znieczulenie przed wyrwaniem zęba

czy znieczulenie przed wyrwaniem zęba jest zawsze podawane i czy za to się dodatkowo płaci?

ja miałam wyrywane mleczaki i nie we wszystkich wypadkach ale zastrzyk boli mniej niż pobieranie krwi

Raczej zawsze, chyba nie chcialabys miec rwanego na zywca :D jest znieczulenie na kase chorych ale tez pewnie zaproponuje lepsze za okolo 3 dyszek

Ja miałam wyrywane zeby przed założeniem aparatu ortodontycznego od http://www.clearaligner.pro/ nie bolało prawie wcale, ale to kwestia lekarza i jednoczesnie metody jakiej stosuje, wiec musisz przekonać sie sama

jak sie wyrywa zęby stałe to się podaje znieczulenie miejscowe. Mi na szczęście do zakładania aparatu ortodontycznego nie było potrzebne znieczulenie, bo nie wyrwali mi ani jednego zęba. W tym gabinecie http://www.viscardi.com.pl/ miałam zakładany aparat na zęby.

znieczulenie przed wyrwaniem zęba na pewno jest podawane, przecież nikt nie wytrzymałby wyrwania zdrowego zęba. Ja na szczęście nie miałam aż tak poważnych zabiegów stomatologicznych, chodzę do Iławy do gabinetu http://stomatolog-ostroda-ilawa.pl. Niedawno miałam robiony zabieg estetyczny, wybielanie zębów i jestem z niego zadowolona.

Zgadzam się z przedmówcami, ze znieczulenie to podstawa i to nawet silne znieczulenie. Ja nigdy bym nie dała sobie wyrwac zeba bez znieczulenia. Raz dentysta z http://dentarama.pl/dw-oferta.html musiał usunac mi jeden zab i pamiętam ze bolało, już po tym jak nie mialam zeba.

to bardzo nieprzyjemne doświadczenie,nawet ze znieczuleniem... ale na szczęście wyrwany ząb można zastąpić implantem. ja jestem właśnie w takiej sytuacji. znalazłam już przychodnię www.ferreus.pl w której umówiłam się na zabieg. myślę,że podjęłam właściwą decyzję.

ja mialam wyrywanego zeba i mimo znieczulenia wciaz mnie bolalo a krwawilam jak ..

ja mam wyrwane kilka zębów- pierwszy w przychodni w latach 90-tych- masakra jak u kowala w średniowieczu i ból nieziemski. kolejne 2 u prywatnego, dobrego dentysty- absolutnie zero bólu, w tym jedno to była resekcja korzenia. nic nie czułam kompletnie. No a w tej przychodni za pierwszym razem też dostałam zastrzyk- no cóż ogólnie te zastrzyki w przychodniach nigdy na mnie nie działały: nie wiem co oni tam dawali, chyba sól fizjologiczną licząc na efekt placebo albo zero umiejetnosci w prawidłowym podawaniu zastrzyków. zagadka..

współczuję strasznie tego pierwszego! :O na szczęście teraz nie ma problemu, znieczulenie przy wyrywaniu zęba jest - przynajmniej tam, gdzie ja chodze do stomatologa : http://www.as-dent.pl bez żadnego problemu.

doookładnie, teraz przeciez już nie średniowiecze i kowale wyrywający zęby szczypcami :D :D metody znieczulenia podczas zabiegu u dentysty tez są coraz bardziej komfortowe, jak np bezbolesne znieczulenie komputerowe - http://www.przychodniadental.pl/uslugi-2/nowosci/znieczulenie_komputerowe/

no własnie, chyba każdy dobry dentysta zdaje sobie sprawę z tego jakie to uczucie. Ja miałam wyrywanie zęba w Białymstoku robione - http://adampopko.pl nie bylo problemów ze znieczuleniem.

Zależy w jakich placówkach. Ja na przykład miałam tu robione: http://medicodent.pl/kontakt.html, ale pamiętam, że cena nie była duża, ogólnie było bardzo okej

No raczej tak, to już tylko kwestia jaką klinikę stomatologiczną wybierzesz. Ja się pokusiłam na wizyty tu: http://www.stomatolog-przymorze.pl/kontakt-i-dojazd i cennik mają taki, że jeszcze znieczulenie nie jest jakąś dziurą budżetową

trochę tak, ciekawa kwestią są też zabiegi w narkozie wykonywane w gabinetach dentystycznych jak np tutaj - www.sawdent.pl/uslugi.html - ogółem postęp w zakresie usług stomatologicznych pozwala na to, by były one coraz mniej kojarzone z bólem, przynajmniej wg moich doświadczeń w tym gabinecie ;)

mozliwe, jednak wydaje mi się,że w większości przypadków wystarczy zwykłe znieczulenie oferowane przez gabinet stomatologiczny. Ja nawet jak miałam wyrywanie ósemek w http://www.ferreus.pl/ zdecydowałam się na standardowe znieczulenie dobierane przez stomatologa.