Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghivtgbhgy

co myslicie o tych relacjach.

Polecane posty

Gość ghivtgbhgy

Hej. musze sie rozpisac ale moze wy powiecie mi co byscie zrobili na moim miejscu. wiem moja wina sama w to sie wciaglam. ale sluchajcie... kiedys miedzy mna a takim chlopakiem (nazwijmy go B) bylo cos tzn ja chcialam a on nie byl gotowy na zwiazki. bylam w nim zakochana no ale nie udalo sie. kilka miesiecy pozniej spotkalam chlopaka (nazwijmy go G) i jestem z nim 3,5 roku. miedzy nami bylo caly czas cudownie. widze w nim ideal bo nie pije (jak to wiekszosc teraz imprezuje) on nie jest typem takiego imprezowicza, poswieca sie sporcie wiem ze mnie kocha i wogole. ale ostatnio zrobil sie bardzo pewny siebie... poswieca mi malo czasu... zaczelismy sie klucic od stycznia tego roku i tak do dzis. jak chce z nim porozmawiac naprawic to on unika tego bo mowi ze on nie bedzie sie klucuic i ze znow zaczynam. mialam tego dosc chcialam z nim zerwac. wyszlam z kolezankami na piwo a on ze mnie alkoholiczke robi. tak ze roznimy sie od siebie. pare miesiecy temu spotkalam sie z tamtym chlopakiem (B) noi zaczelismy sie tak spotykac (ma dziewczyne) i poszlismy na calosc ktorejs nocy. mielismy wyrzuty sumienia..ze zdradzilismy ich ale jakos nie umiemy z sb zrezygnowac. ostatnio mi mowil ze brakuje mu mnie. nie ukrywam ze tak sie w to wplatalam ze mniej zalezy mi na moim chlopaku bo jakos w tamtym widze wieksze zrozumienie i normalnie mozna pogadac. jakos nie umiemy nic z tym zrobic. nie powiedzialam nic moijemu chlopakowi bo bylby to koniec. a nie chce bo kocham. ale ciagnie mnie do tamtego strasznie... wiem ze zle robie bardzo...nie moge sb tego wybaczyc ale nonstop mysle o tamtym. co byscie zrobili? czy z moim chlopakiem wczesniej bylo cos nie tak.. chyba prez brak zrozumienia z jego strony go zdradzam..(wiem to nie powod) chcialabym byc tez z tamtym ale mojego chlopaka kocham . wiem ze go kocham. co mam zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mozna kochac na inny sposob kazdego z nich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochasz ani jednego ani drugiego..taka prawda z tym pierwszym to zwykle zauroczenie ..piszesz sama że dlatego że nie pije nie imprezuje ci się spodobał ok ale czy ty wogole pokochalas jego charakter? Poza tym czego nie robi lub robi? Pragnienia,pasje,cele życiowe...założe się że nawet o tym nie gadaliscie..gdybyś go kochała nie zdradziłabyś go napewno..a ten drugi to zwykle pożądanie...to że wam się fajnie gada to nic nie znaczy , tak jest dlatego że póki co czujecie jakas więź bo oboje zdradzacie swoich partnerów w ten sposób wydaje się ci że jestescie blisko..ale pozory..jakby sprawa się wydała i byłabyś z nim to by ci się znudził momentalnie bo już nie było by tego dreszczyku emocji..on by poczuł że już ma cie całą dla siebie i pokazał by swoje oblicze pewnie by cie zdradzał po czasie tak samo jak zdradza teraz tamtą..sama siebie ranisz dziewczyno bo to że zdradzalas będzie się wleklo za tobą do końca życia..jak dojrzejesz sama zobaczysz że będziesz tego żałować..lepiej się przyznac i jak macie się rozstać to się rozstancie bo po co ci on skoro i tak go nie kochasz a to co do niego czujesz to sentyment i przyzwyczajenie i bojaźń przed zostaniem samej...przyznaj się ulży ci i ogarnij się wkoncu bo sama napewno nie chciałabyś być na miejscu tej dziewczyny lub twojego chłopaka..jakbys się czuła jakby on robił to z inna na boku a potem przychodził do ciebie i cie całował to nie jest fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghivtgbhgy
u mnie krótko i na temat! żenisz się ze mną to pytanie zadałam zarówno chłopakowi a jak i chłopakowi b . obaj nie byli pewni. no to złaż! krzyknęłam i do jednego i drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×