Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zapraszam na filozoficzne dysputy

Polecane posty

Gość gość

Podsuwam wątek: Czy zabijanie ludzi w walce obronnej podczas wojny jest moralne? Czy moralność człowieka jest dualistyczna tj inna w czasie wojny i pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja uwarunkowana prawem wojskowym cała plejada zależności w obronie zmyślnych frazesów pogibanych decydentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ty nie zabijesz wroga on zabije ciebie tak jest na wojnie poczytaj biblię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam ,że obrona własna jest konieczna, jeśli ktoś chciałby mnie zabić lub kogoś z moich bliskich nie miałabym żadnych zahamowań przed obroną nie ma znaczenia czy to wojna czy pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy od jednostki ,inna moralnosc bedzie miala osoba cywilna niz osba pelniaca sluzbe w silach zbrojnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam pytanie pozamoralne czy darowanie zycia zbrodniarzowi wojennemu pokroju gebbelsa wplynie na jego zmiane myslenia i zachowan czy tez uzna ze kolejny raz w******* frajera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo wojskowe, zasady, obyczaje to wszystko rozumiem ale tu chodzi o MORALNOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mam pytanie z gatunku tych o moralnosc lepiej zabic czy byc zabitym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wojna to taka miejscowa platforma na której stratedzy szczują nawzajem swoimi siłami udowadniając siłowo to czego nie udało wyperswadować się słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojna to taka k*****a gdzie rozładowywany jest nadmiar agresji i tak skonstruowana aby po fakcie każdy miał w miarę czyste sumienie mimo że dopuszczał się w imię rozkazu rzeczy nie rzadko strasznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje tyle możliwości obrony że nie trzeba od razu zabijać. W ostateczności lepiej dać się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak masz do czynienia ze skrajnym s*******nkiem ktory za zyciowy cel obral sobie zabicie ciebie i nie spocznie poki tego nie zrobi? lepiej zabic czy byc zabitym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się zawsze wydawało, że jestem przeciwna zabijaniu. nie wiem czy miała bym odwagę kogoś zabić w obronie własnej. wydaje mi się że nie. ALE co gdyby ktoś chciał skrzywdzić moje dziecko, matkę lub męża? zabić je, czy jeszcze jakieś gorsze rzeczy im robić (bo nie ukrywajmy, śmierć to coś najlepszego co może nas spotkać podczas wojny; wszelkiego rodzaju znęcanie się, tortury - to jest dopiero bestialstwo). czy zważała bym wtedy na dekalog, zasady moralności, etyki. wątpię. jeśli była by taka potrzeba to gołymi rękoma bym serce wyrwała. tak czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×