Gość majeczkaa7 Napisano Listopad 26, 2014 Witam.Mam 23 lata od trzech miesiecy spotykam sie z zolnierzem, codziennie piszemy i dzwonimy do siebie.pochodzi z moich stron wiec jak przyjezdza do domu to odwiedza i mnie.wczesniej nie znalismy sie, jednak los nas zlanczyl.widzielismy juz sie kilka dobrych razy.ale ogolnie mieszka w miescie swojej jednostki.teraz w weekend sa andrzejki i zaprasza mnie na impreze andrzejkowa.400km autobusem i pociagiem musialabym przejechac.bardzo mu na tym zalezy alle nie naciska. Czy nie za wczesnie by tyle km jechac? Mialybyscie zaufanie ?dodam ze szanuje zdanie mamy z ktora mieszkam i jtora mi odradza ten pomysl.jednak moge stracic taka okazje by go tam poznac.co robic? Jechac czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach