Seks jest dla mnie rzeczą dziwną i złą

wiem, że to śmieszne, ale po prostu nie potrafię tego zrobić, boję się, że potem taki ktoś będzie to rozpowiadał, bo wiecie faceci potrafią grać dżentelmenów a potem na spotkaniu z kolegami "przeleciałem ją" albo gorsze słownictwo. mam wrażenie,ze seks jest tylko dla odważnych ludzi, nie wyobrażam sobie sytuacji bycia nagą w towarzystwie kogoś innego, czy jaj jestem jakaś zaburzona? no i poza tym nie mam wielkiego libido więc nic mnie nie "zmusza" do seksu

też tak mam kiedyś szalałam a nie dawno uświadomiłam sobie że to nie jest dla każdego.

po części podzielam Twoje zdanie. Chodzi o to, że nie wiem jak musiałabym ufać facetowi, żeby się z nim przespac. Reputacja jest dla mnie rzecza bardzo wazną i nie chce żeby mój wymarzony rozpowiadał na prawo i lewo jaka jestem w łóżku. Do tej pory spotkałam tylko jednego faceta, ktoremu mogłam ufac i tylko JEDEN na kilkunastu, z ktorymi się spotykałam ma u mnie opinie porządnego.

Autorko, masz racjè. Bo bez miłosci to kopulacja, wygląda dziwnie i smiesznie. Bèdziesz wiedziała, kiedy to jest własciwe i oczywiste, jak spotkasz tego jedynego.