Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaassaaaa

Rak mamy

Polecane posty

Gość kaaassaaaa

Witam. Mam na imię Kasia mam 16 lat. Moja mama choruje od roku na nowotwór szyjki macicy . W styczniu tego roku dowiedziała się ze ma przerzuty do różnych narządów wewnętrznych i do kości . W kwietniu miała chemioterapie po której wypadły jej włosy . Mieliśmy nadzieję że to już koniec tej choroby lecz niestety gdy pojechała na badania okazało się ze ma przerzuty do węzłów chłonnych , szyi i piersi . To już była masakra dla naszej rodziny i dla niej . Miała radioterapie we wrześniu tego roku . Od października zaczęły ją strasznie boleć plecy . I wyczula za uchem guzka . W tej chwili ma radioterapie po której strasznie wymiotuje i przez wiele dni miała okropne zaparcia . Ostatnio tata był u lekarza prowadzącego mamy chorobę i powiedział mu ze jest bardzo że zostało jej bardzo mało czasu . Przeplakalam całą noc . Nie wiem co mam robić . PS.byla jeszcze u bionergoterapeuty i nic. Co ja mam robić . Modlę się do Boga za jej zdrowie . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo Ci współczuję, Twojej mamie również, nie ma tu słów pocieszenia, bo ja takich nie znajduję, pamiętaj jedno- musisz się regularnie badać, ponieważ możesz być obciążona genetycznie, życze Twojej mamie zdrowia i mnóstwo siły do walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arion
Piszesz Kasiu że mama była u bioenergoterapeuty,jeśli tylko raz to szkoda zachodu.Jest to naprawdę poważna choroba z którą walka jest długa i efekty mogą przyjść po pewnym czasie. Uprzedzę Twoje spostrzeżenie że to jest droga terapia, dlatego szukajcie kogoś kto może widząc waszą determinację,uczucie, wiarę ,młody wiek otworzy serce i spojrzy duszą na tą chorobę. Życzę Wam , żeby twoja MAMA WRÓCIŁA do ludzi zdrowych. Serdecznie pozdrawiam Arion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu, bardzo mi przykro, moja mama ma raka jelita grubego i od niedawna chemie. Mam nadzieje ze przerzutow nie bedzie. Rak szyjki macicy jest straszny. Szukaj info na tym forum jest bardzo dobre http://policzmysie.pl/forum/pokoj/nowotwor-szyjki-macicy/ kup tez rosline o nazwie graviola , podobno czyni cuda i jesli to mozliwe zastosujcie naturalne terapie, tu na ich temat http://www.zwrotnikraka.pl/niekonwencjonalne-metody-leczenia-raka/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safana
Znam Panią która pokonała raka, choć szans jej nie dawali. Wyleczyła się sama. Metoda konwencjonalnymi tzn. zioła natura medycyna chińska... Teraz ta Pani ma w sobie więcej życia niż nie jeden młody ;) a to Starsza Osoba, w pełni sił i życia:) Obecnie robi szkolenia/spotkania z metod wspomagania organizmu w walce z chorobami. Wielu już pomogła. Należy do działalności, która ma Witaminy Minerały Zioła itd. w pełni naturalne, które wywodzą się jeszcze z czasów zanim powstała cała ta medycyna akademicka stworzona przez koncerny farmaceutyczne. Natura działa cuda, warto spróbować. Nie poddawajcie się, trzeba próbować wszystkiego, jak już lekarze nie dają szans :( bardzo mi przykro, 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muka_buka
Chyba nie jestem w stanie znaleźć odpowiednich słów, nie wiem czy takie w ogóle istnieją. Pomodlę się za Was. Życzę Wam szczęścia, zdrowia i woli walki - szczególnie Twojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spójrzcie na datę posta, mamy autorki zapewne już nie ma smutne ale prawdziwe, nie z rakiem z przerzutami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×