Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobiety są bezczelne praca, fryzjerka

Polecane posty

Gość gość

Jestem jak wyżej fryzjerką. Przychodzi do mnie pani M. - młoda, elegancka dziewczyna i mi komunikuje, że chce taką a taką fryzurę. Pokazauje mi zdjęcie w komórce. Fotografia przedstawia jakąś gwiazdę . No więc ja wzięłam to obejrzałam, przyjrzałam się włosom klientki. Ta fryzura kompletnie sie do niej nie nadawała. Ona ma jak wiele polek włosy podatne na skęt, bardzo słabe. Po przebudzeniu wyglądałaby jak mops a ułożyć te włosy to bite 2 godziny. Powiedziałam jej to, chciałam zaproponowac swoją wizję ale nie zdążyłam bo sie zdenerwowała i wyszła. Kobiety to są jednak śmieszne. Zrobiłabym jej bo wiadomo kasa, a potem by mnie obsmarowała albo na forum byc może podając dane że jej włosy spieprzyłam i wygląda koszmarnie. A jak chcesz dobrze to się obrazi i wyjdzie i też będzie mi złą reklamę robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, czytałem że fryzjerki są gorące w łóżku, jesteś kotku gorąca w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz po co wykonujesz swoj zawod? czy nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha nie powiedziałm jej tak jak sobie pomyślałam, powiedziałam dokładnie: - No, przykro mi ale uważam że ta fryzura jest dla pani nieodpowiednia gdyż ma pani zbyt cienkie i podatne na skręt włosy i będa bardzo ciężkie do ułożenia. Ja sie tego nie podejmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz robić to co ci klienta każe a swoje wizje zachowaj dla siebie bo stracisz wszystkie klientki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze jej powiedzialas ty wyrazilas swoje zdanie a ona swoje swoja droga nie rozumiem powodu dla ktorego przezywasz to jam mrowka okres wyszla to wyszla nie swiadczy to o jej bezczelnosci a wylacznie o tym ze przyszla do ciebie zrobic te konkretna fryzure i bez tej konkretnej fryzury badz jej wizji w twojej glowie nie miala juz powodu przebywac w twoim zakladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowałaś się profesjonalnie wg mnie. Nie przejmuj się fochami klientki, może sobie przemyśli sprawę i uzna Ci rację. Ja byłam wdzięczna swojej fryzjerki,że mnie ustrzegła przed jedną fryzurą, zrobiłabym pewnie z siebie straszydło, bo właśnie też mam cienkie podatne na skręt włosy, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś, nie jesteś jak reszta, ale z drugiej strony, skoro babsko się uparło, to trzeba było zrobić, tak żeby się sama przekonała na własnej skórze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłaś jej powiedzieć to co powiedziałaś a gdy się upierała przy swoim zdaniu zrobić tak jak chce najwyżej ona miałaby problem z układaniem fryzury i na przyszłość słuchałaby fryzjerek gdyby zrezygnowała z usług waszego salonu ty miałabyś jedną upierdliwą klientkę mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wdziecznosc nie ma z tym nic wspolnego wlosy nie zeby odrastaja, co wiecej w tym wypadku wystarczyloby jedno mycie mozna wiec powiedziec ze pani fryzjerka ustrzegla klientke wylacznie przed wydaniem stu zlotych na fryzure ktoora nie pasowala do JEJ wizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z kolei jestem upierdliwą klientką z długimi włosami i zawsze gdy idę do podcięcia zabraniam fryzjerkom mycia włosów, patrzą na mnie jak na dziwoląga ale ja wiem że rozczesywanie moich włosów po przypadkowym szamponie i przypadkowej odżywce to porażka z zasady nie używam też suszarki i nie lubię gdy fryzjerki chcą mnie do tego nakłaniać po prostu znając mój typ włosów z tendencją do kołtunów i mega puchu od suszarki oszczędzam im kłopotu i żeby nie było, do salonu zawsze przychodzę ze świeżo umytymi włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj foto krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sie co podniecać, każdy człowiek pracujący w usługach boryka się z takimi klientami.Niestety świat nie jest taki piękny że wszyscy są fantastyczni , mili i mówia tak jak ty chcesz. Np prawnik, przychodzi do niego klient i mówi że chce wygrać sprawę i dostać 30 tys, prawnik wie że ta kwota jest nierealna i nigdy takiej nie dostanie i - jeden skłamie i powie mu że tyle wywalczy a później w trakcie będzie sie tłumaczył że nie wypaliło bo coś, a inny od razu powie że nie wygra dla niego takich pieniędzy. Widzisz więc, że wszędzie ludzie mają tak z klientami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnaś była powiedzieć, że jej do nie pasuje, ale bez tej końcówki, że się tego nie podejmiesz. Ostatecznie ona miała prawo nawet do obiektywnie kiepskiej fryzury, jeśli tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np prawnik, przychodzi do niego klient i mówi że chce wygrać sprawę i dostać 30 tys, prawnik wie że ta kwota jest nierealna i nigdy takiej nie dostanie i - jeden skłamie i powie mu że tyle wywalczy a później w trakcie będzie sie tłumaczył że nie wypaliło bo coś, a inny od razu powie że nie wygra dla niego takich pieniędzy. Widzisz więc, że wszędzie ludzie mają tak z klientami. xxxx fajny przyklad sa jeszcze prawnicy ktorzy powiedza ze szansa na uzyskanie takiej kwoty wynosi 20 procent wedlug ich umiejetnosci i to jest uczciwe podejscie do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wdziecznosc nie ma z tym nic wspolnego wlosy nie zeby odrastaja, co wiecej w tym wypadku wystarczyloby jedno mycie mozna wiec powiedziec ze pani fryzjerka ustrzegla klientke wylacznie przed wydaniem stu zlotych na fryzure ktoora nie pasowala do JEJ wizji" Ty się słyszysz? Pani miała włosy do łopatki. Zanim Ten paź wystrzępiony po całej szerokości głowy odrósłby to minęłoby sporo czasu. Ciekawe jakby chodziła? Wedź sobie na fra fryzjerskie jak spieprzona grzywka jest czymś za co przeklina się fryzjera. Poza tym nie masz pojęcia co ja jej chciałam ZAPROPONOWAĆ a nie zmusić. Skoro chiała radyklanie skrócić włosy chiałam zaproponowac jej jeszcze krótszą fryzurę coś w stylu kożuchowskiej - łatwa do układania, krótka, modna i do jej włosów LUB coś mniej radyklanego czyli cięcie asymetryczne bez cieniowania - tutaj jest klika rodzajów. Długość ta sama. Wybór zawsze należy do klienta dlatego jeśli pani chce zielone włosy to ok. Ale jeśli przyniesie swoją farbę to ja mam prawo odmówić wiedząc że kolr na jej włosach nie wyjdzie taki jaki chce. Tak samo jeśli pani chce obciąć końcówki 2 cm a zniszczone ma 5 cm to mówię: - ma pani zniszczone 5 cm włosów. Wiec tniemy 5 cz 2? Chce, dwa tniemy dwa. Tak samo nie rozjaśnie pewnych rodzajów włosów pewnym kilentkom. Jakbym znała klientkę wyżej i wiedziałabym ze ma do tego podejście olewcze bo lubi eksperymenty nawet nieudane ok? Ale wiem że tej klientce zależało na dobrym wyglądzie w pracy. Zła reklama mogłaby mi większe szkody wyrządzić. A nie pisz mi o kasie bo co za różnica 100 za jej wizję czy 100 za moją ( czysto teoretyczn kwota)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi własnie "wizja" fryzjerki zniszczyła kilka lat zapuszczania wolsow, stwierdziłam, że tylko chce podciąć a ta szmata mi więcej niż połowę włosów sciela(które miałam za pas) bo stwierdziła, że są "zniszczone". :o. A ty autorko powinnaś robić tylko i wyłącznie to co ci każe klient, a słabe włosy to już naprawdę nie twój problem. Dodam jeszcze że ja od tego zdarzenia co opisałam nigdy więcej nie poszłam do fryzjera, a moje włosy u wszystkich budzą podziw. W Polsce nie ma dobrych fryzjerek, nie będę ryzykowała utratą włosów po raz kolejny, tylko dlatego bo końcówki mam lekko rozdwojone, zawsze samemu można sobie podciąć, przy tych specjalistach jakimi sa nasi fryzjerzy właściwie na to samo wychodzi. dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam u fryzjera już prawie dwa lata bo zaczęłam zapuszczać swoje własne i dobrze mi z tym. Sama podcinam sobie delikatnie te najbardziej zniszczone końce. Niestety większość fryzjerów nie słucha w ogóle co się do nich mówi i potrafią ściachać niemal połowe włosów......nie potrafią też dobrać odpowiedniej farby albo rozjaśniacza i później wychodzą włosy jak siano! I to niezależnie czy się pójdzie do podrzędnego czy lepszego salonu...mam wrażenie,że wszystko robione jest pod jedno kopyto i z jedną wizją,a ludzie mają różne temperamenty, rodzaje włosów, kształt twarzy itd. Poza tym skoro nie raz widziałam szatynkę przefarbowaną na jasny blond z zadbanymi włosami,a mi w takiej samej sytuacji je paliły to chyba mogę śmiało powiedzieć,że są mało profesjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - zgadzam się z Twoim podejściem. Profesjonalista mówi wprost, że coś nie będzie działać. Robisz co klient chce, ale warto o takich rzeczach uprzedzić. Pretensje miałaby potem do Ciebie, ja bardzo cenię szczerych fryzjerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, jestes absolutną profesjonalistką! Jak bym chciala miec taką fryzjerkè....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urszak ty k************o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urszak jest nieuczciwa kur%%wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.11.28 Paź długo by odrastał. Ale już fryzura na Kożuchowską już nie? Tym bardziej miałby problem z zapuszczeniem tych włosów. Przyszłaby do ciebie potem po fryzurę przejściową i co byś jej zaproponowała? No właśnie tego wystrzępionego pazia. Wtedy to byś ładnie jej powiedziała, że włoski będą się trochę kręcić, nie będzie to wyglądać źle, ale gdyby jej to przeszkadzało to niech zastosuje prostownicę. Tak byś jej powiedziała. Też bym od ciebie wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×