Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszly_lekarz25

Mój orgazm kosztem jej łez.

Polecane posty

Gość przyszly_lekarz25

Mam 25 lat, dziewczyna 23. Studiuje medycynę w innym mieście, więc widzimy się co 5-7 dni. Dziewicą już nie jest, miała dwóch partnerów z którymi robiła to. Lecz nie trwało to długo maksymalnie 4 -5 miesięcy. Gdy my się kochamy, jesteśmy razem koło 1, 5 roku to musze trochę nabrać tempa by dostać orgazmu. Więc gdy dochodzi do czegoś to najpierw powoli i tempo tempo... I zaczynam szybko i czuje że dochodzę a ona zaczyna płakać z bólu. Mowi zebym się nie martwił , ona wytrwa w bólu, ale ja tak nie moge k***a gdy ona mi płacze. :( nie wiem co mam już robić. :-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź taką co to polubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hujowy z ciebie lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ją boli, to nie jest rozluźniona ani podniecona. Jest spięta. Wytrzymuje tylko i czeka aż skończysz. Długo tak nie da się funkcjonować. Tobie jest dobrze a ona koszmar przeżywa. Coś jest nie tak pomiędzy wami. Weź jej odpuść to tempo a daj więcej uczuć może..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo, innej opcji nie ma, jak mozna byc takim idota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche powytrzymuje, a potem Cię rzuci w pierony. Musicie się zgrać, zeby ona nie płakała, nawet kosztem Twoich orgazmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszly_lekarz25
Wyśle ją jeszcze do lekarza ginekologa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×