Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wasze najgorsze doświadczenia z rozmów o pracę

Polecane posty

Gość gość

Piszcie o waszych przeżyciach. Ja dzisiaj byłam na rozmowie i pani rekrutująca po 2 sekundach od przedstawienia stwierdziła, że mam negatywną energię, mam jakiś wewnętrzny problem oraz nie chciałaby być moją klientką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracodawca przeglądając moje CV: - O, widzę studia pan skończył! Polonistyka, hehe, pewnie dlatego, że najłatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam negatywnych doswiadczen zwykle rozmawiajac z rekrutantem pekam ze smiechu patrzac na to co wyprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy planuje pani dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś pewnie miał w szkole same pały z polaka, dlatego w dorosłym życiu się cwaniak wszystkim polonistom odszczekuje. Nie zdziwiłabym się, gdyby specjalnie zapraszał absolwentów polonistyki jedynie w tym celu, by zapodać chamski tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotychczas byłem na 7 rozmowach kwalifikacyjnych. Pomyślnie skończyło się 3,5. 3 razy zostałem przyjęty, raz przeszedłem do dwuosobowej fazy rekrutacji, ale z pewnych przyczyn zrezygnowałem. Wszystkie rozmowy miło wspominam. Wystarczy mówić konkretnie, czasem rzucić ukradkiem żarcik i jest bardzo pozytywna atmosfera. Grunt, by nie dać się zdominować rekruterowi, to ma być rozmowa, a nie wywiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co koles mial z polaka i sednio mnie to interesuje po opowiesciach kumpla ktory startowal z wolnego rynku na stanowisko obsadzone pociotkami (a nadawal sie jak malo kto i mial wszelkie mozliwe wymagane papiery plus kilka innych bardzo w danej pracy przydatnych) umieram ze smiechu na kazdej rozmowie kwalifikacyjnej, nie tylko do budzetowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze jest różowo. Niestety czasem trafiamy na osoby, które traktują osobę ubiegającą się o pracę z góry. Ja zostałam klika razy potraktowana co najmniej nieprofesjonalnie, żeby nie powiedzieć chamsko. Kiedyś zostałam zaproszona na rozmowę, w czasie której pan zauważył w moim CV, że mam za małe doświadczenie. CV wysłałam drogą mailową , a na rozmowę jechałam 15 km, żeby dowiedziec się ze nikt nie czytał mojego CV przed zaproszeniem mnie na rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znacznie gorzej bywa jak ktos czytal i odrzucil bo mu sie wydawalo ze jestes zagrozeniem dla jego stanowiska bo on ma stanowisko z nominacji partyjnej a ty rzetelne przygotowanie i doswiadczenie praktyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaa

Rekruter nie wstał, nie przywitał się, zobaczył jakie studia skończyłam i zapytał: a co po tym wlasciwie można robić? Dowiedział się tez ze mam dzieci w wieku przedszkolnym i spanikował, ze będę chodzić ciagle na L4. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×