Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradza, wybaczenie, zawód miłośny..

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, piszę tutaj nie po to by ktoś mnie pocieszał tylko chciałam się wyżalić. Ponieważ w realnym świecie nie mam komu. Moja historia jest bardzo prosta.. Jestem, tzn. byłam w związku bardzo długo.. Pewnego wieczoru poszliśmy wspólnie na imprezę i od tego wszystko się zaczęło... Była tam pewna dziewczyna, podświadomie wiedziałam, że ciągnie ich do siebie.. widziałam jak się obmacywali pod stolikiem. Świat runął mi na głowę, załamałam się po całym zajściu wyjawił mi, że przespał się z nią po tej imprezie. Byłam zła, wściekła chciałam zrobić im krzywkę. Jednak rozsądek wziął górę i odpuściłam - pozostałam z tym wszystkim sama. Jednak gdy mi o tym powiedział wybaczyłam mu niemalże natychmiast.. Tak bardzo go kochałam..Jednak do tek pory mam to wszystko przed oczyma i nie mogłam zapomnieć.. Po paru tygodniach nagminnych wizyt w moim domu postanowiłam mu dać ostatnią szansę. Oczywiście przez dłuższą chwilę dałam mu odczuć jak bardzo mnie to zabolało i wypominałam mu to wszystko na każdym kroku. Od paru miesięcy coraz rzadziej o tym myślałam. I do tej pory żałuję, że zmarnowałam na niego tyle sił.. Mogłam kopnąć go w tyłek od razu po tym jak mnie zdradził.. Od dłuższego czasu miewał na mnie non stop fochy nie wiem sama na co. Gdy dzwonił do mnie był czuły, kochany, jednak jak wracał z pracy do domu był inna osobą. Wiecznie obrażoną, wyzywał mnie o mnie o byle co, używał takich zwrotów pod moim adresem, że wstyd mi powtarzać - chociaż nie dawałam mu poznać, że mnie to boli to cholernie źle się z tym czułam i czuje do tej pory. Gdy parę dni temu próbował mnie uderzyć postanowiłam, że skończę z tym raz na zawsze. Powiedziałam, że odchodzę i wtedy dopiero pokazał na co go stać... Wyzywał mnie od najróżniejszych.. Dzisiaj przyszedł do mnie i powiedział, że przychodzi tutaj ostatni raz by spojrzeć na moją brzydką mordę - zaczęłam się śmiać, bo co mi innego zostało.. Kiedyś może by i mnie to zabolało, ale zrozumiałam jedno, że mogę żyć bez tego człowieka i to że mnie upokarza świadczy tylko o tym, że to on sobie nie radzi z tym, że między Nami już wszystko skończone. Mimo, że ciągle go kocham to z dnia na dzień uświadamiam sobie, że nie tędy droga i stać mnie na kogoś lepszego. Wtedy przypominam sobie wszystkie obelgi, krzywdy jakie mi wyrządził i jest mi lepiej.. Tyle kochani... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już myślałem że to kolejny temat gdzie zdradzana kobieta "kocha swego misia i wszystko mu wybacza". Na szczęście dla odmiany tu misio dostał kopniaka. Uważam że zdrady nie należy wybaczyć. Nigdy. Ani jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, ja wybaczyła, ale nie zapomniałam i to jest gorsze.. Żyłam w przekonaniu, że wszystko się ułoży, że będzie dobrze, że czas leczy rany. Natomiast nie tędy droga jeśli cały czas przed oczyma masz ten obraz to nie będziesz w stanie w 100% zaufać połówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, obraz w głowie zawsze będzie. A misio będzie wiedział że można mu wszystko, że ma kobietę w kieszeni. Twój przestał Cię szanować bo mu wybaczyłaś. Niestety wrażliwe serce jest uznawane za słabość i wykorzystywane. Dlatego uważam że nie należy się nim kierować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z perspektywy czasu tez tak sadzę. Tylko co jest najgorsze, że przez takich chamów i prostaków, kobiety czują się jak śmiecie i wiem sama po sobie, że ciężko będzie mi się powtórnie zakochać. Z dwojga złego wole być sama niż uważać na to co mówię, żeby przez ,, przypadek,, nie dostać w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to już jest. Najważniejsze że nie zgodziłaś się być owieczką na rzeź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha malgocha
To co zrobilas pokazuje ze istnieja jeszcze twarde kobiety. Gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało tego, postanowiłam, że idę na imprezę andrzejkową!! Bez niego :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tygrysica!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrwaj w tym, dobrze zrobiłaś. Inne kobiety powinny brać z Ciebie przykład:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×