do cholery czy nikt mi nie może pomóc?

Mam zagrożona ciążę, grozi mi leżenie kilka miesięcy w szpitalu, pytam się czy ma ktoś odsprzedac fenoterol a nikt mi nawet nie odpowie? Wszyscy to zasrani egoisci. Pytam się znajomych, daję ogłoszenie na facebooku a jeden kolega się mnie pyta czy mogę mu polecić kogoś do zrobienia kuchni. Sił już k***a nie mam. Żyję w stresie, że poronie, dopiero półmetek ciąży, leżę sama w domu i jeszcze synkiem muszę się zająć gdy nie powinnam chodzić. Po prostu rozwala mnie ta bezdusznoścć ludzi. Musiałam to z siebie wyrzucić bo nie mogę już ze stresu.

a po co ci to?

to do lekarza nie laska pojsc? jak ciaza zagrozona to leki powinien przepisac ci lekarz !

w wiekszosci przypadkow nie jest to kwestia mozenia badz niemozenia ale zwyklych checi badz ich braku

A co ty myślisz że każdy ma ten fenoterol i każdego interesuje twoja ciąża?

Walcie się. Do lekarza chodzę i to co dwa tygodnie albo częściej. A lek jest niedostępny i nie chcę mi się skrobac dlaczego no to mało istotne. Nie ma zamienników w Niemczech, nie ma też w Szwajcarii ani w Czechach. Więc nie p********e mi swoich farmazonow że do apteki albo do lekarza nie potrafię zajrzeć.

Biorę magnez i inne leki wszystko co się da i nie działają. Mam dziecko 4 letnie i co mam iść leżeć na 3 miesiące bo tylko kroplowke mogę mieć? Mądre się znalazły.

Nie denerwuj siętak :) fenoterol to taki słabszy lek, który gin przepisuje żeby podkreślić powagę sytuacji :) tak naprawdę chodzi o to że masz leżeć i wypoczywać. Gdyby zagrożenie było poważne byłabyś na patologii ciąży i dostawała poważne leki prawdopodobnie w formie kroplówki

No właśnie fenoterol to najpoważniejszy lek i to ten co jest podawany w kroplowce. Tylko jakiś idiota z unii europejskiej wycofał sobie tabletki i zadecydował że można go podawać przez 48 h. A potem jak nie podziała to położna mi powiedziała że mogę sobie urodzić przedwczesnie bo przecież w krajach norweskich nie podtrzymuje się ciąży i mają mały odsetek niepełnosprawnych nie to co u nas. Co byś zrobiła jak byś była w 17 tc i usłyszała coś takiego? Leżała byś sobie spokojnie? Mając dziecko pod opieką jeszcze i ryzyko poronienia? Dodam że więcej dzieci nie mogę mieć i więcej razy już nie znajdę w ciążę Bo nie mogę ze względów zdrowotnych.

Dokładnie tak, leżałabym spokojnie i tobie też to właśnie radzę zrobić

Tylko ze ja nie mam możliwości leżenie spokojnie to raz. A dwa że na ambe można dostać. Leżę już od sierpnia. I powoli dostaję k***icy. Najlepsze jest jeszcze jak ktoś mi opowiada swoje pierdy albo wielkie problemy i mówi że nie mam się martwić Bo na pewno będzie dobrze. Tak się gada jak się nie wie co ma się powiedzieć albo ma się kogoś w d***e taka prawda.

Dobra nieważne. Zamykam temat. Mam to w d***e.