Czy on jest zainteresowany?

Poznałam sympatycznego faceta. Wymieniliśmy się numerami. Napisał do mnie żebyśmy się spotkali na kawę. Postanowiłam zaryzykować. Byliśmy na spotkaniu było dość sympatycznie. Chciał za mnie zapłacić ale ja nalegałam, że to ja ureguluje połowę rachunku a on połowę, na co w końcu się zgodził. Na koniec jak się rozstawaliśmy on powiedział żebym się odzywała jak będę (na co dzień pracuje w sąsiednim mieście) to się spotkamy na jakieś piwo. Myślicie, że jest zainteresowany?

To prowo tak? Czy naprawdę jesteś głupia i nie umiesz myśleć samodzielnie?

??? O co Ci chodzi?

To nie jest żadne prowo.... Serio pytam. Jak na razie minęło kilka dni i się nie odezwał. Może powiedział mi tak żeby mi nie robić przykrości tak jak to robimy w stosunku do facetów my dziewczyny

Oni są p*****lnięci. U mnie też wszystko super a teraz zamilkł mi nagle. Mam dość

Debil jeden z drugim nie odzywają sie do nas pewnie dlatego, że chcą nas najpierw wyprowadzić z równowagi i w ten sposób spawdzić jak zareagujemy i czy nam zależy

olej, i milcz tak jak ja. Niech nie ma satysfakcji że tęsknisz

No to po co dawał mi nadzieje że się jeszcze spotkamy?

po to żeby w gierki sie bawic i sprawdzic jak szybko Ty do niego napiszesz- w ten sposob faceci mierzą stopien desperacji kobiet

ile ten facet ma lat a ile ty? i jak się poznaliscie?

I co im to daje? To nie lepiej albo w jedną albo w drugą stronę? A nie robić nadzieje...

Oni tym żyją. Lubią polowanie na kobietę, niepewność, milczenie. Chore to ale no wiadomo, że oni myslą inaczej niż my.

Jak lubisz niedojrzałych chłopców, którzy lubią bawić się w dziecinne podchody, wmanipulowywać kobiety w swoje gierki, to spoko... Wkraczasz właśnie do jego gry! Jako pionek.... :)

Na koniec jak się rozstawaliśmy on powiedział żebym się odzywała jak będę (na co dzień pracuje w sąsiednim mieście) to się spotkamy na jakieś piwo. x No chyba facet jasno dał ci do zrozumienia, że jak będzie to masz się odezwać, nie dawał ci żadnej nadziei, ty sama ją sobie ubzdurałaś jak to kobieta, już w główce miałaś ślub i dzieci :P

Już się zaczyna, niedojrzały chłopiec i inne brednie, autorka jest niedojrzała, bo po jednym spotkaniu zaczęła sobie wyobrażać coś więcej, a przyszło wam kiedyś do głowy że facet może chcieć się z wami zakumplować? Jak mi się jakaś dziewczyna spodoba, to najpierw staram się ją poznać, zaprzyjaźnić... dopiero potem mogę pomyśleć o czymś więcej, ale wy kobiety lubicie wszystko zaczynać od d**y strony i już na starcie oceniacie faceta pod kątem bycia razem w związku. To chore podejście i totalnie nielogiczne!