Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amplituda

proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość amplituda

Witam. Piszę na tym forum po raz pierwszy ale czytuje wasze wątki i sama postanowiłam opisać swoją historię. Mam 25lat, męża od dwoch lat i cudownego synka 4latka. Z mężem jestem ogolnie 6lat w związku układalo się do tej pory dobrze, wiadomo były wzloty i upadki ale zawsze wychodziliśmy z tego obronną ręką. Ślub wzieliśmy gdy synek miał 2latka więc to był przemyslana i swiadoma decyzja bez żadnego przymusu dyktowanego ciążą. Mieszkaliśmy u jego rodziców po ślubie a przed ślubem u moich. Niestety w listopadzie tamtego roku cos zaczęło się psuć między nami. Mąż stał się nerwowy ja też miałam ciężki okres ponieważ straciłam pracę. Mąż mnie oskarżał że za bardzo go kontroluje poprzez odbieranie jego tel i smsów przy czym zaznaczę że wczeniej mu to nigdy nie przeszkadzało oraz o to że jestem nadmiernie zazdrosna. W końcu stwierdził że on ma tego wszystkiego dość i chce się rozstać. Po moich próbach rozmów z nim nic to nie dało, bardzo się ode mnie odsunął stał się obcy i obojętny, więc wyprowadziłam się z dzieckiem do moich rodziców. Nadal jednak nas odwiedzał woził na zakupy odbierał mnie z pracy którą dostałam w lutym. Niestety jego zmiana zachowania to była dla mnie niesamowita trauma więc zaczęłam chodzić do psychologa i zaproponowałam jemu terapię małżenską ale odpowiedział kategoryczne nie. Na początku marca pojechałam do niego z dzieckiem na 2dni bez zapowiedzi ponieważ ja miałam chwilowy remont w domu rodziców. Pierwszy dzień nadal był obcy i obojętny, natomiast na drugi dzień był miły zrobił obiad, kolację martwił się o mnie kiedy źle się poczułam. Wieczorem zapytałam go czy pościelić mu w salonie, on odpowiedział że sam sobie pościeli więc ok. Poszłam pod prysznic a gdy wrociłam zastałam go w naszym łóżku i przytulił mnie powiedział że tęsknił itd i że to wszystko robil żeby mnie ukarać za moje zachowanie. Wróciliśmy do siebie i byliśmy razem do czerwca kiedy to znowu mój mąż zaczął się zachowywać jak za pierwszym razem i też powiedział że ma dość itd. Więc wyjechałam do rodziców na weekend żeby sobie wszytko przemyśleć i dać mu odpocząć. nie uprzedzałam go kiedy wrócę. Gdy wróciłam w domu był błysk kiedy weszłam do nazej sypialni na łóżku zauważyłam tel weszłam w wiadomości i zaczęłam czytać... To był jej telefon i było jasne że mają romans. Czekałam cierpliwie aż wrócą i wrócili ze spacerku. mój mąż nawet sie nie ukorzył tylko zaczął krzyczeć po co przyjechałam że jak wróci ma mnie tu nie być i on chce rozwodu. i pojechał ją odwieźć. zadnego przepraszam nic... okazało się ze ona od października pracowała w firmie męża razem z nim, a od grudnia coś zaczęli krecic ze sobą ale przerwał to jej narzeczony. W maju znowu się odezwała do mojego męża i się zaczęło. ja złożyłam pozew o rozwód z orzekaniem o winie, zabrałam wszystkie rzeczy od niego on o tym pozwie nic nie wie i sam nic nie robi w kierunku rozwodu. Dziecko zabiera raz w tyg przez 2mies dał na niego tylko 200zł bo był z kochanką na wakacjach i więcej nie miał. kupuje małemu raz na jakiś cza jakiś ciuszek. Kompletnie mu odwaliło na jej punkcie, szef go zwolnił ponieważ zachowują się w pracy nagannie całowali się itd ( ona została zwolniona w grudniu a teraz tylko przychodziła do niego do pracy ). Paranoja mój mąż się tak zmienił nie do poznania. Jednak cały czas mam nadzieję że on tylko zgłupiał, że zaraz się obudzi i dotrze do niego co wyprawia. Kocham Go nadal. Proszę napiszcie co sądzicie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci :-/ ją też się boje że mój wróci do kochanki jak mu się znów życie że mną znudzi l. cholernie się boję i bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co facetom odbija. Jestem od swego M młodsza o 8 lat, studiuje nie długo zqcze pracę, msmy dziecko, dbam o nie dbam o dom, w łóżku też wspaniale, ale on wraz mnie zdradził, po kryjomu pisał i dzwonił do niej, uprawiali sex w naszym rodzinnym aucie ! po tym wszystkim zanim dowiedziałam się o zdradzie to ciągle nalegal aby sprzedac auto i sprzedaliśmy:-/ale jeszcze te plamy na tapicerce. boże,!! tłumaczył że wylał się płyn mu Boże jak mógł mi to zrobić !!! wybaczylan mu alr nie potrafię zapomnieć nie potrafię !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amplituda
Tzn że wasi mężowie wrócili do Was? możecie opowiedzieć jak to było i z czyjej inicjatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciewe ile placą za takie denne teksty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci to straszne..ale myślę że jest duża szansa na to że zmądrzeje skoro już raz mu się odmieniło..ale czy warto być wtedy z kimś kto cie zdradza?? Całe życie się bać o powtórkę.. Ig@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory za liretowki ale jsk o tym pomyśle, dobrze że auto sprzedaliśmy bo bym nie mogła patrzeć na nie. boze ją jeszcze tapicerke ta pralam mu bo wierzylam że to na prawdę płyn jaką ją głupia byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amplituda
bardzo Ci współczuje i wiem co czujesz bo ja mam podobne odczucia myśląc o tej dz****. Ciekawe czy mojemu mężowi się odmieni bo jednak odszedl do niej i to z nią jet 5miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz nie wiem jak to jest u ciebie, mi się wydaje że jeszcze twój zrozumie co zrobił, zycze ci tego ją to wszystkie kochanki najchętniej bym powybijala:( Głupie szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amplituda
Ja tez bym je powybijała biorą się za cudzych mężów nie myśląc o konsekwencjach. A dlaczego Ci się wydaje że mój zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wątpię że kochanka z nim zechce być na dłużej, pewnie znajdzie później innego a on zostsnie na lodzie i gdzie się uda pewnie do ciebie. Przecież jux raz wrócił do ciebie. ją kiedyś swój problem opisywalam tu http://f.kafeteria.pl/temat/pomocy-byla-mojego-meza-p_5896698/3 wtedy jeszcze nie byłam pewną czy mnie zdradza wydało się dopiero w sierpniu a zdradzał mnie w marcu ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amplituda
A w ogóle może byśmy popisały na priv. napisz czy chcesz to podam Ci mój numer gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety w tej chwili nie mam dostępu do kompa jestem na tel. może na maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amplituda
oki to gdybyś mogła to podaj mi swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karolcia1994.0@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×