Znacie facetów, którzy są bici przez swoje partnerki?Jeśli tak to czemu...

nadal z nimi są?

ja swojego bije regularnie, niech d**ek zna swoje miejsce

ja swojego kundla leje regularnie, muszę go tresować żeby wiedział kto jest jego Panią. Na co dzień jestem szefową dużego działu w korporacji (mam pod sobą ponad 500 osób) ale nie wypada mi się fizycznie nad kimś znęcać (choć czasem mam ochotę). Za to odreagowuje w domu. Żeby mój też coś z tego miał ubieram się bardzo sexownie (gorsecik, kozaki za kolano na szpili 12cm) i zależnie od nastroju zaczynam go lać. Czasem chodzi cały posiniaczony tygodniami, parę razy jak dostał obcasem skończyło się na złamaniu i wizycie w szpitalu, ale mi to sprawia frajdę:) A nie odejdzie bo niby do kogo. Jestem bardzo piękną wręcz zjawiskową 30dziestką, zarabiam dużo, mam piękny dom, kilka samochodów. On sam jest nieudacznikiem.

>>>Znacie facetów, którzy są bici przez swoje partnerki?Jeśli tak to czemu...<<< Bo boją się nawet pomyśleć o ucieczce :D :D :D.

Te wyżej historie nie wiem czy są prawdziwe ale opowiem swoją która niestety się wydarzyła. Jestem z cudownym facetem którego kocham nad życie i on mnie też. Mam jednak problemy z agresją. Wystarczy jakiś głupi komentarz żeby mnie wyprowadzić z równowagi a kłótnia zawsze kończy się rękoczynami z mojej strony. Nie raz go uderzyłam i to tak że mial potem ślady, podbite oko czy krew z nosa. Gdy to sie dzieje jestem w furii i nie panuje nad soba. Dlaczego ze mną jest? Bo mnie kocha, bo wie że ja jego też kocham a to ze bije to ma w pakiecie ze mna. Wydaje mi sie ze tak to działa i u pobitych mężczyzn i kobiet.

Te u góry są pewnie zmyślone :P A nie próbował tego zmienić? Wyprowadzić się?

Gdy to sie pierwszy raz wydarzyło to prawie mnie rzucił. Powiedział ze to koniec i musi przemyslec. Jakoś go namowiłam zeby został. Był spokoj ale takie akcje się powtarzały. Jakoś z czasem się przyzwyczaił i nie wyobraża sobie zycia bezemnie

Poniewaz moze niektore kobiety byly bite w dziecnistwie lub przezyly cos zlego z jakims facetem.Najlepiej to by bylo gdyby takie kobiety mogly sie gdzies wyladowac np silownia,uprawiajac sport.Lub gdyby trafily na partnera silniejszego ktory by je tak traktowal.To jest chorobaa trzebA to leczyc i nie zostawiac ich z tym samych.Dosc czesto jest to tez spowodowane tym iz nie moga miec dzieci,nie sa zaspokojone itd

Poniewaz moze niektore kobiety byly bite w dziecnistwie lub przezyly cos zlego z jakims facetem.Najlepiej to by bylo gdyby takie kobiety mogly sie gdzies wyladowac np silownia,uprawiajac sport.Lub gdyby trafily na partnera silniejszego ktory by je tak traktowal.To jest chorobaa trzebA to leczyc i nie zostawiac ich z tym samych.Dosc czesto jest to tez spowodowane tym iz nie moga miec dzieci,nie sa zaspokojone itd

Dodam że mój facet jest dużo silniejszy ode mnie. Ja ważę 48 kg a on 95 i ma 190. Jak jestem w agresji to on łapie mnie za ręce ale wtedy normalnie szatan we mnie wchodzi i znienacka potrafie mu przywalic

gość wczoraj wcale nie jest zmyślona! Chciałam wam po prostu napisać jak prawdziwa piękna kobieta traktuje swojego mężczyznę

I się obudziłem. Prawda pedale?

gość dziś to miło że nas poinformowałeś, że się obudziłeś. A nie zmoczyłeś się w nocy kotku?