Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estercia00

Kupujecie swoim pociechom sieciówkowe ubrania?

Polecane posty

Gość gość
kupuje siecowkowe i w lumpeksach i na targu! Mieszkam juz ponad 10 lat w innym kraju, we wlasnym domu w bardzo dobrej dzielnicy. I na wyprzedazach uzywanych cicuhow i zabawek urzadzanych dla i przez rodzicow przesz szkoly i rpzedszkola sa zawsze tlumy. Lekarze, inzynierowie i nie tylko od 8 rano szoperaja w uzywanych ciuchach i kupuja dla wlasnych dzieci. Ja tez tak robie, dzieki temu mam fajna garderobe dla dzieci za grosze. Dokupuje nowa bielizne i buty. labo jak cos mi wpadnie w oko, bez wzgledu na cene dla przyjemnosci. Jak czytam, ze dla dzieci tylko nowe firmowe itp to mama wrazenie, ze W polsce matkom sie glowach przewraca, albo , ze lubicie wyrzucac pieniadze w bloto. W polsce kupuje, o zgrozo w halach targowych bo tylko tam w moim miescie mozna dostac super ciouszki szyte w Polsce marki np Sofija, albo buty emel czy gucio, ktore jakosciowo przewyzszaja globalne marki. Acha dla siebie kupuje ciuchy, tylko z przeceny z sieciowek ale wyzej postawionych niz zaraz czy h et m. Lidl dla dzieic tez jest swietny i super jakosc. Nie wiem czy za dlugo jestem za granica, czy w POlsce jest juz eldorado, czy jestescie niemadre i zamiast inwestowac kase w nieruchomosci cyz lokaty to prze p i e p r z a c i e na ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
No wlasnie w moim otoczeniu tak ludzie kupuja na bazarach i masowo w chinczykach i u mnie rynek jest ubogi, ale napchany i nie ma tu raczej ciuchow polskich, tylko lachy. Wy serio myslicie, ze wszyscy w galerich kupuja, nie, bo ich na to nie stac, a na naszym rynku sa takie badziewia, ze wstyd myslec. Od razu sie mechaca i wogole. Nie wiem jak wy, ale ja od razu widze te tandete. Wiem, ze w galeriach tez sa chinskie rzeczy, ale jakos to lepiej wyglada. I te kolory oblesne. Ja mieszkam w malej miejasowosci, nie ma u mnie galeri, jest za to rynek i wielki, smierdzacy chinczyk. Tu ludzie sa biedni i tylko w tych dwoch miejscach kupuja. Sorki za ortografie, ale to na telefonie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę ci jedno Estercia jeszcze .To nie szata zdobi człowieka . Ważne aby było schludnie i czysto ,ja znam takie wielkie sklepy hale u Chińczyka kupę lat temu kupiłam sobie tam bluzkę koszulową taką klasyczną i powiem ci do dzisiaj ją mam całą i kolor wciąż swój ma . A ty strasznie gardzisz ludzi pisząc że tutaj są tylko dwa miejsca i ludzie tutaj kupują bo są biedni ,po czym ty to wnioskujesz bo mają bluzkę z bazaru ,nie każdy jest maniakiem szmat . Moje dzieci zaczepiają bo są przecudnie ubrane ,nie moja droga twoje dzieci są takie same jak inne dzieci może wyjątkowe są ale tylko dla ciebie ,obcy ludzie zaczepiają dzieci nawet te jak piszesz brzydko ubrane i te umorusane ,rude albo czarne bo niestety Polacy tak mają a tobie moja droga tylko współczuć i tym dzieciom twoim co ich chciałabyś wychować na snobów tylko nie wiem czy ci się to uda kupując w sieciowych sklepach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadko generalnie uwazam ze w sieciowkach syf kila i mogila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam i sie usmiecham pod noswm , pamietam jak przyjezdzalam czasami do Polski tak 15-17 lat temu i nikt w tym kraju o H&M Kappal Lindex czy innych sklepach nie slyszal , Polacy ubierali sie na rynku i bylo git , jakims sweterkiem czy spodniami jak mialam na sobie z H&M to sie zachwycali a teraz nagle wszystkim sieciowki smierdza i sa syfiaste :o ja osobiscie unikam kupowania w sieciowkach dla syna ale nie dlatego ze to jest ble fuj ochyda tylko dlatego ze jak 80% chlopcow jest ubranych w to samo to czestow przedszkolu zdarzaly sie pomylki , a moja corka lat 17 ubiera sie tylko w sieciowkach bo tylko na sieciowki ja stac , bedzie sie uczyc dostanie dobra prace to sobie bedzie w przyszlosci D&G kupowac - czego jej z calego serca zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agonia, to są ściemy, bo część by chciała móc kupować w tej wyśmiewanej zarze czy h&m, ale ich nie stac. niemniej autorka też się ośmiesza uważając, że ciuchy z sieciówki świadczą o klasie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś można było byc oryginalnym nie oszukujmy się wówczas nie wszystkich było stać na markowe ciuchy ,ja pamiętam jak z koleżanką ubierałyśmy się to pół osiedla do nas się odzywało ,tylko że my aby się dobrze ubrać i nie tylko bo dużo poświęcałam na naukę .Pracowałam w miejscu gdzie wielu ludzi by nie chciało pracować ze strachu albo z obrzydzenia .I tak własnie miałam dużo ciuchów kupowanych na Hali Targowej jak to obraźliwe tutaj podkreśla autorka ale były to oryginalne spodnie czy buty dobre skórzane kurki wówczas kosztowały całkiem sporo ,były tam takie butiki ale też wiele ubrań kupowanych po za granicami polski . .A teraz każdego stać chociażby na zwykły t-shirt z sieciówki więc oryginału w tym żadnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i bez głupich domysłów ,w burdelu nie pracowałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kupuję ubrania w sieciówkach jak 80% społeczeństwa. Ubieram się też w lumpeksach i na pchlich targach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Przepraszam was jesli obrazam was i wasze poglady, ale chce wyrazic swoje, wiem, ze troche przesadzam, ale u nas w miasteczku to jest jak w komunie, ludzie na prawde nie znaja galerii. Opowiem wam cos. Dwa lata temu kupilam mojemu najstarszemu synowi zwykla, sportowa, puchowa kurtke niebieska z h&m, mial ja jedyny w szkole, i nauczycielki od razu zaczely mowic jaka to sliczna kurtka, bo pierwszy raz taka widzialy. I nie myslcie, ze ja gardze takimi ludzmi, bo tak wbrew pozorom nie jest. Tylko po prostu mysle, ze dzieci tez powinny byc dobrze ubierane, jesli oczywiscie rodzine na to stac, a nie ze matka modnisia, a dzieciaka jak szmatlawa sluzbe traktuje, bo znam takie rodziny. Moje miasto serio jest porazka, ja wiem co to znnaczy patolohgia i tu takiez sa. Ostatnio urodzila 15-latka i co i matka nic. A w szkole dzieciaki pala i rodzice o tym wiedza i nie reaguja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nikogo nie obraziłaś tutaj ,gdybys napisała o ciuchach naprawę z wysokiej półki to znalazło się by tutaj grono osób które by cię zjechały bo poczuły by się urażane że ich an nie stać .Ale sieciówki to nic nadzwyczajnego . Swoją drogą to gdzie ty mieszkasz że ludzie nie znają galerii,myślę że jednak znają chociazby z tv tylko nie czują potrzeby tam bywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o i jeszcze nie doczytałam to chyba jednak znają te mamusie te galerie z autopsji skoro potrafią się modnie ubrać ,,oj autorko zapętliłaś się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Bo wiecie, reczywiscie troche zle napisalam, czesc zna, oczywiscie, np. moje koleznki i inni, ale niektorzy pewnie tez znaja, ale najblizsza galeria jest 50 km stad, wiec wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, co za prostacki, infantylny, debilny temat :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuchy z wielu sklepów sieciowych są tandetne, zlej jakości i w popapranej cenie nieadekwatnej do niczego. W sieciowkach opłaca się kupować na mega wyprzedażach wtedy cena jest adekwatna co jakości. takie jest moje zdanie a na brak pieniędzy nie narzekam tylko myślę logicznie i nie zachwycam się zwykłymi sieciowkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosesss
ja nie wiem kto kupuje w chinczyku, przeciez tam jest drogo:) nie wiem gdzie mozna kupic taniej np bluzke niz w H&M przeceniona na 10zl. ja osobiscie kupuje w zarzebo podoba mi sie styl, z jakoscia coraz gorzej niestety. I widze ze wiele mam, uwaza, ze jak ktos ubiera ladnie dziecko to musi mu byc niewygodnie. Moj syn do zlobka/przedszkola chodzi w spodniach, leginsach zary , wyglada ladnie, a jest mu naprawde bardzo wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moje dziecko też chodzi do przedszkola w ciuchach z sieciówek i jest mu wygodnie, ale w życiu nie chrzaniłabym jak autorka, że to stylizacja :D. jak ubiore dziecku jeansy z zary, bluzkę z reserved i kurtkę z c&a, do tego buty elefanten i czapka i szalik sterntaler to dla mnie żadna stylizacja nie jest. no błagam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość00225op
sieciówka jest pojęciem względnym, jest sieć sklepów Zara i sieć sklepów Pepco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie jest pojęcie względne sieciówka to sieciówka nieważne czy Zara czy Pepco jeden huj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Moda nie jest czymś co mnie bardzo interesuje :) mam swój gust, swój styl i tak się ubieram. A dla dziecka kupuję w sumie tylko w sieciówkach, nie wysilam się na układanie jakichś stylizacji i wychodzę z założenia, że jeśli kupię ubranka z jednej kolekcji to będą one do siebie pasowały :) Jeśli moje drugie dziecko będzie dziewczynką będę dla niej na pewno robić jakieś ubranka na szydełku itp bo do chłopca jakoś nie mam pomysłu :) i to tyle, jak już pisałam, moda mną nie rządzi, nie cieszy mnie też to że ktoś zachwyci sie moim ubraniem :) wolę żeby zachwycali sie mną, jak już w ogóle niz jakąś tam szmatką którą mam na sobie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka chciala sie pochwalic ze ja stac na super modne szmatki z sieciowek:D ja w H&M nic nie kupuje bo dla mnie tam szmaty sa straszne, wolalabym chyba chinczyka:P ale mieszkam za granica i kupuje jak wiekszosc tutaj w C&A, Kapphal. hμ unikam jak ognia, a autorka sie podnieca niszowym sklepem:D Moja córka ma sukienki markowe nie sciówkowe, więc jak dla mnie to ty sie na modzie nie znasz, a jak chcesz udawac znawczynie to chwal sie Diorem a nie H&mem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Ale ja wcale nie powiedzialam, ze mnie stac na kupowanie w sieciowkach, bo ram wcale nie jest drogo i wiem, ze tam sa szmatki, ale czasem sie cos fajnego znajdzie. Gdyby mnie bylo stac to bym sobie kupowala w d&g, diorze i innych, a na razie zostane przy monnari, arytonie i cybinie czasem. A uwirzcie, ze mnie poprostu podnieca moda, wiec wykorzystuje to co mam, czyli sieciowki. I moje otoczenie zachwyca sie jakie mamy ciuchy. To mnie smieszy, ale fajnie dostac komplement. A ja serio umiem znalezc takie rzeczy, ktorych nikt nie ma i brdzo podoba mi sie jak ubieram moje dzieci. Na przyklad wczoraj kupilam corci w ginno rossi lakierki granatowe, takie balerinki za 230zl, nie chwale sie tu cena, bo wiem, ze jest ona przecietna, i jeszcze nie widzialam, zeby ktos takie mial. I jakby co, nie zachwalam h&m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesze sie razem z toba estercvia. ale dla mnie jestes pusta lala z prowincji, kotra sie podnieca, ze jej dizeci sa lepije ubrane niz dizeci z miasteczka. Odlozylabys lepîje kas ei kupila mieszkamie w miescie uniwersyteckim, zebydzieci mogly miec lokum na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
estercia, sieciowki sa zaprzeczeniem oryginalnosci. jak kupujesz buty w gino rosi czy innym rylce, to poza toba i twoim dzieckiem ma je jeszcze masa ludzi w polsce, nawet jesli nie w twojej miescinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Ale w Polsce to niech sobie mają, wazne że u mnie takich nie znają. Ale to według was gdzie trzeba kupować, żeby być oryginalnym, bo w chińczyku i na rynku też się powtarzają ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estercia00
Poza tym, to co jest dla was stylizacją? Jak wielkimi literami jest w galecie napisane stylizacje miesiąca, to dla was co jest. I jeszcze ciuchy tam są z sieciówek pokazane, a wyglądają zaj*****e. Więc ja nie wiem już jake wy wyrachowane jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Estercia ale ty głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak gdzie kupować w sklepie z materiałami i szyć albo komuś zlecić szycie jak się nie potrafi wówczas będziesz oryginalna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka6T
Świetnie, że Twoja sytuacja tak wygląda. Nie ma powodów, aby to krytykować, ale z mojego doświadczenia z sieciówkami uważam, że są drogie. Przy dwójce dzieci, które wyrastają szybko, trzeba co rusz coś kupować. U mnie tanie odzieży online to dobro narodowe. Ulubiona to http://odkupuj.pl/Strefa_dziecieca-k2.html Można śliczne, kolorowe ciuszki kupić za procent tego co w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, przez połowę tematu nie mogłam ogarnąć, czy autorka się chwali, że kupuje w sieciówkach, czy też kupuje nie wiadomo gdzie i te sieciówki wyśmiewa :D ja oczywiście kupuję w sieciówkach tak jak i wszyscy moi znajomi, bo niby gdzie mam kupować? lubię jeszcze czasem ciuchy z lidla czy endo. ale nie oszukujmy się - są to rzeczy pospolite, w jakich chodzi 90% podwórka czy przedszkola. jak chce znaleźć coś oryginalnego, to szukam w necie, np. coś takiego: http://czarymarys.pl/3-malowane-kredka ale tak serio, to rzadko mnie na to stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×