dziwne zachowania mężczyzn

chore

to nie sprawdzaj, co nie?

nie masz nic mądrego do powiedzenia , to nie pisz wcale lepiej

No weź przestań, czy normalna jest taka sytacja. Szuka cię, mówi że chce porozmawiać, ty się odzywasz, a on c***iszę, że się pomyliłaś. Po czym po kilku dniach znów chce rozmawiać. Pytanie o czym rozmawiać? Po co ten cyrk.

u mnie świeżo po rozstaniu, podobna różnica wiekowa, choć odrobinę mniejsza, zdziwił się lekko, jak powiedziałam, że nie chcę mieć już kontaktu - zupełnie, jakby się spodziewał, że będziemy się przyjaźnić po tym, jak najpierw mnie w sobie rozkochał, a potem stwierdził, ze to na dłuższą metę nie ma sensu. Śmieszne to jest, ciekawa jestem, czy będzie się odzywał, bo ja nie mam zamiaru. I w ogóle nie wiem jak bym zareagowała ale na razie nie myślę o tym, bo może wcale więcej nie napisze/zadzwoni Autorko, niektórzy niedojrzali faceci tak mają, zabawa w kotka i myszkę, jak Tobie zależy, to jemu nie, jak Ty masz dość huśtawki, to on się opamiętuje, żal po prostu i nie ma sensu zadawać się z takimi ludźmi, jeżeli okazują swoim zachowaniem takie rozchwianie emocjonalne

Świeżo to znaczy ile? Do mnie po tygodniu napisał bo chyba widział że ja milcze

Czy on myśli ze ja będę jego przyjaciółką

No u mnie dosłownie kilka dni.. Więc w sumie zastanawiam się czy się odezwie, zabawne, ale jakaś część mnie czeka na to, chociaż wiem, że nie chcę z nim rozmawiać, bo to niczego nie zmieni.

dokładnie tak, z erotycznym serwisem wedle potrzeby , wybacz cynizm

Ale on nie chcę się spotykać mam wrażenie że robi to specjalnie karze mnie

Czemu uważasz że nic nie zmieni ją wciąż mam nadzieję że się opamieta ale ja już nie walczę

Olewaj do skutku, jakby naprawdę coś zrozumiał i faktycznie chciał Cię odzyskać, to niebo i ziemię by poruszył, a nie jakieś smsiki wysyłał. Ja po tej akcji z moim to już zwyczajnie rozłożyłam ręce, nie mam siły do facetów, nie pierwszy raz się stykam z takimi, co kompletnie nie wiedzą czego chcą. Zawsze byłam ostrożna w relacjach i trzeba było teraz też uważać, a nie, no ale też nie mogłam przewidzieć, że nagle mu się odmieni. Mam gdzieś to wszystko, jaki ma sens jakiś tam okres szczęścia, jeśli potem dostajesz obuchem w łeb i okazuje się, że ktoś się "pomylił", nie mam już więcej policzków do nadstawiania, niech się bawią ci, którzy mają siłę, ja teraz widzę, że człowiek samotny miewa chwile smutku, ale przynajmniej ma stabilizację i nikt go nie krzywdzi.

uważam, że to niczego nie zmieni, bo dobrze to wszystko obserwowałam, zwłaszcza jak się rozstawaliśmy i wiem teraz, że jemu zależało jakieś dziesięć razy mniej niż mnie. I jakoś nie wierzę, że nagle zrozumie, że nie może beze mnie żyć, skoro miał wystarczająco dużo czasu, żeby mnie pokochać, a jakoś nie pokochał najwyraźniej.

Masz dużo racji, ale u mnie było inaczej to on się bardziej starał i wg Ale też z dnia na dzień mnie zostawił a już się tyle nasluchalam,, o ślubie dziecku ze o Bożej jak to on mnie kocha a potem w d***e ma, będę ignorować jeśli zrozumie to wróci a jeśli nie to trudno

czy po rozstaniu po tym jak was Zostawil pisał do was były ?

właśnie ciekawe, czy ponowny kontakt po rozstaniu to norma, czy rzadkość, bo z tego co obserwuję często tak bywa.. o dziwo także wtedy, kiedy do zerwania doszło z inicjatywy faceta

ja sie zawsze kontaktuje z moimi ex, nie kontaktuje sie tylko z jedna, z ktora zerwalem w 2004r.... nawiasem mowiac milosc mojego zycia... :o

On pisze do mnie codziennie , pisze co tam a jak mu nie odp chwile to pyta czy mi przeszkadza , albo Co robie ze mu tak długo odpisuje , pyta czy gdzies jestem ,, chore jakieś to

nie wiem czy łudzic sie ze On jednak cos powoli zaczyna rozumiec i tesknic , ze tak pisze czy po prostu nie widzi nic złego w tym zeby do mnie pisać , prosiłam go zeby nie pisał , ale On wciąz sie odzywa ,,,

a może zapytaj go wprost, dlaczego pisze, bo jeśli chce się z Tobą przyjaźnić to nie ma takiej opcji i już, może coś konkretnego odpowie