kazdego dni inny wyglad

jak to jest, ze jednego dnia podobamy sie sobie, naprawde ladnie wygladamy, a innego nie mozemy patrzec na siebie w lustrze. tydzien temu bylam na dyskotece, super ie czulam, super wygladalam. dzis wychodze do znajomych i klapa. juz raz zmywalam makijaz, poprawilam i dalej sie sobie nie podobam. przymierzylam juz setki ciuchow i w ostatecznym rozrachunku i tak sie zle czuje. jak to jest?

tez tak mam

Tez tak mam.

Wy kobitki to macie nawalone w tych łbach:-)

podejrzewam, ze zalezy to od dnia cyklu kobiety. inna skora, inaczej wlosy sie ukladaja, inna figura plus samopoczucie obnizone przez zespol napiecia.

a no mamy mamy, ale i tak się nas kocha:)

Ja zaraz ide na impreze i dzis ewidentnie mam ten gorszy dzien...

też tak mam, zależy od dnia cyklu, wyspania, nawet pogody! :)

ehh pocieszam sie, ze nie jestem sama, co nie zmienia faktu, ze przez te nasze "durnoty" mam zly humor i nie mam ochoty ruszac sie z domu. niestety nie moge odwolac spotkania, wiec sztuczny usmiech na twarz i bedzie dobrze:)

ja w te złe dni zazwyczaj wzruszam ramionami i mówię cobie, że jakoś to będzie. Inni zazwyczaj i tak nie widzą różnicy.

a mi sie wydaje, ze inni tez widza roznice. czesto bywa tak, ze jak sama ze soba sie czuje dobrze dostaje od innych wiele komplementow. a jak mam tez zle dni cisza jak makiem zasial :D

Zakochane w sobie idiotki

Myślę, że ludzie zauważają tylko bardzo drastyczne różnice, czyli jak wyglądasz wyjątkowo dobrze albo jak wyglądasz jakbyś właśnie z trumny wstała :P

moze i zakochane, ale najwazniejsze aby miec poczucie wartosci i pogodę ducha, czego Tobie brak:)

żeby kochać innych trzeba najpierw kochać siebie :)

kocham siebie, kocham Was:D