mam prawa je winic za cos co jest zależne odemnie. Mialam 17 lat jak je urodziłam. Dzisiaj mam 21 lat. Nie brakuje mi imprez ( nie jestem imprezowiczka) a motywacji by sie dalej rozwijać a dziecko to pretekst, bo uwierz majac je tez mozna wiele rzeczy robić. Czego przykładem jest moja przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 24 lat, drugie 30 lat i powiem Ci że cała młodośc poszła za przeproszeniem w p**du (drugie dziecko nieplanowane), teraz jestem juz starą babą po 30stce:( masakra teraz tylko praca i wrzask w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci są co raz starsze, mi te lata 20 to tak szybko przeleciały przy dzieciach, ale przecież można sonie to życie urozmaicić, wyjazdy z dziećmi na biwaki, ogniska, gdy pójdą spać można sobie nawet to piwko ze znajomymi wypić pogadać pożartować zależy kto ma jakie podejście. Ja to przyjęłam jak coś oczywistego, są dzieci trzeba się zając, trzeba dojrzeć i nie myśleć ciągle o przyjemnościach i zabawie. A nie masz takich chwil z dzieckiem które Ci to wszystko wynagradzają? Momenty gdy się pierwszy raz uśmiechnęło, nauczyło się czegoś. Moje już chodzą do szkoły i zerówki, oj teraz to dopiero armagedon w domu jak się kłócą, jak sobie dokuczają, rywalizują. Ale są i chwile spokoju, starsza zajmie się młodszym. Ale czasami tak patrzę na koleżanki które nie mają dzieci i myślę że mają takie fiu bździu w głowach to samo faceci. To w ogóle inna bajka, ja już sobie nie wyobrażam, żebym miała tak się zachowywać, a jakieś imprezy non stop to smutne gdy ktos nie ma ciekawszych zajęć:) Teraz wakacje spędzam bez dzieci, gdy przebywają u mojego byłego męża, ale i z nimi nie byłoby źle, pamiętam jak jeździłam z rodzicami na wakacje i ich znajomymi rodziną taką grupą i były tam moi bracia i inne dzieci, było wesoło a dzieciaki też miały frajdę i wszyscy byli zadowoleni. Dzieci spać a dorośli hulanka. A jeśli ktoś zamyka się w domu i nie rusza, albo jest w ogóle negatywnie nastawiony bo dziecko bo obowiązek bo to bo tamto... wyluzujcie trochę ludzie mi 10 lat tak strzeliło.. Teraz zaczynam się znowu realizować gdy dzieci są starsze, A niektóre dopiero w pieluchach siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie zazdroszczę. Większość z nich chodzi na dyskoteki i uprawia sex jak leci, pomimo ze studiuje. " Ty za to wieku 17 lat urodzilas bękarta . Wlasnie po to jest młodość zeby wyszalec sie a nie robić sobie dzieciaka z pierwszym lepszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziecka trzeba dorosnac. Wspolczuje przede wszystkim dzieciom tych wszystkich "ogromnie zmeczonych macierzynstwem matek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem matką,ale wszystkim młodym koleżankom, które mają dzieci ogromnie współczuje,bo widzę jakie zmarnowane chodzą, wory pod oczami, spuchnięte na twarzy, rozczochrane i w dresie.Jedna ciągle na Facebooka wstawia statusy,że jest "wykończona" a dziecko ma dopiero 4 tygodnie, ciekawe co bedzie potem jak to dziecko zacznie chodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale to nie byl pierwszy lepszy kolezanko. Wspolczuje Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcza,ale przyzna się taka dopiero jak ją dołek złapie albo trochę popije i ją weźmie na żale ;) tak normalnie to żadna nie powie,że żałuje wczesnego macierzynstwa. I najlepsze sa te argumenty "ja sie juz wyszałam w wieku 15 lat" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jakie wy koleżanki macie? Narkomanki matki? U mnie na fb kazdy wrzuca wesole posty i zdjęcia. A z którą się spotkam to zadbana dziewczyna, nie ktore pracuja inne sie uczą a inne siedza z dziecmi i nic nie robią. Ale zadna nic złego nie napisala. A marudzi to i 20 jak i 30 letnia matka nie ma reguły. Tylko tu na kafe matka polka nigdy zmęczona nie jest, jej maz ideal ciacho ona tez niczego sobie, bogaci z willa. To jest żałosne , pokazywanie co by chciało sie miec a nie nastoletnia matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba ty masz jakieś narkomanki, normalne dziewczyny , które przed ciażą dobrze się ubierały i dobrze wyglądały. Teraz to tragedia, aż przykro patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam ze zazdroszczę motywacji do nauki itp. Nie zazdroszczę ,, imprez" i jej szalonych nocy. A dziecka nie żałuję. Zazdroszczę pociągu do nauki, rozwijania się. Co wy z tymi imprezami? ! Jakbym chciała to bym dzis mogła wyjść na imprezę dając dziecko babci albo niani. Ale mnie to nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×