Hej, czy jesteście w stanie stwierdzić po ilu piwach tracicie świadomość?

Zdaję sobie sprawę że trafię na tabuny lanserów którzy nigdy do końca nie tracą świadomości co jest oczywistym kłamstwem, a także na osoby utrzymujące że potrafią wypić 20 piw bez wpływu na ich psychofizykę. Moją granicą jest 8 piw 6%, wtedy jestem jeszcze spokojny ale lekko mi odwala w wypowiedziach.

Wiedziałem ze żadna c***a się nie wypowie bo im wstyd się przyznać :D

I dalej wstyd panuję :D

Chodzi Ci o urwanie filmu?

Ja tracę świadomość po 3 piwach:) Ogólnie to mam niesamowicie słabą głowę więc po 3 piwach to juz istne szaleństwo (oczywiście nie zapamiętane).

Nie to nie jest jeszcze urwanie filmu, bo to byłby tak zwany zgon (zaśniecie) ale moment gdy gadacie już pierdoły lekko nieświadomie bo jest taki moment w upojeniu alkoholowym

po ilu piwach, to nie wiem, bo piwa nie piję, ale wiem, że po szklance wódki zaczynam trochę bełkotać i mówię głośniej po pół szklanki (10 kieliszkach) nawet nie kręci mi się w głowie

ilość alkoholu jaką jestes w stanie wypic jest dla ciebie jedynym powodem do dumy? Do pubów, klubów chodzę miło spędzić czas a nie się ujebać, na szczescie nie mam tez takich tępych bezmozgów jak autor jako znajomych

Ja też chodzę miło spędzać czas ale wiadomo piję się i piję i potem mogą się zdarzyć pewne komplikacje

nigdy jeszcze mi się to nie udało więc nie wiem.

wypijam najwyżej szklankę -200 ml, więc nie wiem...