Czy odważyłybyście się wysłać 9latka na zimowisko zuchowe?

Mój syn (2 klasa) od września jest zuchem. Szczerze to uwielbia i co tydzień prowadzamy go na zbiórki. Był już na jednym całodniowym zjeździe i był zachwycony. Teraz na początku grudnia jedzie na biwaki zuchowy na weekend. Ten biwak organizowany jest w szkole (z noclegami) jakieś 10 minut od naszego domu - więc w każdej chwili można byłoby wpaść. xxx Dziś syn przyniósł info z kartą uczestnika o zimowisku w czasie ferii zimowych. Zimowisko trwa 6 dni i jest organizowane we wsi pod naszym miastem. On strasznie chce jechać a ja nie mogę się zdecydować czy nie jest za mały na takie wyjazdy. xxx Puściłybyście 9-latka na prawie tygodniowe zimowisko?

Puściłabym :) ja jeździłam na ferie i kolonie od pierwszej klasy podstawówki i zawsze byłam bardzo zadowolona :) jeśli dziecko chce jechać to tym bardziej :) poza tym sama piszesz, że to blisko...

pewnie, że tak. naszykuj mu ubrania na każdy dzień+zapasowe i będzie ok. są opiekunowie w razie czego pomogą. z raz tam wpadniesz i zobaczysz co i jak.

trochę mu pupę przeflancują, ale co tam... nie wymydli się..

Moja córka miała 8 lat gdy pojechała na dwa tygodnie nad morze na kolonie i była zachwycona:) Właśnie, naszykowałam jej ubrań na każdy dzień i bieliznę. To był sierpień więc musiałam jej naszykować letnich i trochę cieplejszych, pojechała z wypchaną walizką :) Okazało się że na miejscu opiekunowie prali dzieciom rzeczy. Ty wysyłasz tylko na tydzień i blisko ja mieszkam na Podlasiu i do morza mam bardzo daleko, z resztą wszędzie mam daleko :) W tym roku jako 9 latka była tez na koloniach nad morzem, ale już dalej, w Łebie (wcześniej była Jastarni) i też jej się podobało. Myślę, że za rok też pojedzie na jakieś kolonie:)

Dzięki za odpowiedzi. :) xxx @gościaa Ja też z Podlasia. Zimowisko będzie w Łapach. xxx Jestem już prawie zdecydowana ale same wiecie, że ciężko wypuścić pisklę z gniazda... ;)

Jesteś z Białegostoku? Siemiatycze pozdrawiają :)

Masz blisko w razie czego, możesz pojechać i zabrać, na pewno ma telefon więc będziecie w kontakcie, jeśli sam chce, pomyśl, że to dobrze na niego wpłynie. Widocznie to jest dziecko rządne przygód, ja kiedyś tez taka byłam, ale niestety nikt mnie nie wysyłał na kolonie czy zimowiska, a szkoda:) Wylizuj się na feriach i pokorzystaj z wolności ;)

miało być wyluzuj ha ha ha :)

Sama byłam małym zuchem ;) takie biwaki pozostają w pamięci ;) na prawdę warto! Będzie tam pod dobrą opieką a pewnie czegoś się anuczy jeszcze, harcerze też pomagają małym zuchom i synek na pewno będzie się dobrze bawił. Aż zazdroszczę mu, wspaniałe wspomnienia z dzieciństwa.

Tak, Białystok. :) xxx Śmiesznie tak bo zawsze myślałam, że to ja będę się bardziej trzęsła nad dzieckiem w takich sytuacjach a tutaj ja jestem tą, która chce syna wysłać a mąż się waha. Syn jest BARDZO rozsądnym dzieckiem - z tych grzecznych, do których nauczyciele nigdy nie mają uwag - drugi najlepszy pod względem ocen w klasie. Tłumaczę mężowi, że musimy pokazać, że mu ufamy - bo na to zasługuje.

Ja też mam takie obawy. Planuję wspólny wyjazd, bo jeszcze nie jestem chyba gotowa. W tym roku wybieramy się do Karpacza. Noclegów szukam przez stronę http://otonoc.pl/ mają wiele ciekawych ofert. Każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie.