Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damesa

Zabiegam o tych, którzy mnie olewają, psychologia

Polecane posty

Gość damesa

Taki syndrom zauważyłam u siebie. Ludzie traktują mnie dobrze, niektórzy bardzo dobrze, z pełnymi honorami... ;D. A tu nagle trafia kosa na kamień i ktoś zaczyna mnie jawnie krytykować, być niemiłym momentami, niekiedy wręcz zrywając z zasadami savoir-vivre'u w pewnych szczegółach. Co robić? No cóż - normalna osoba chyba prychnie: "Pff, twoja strata frajerze" i ZERWIE KONTAKT ponieważ nie życzy sobie takiego traktowania. Wymaga lepszego! A ja (mimo że mam innych znajomych, którzy dają mi to, co jedna osoba daje drugiej osobie w relacjach które przez psychologów mogłyby być stawiane za wzór!) odczuwam ochotę jednak kontaktowania się z tym Osobnikiem. Co to za syndrom? a) któreś z rodziców mnie nie zauważało w dzieciństwie i dlatego ja nauczyłam się w dorosłym życiu, że tylko te kontakty są wartościowe o które trzeba zabiegać i dla których utrzymania trzeba coś uszczknąć z własnej dumy/ pozycji? b) kobiecy syndrom upolowania "trudnego" samca? c) podświadome szukanie niezdrowych relacji? Jest na sali psycholog? Strasznie jestem ciekawa, co kryje się za tą moją TENDENCJĄ. Nazywam to "tylko" tendencją, ponieważ widzę to zjawisko i analizuję. Chciałabym zrozumieć siebie i wyjść w tej dziwacznej kwestii na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyczyn może być mnóstwo. Pomóc odkryć dlaczego tak jest może specjalista w osobistym kontakcie. Powinnaś przede wszystkim zadać sobie pytanie czy chciałabyś, żeby coś się w Twoim zachowaniu zmieniło. Jeżeli odpowiedź brzmi tak, umów się na wizytę do psychologa lub psychoterapeuty. ________________________________________ www.pomocwkrakowie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damesa
Dzięki! Nie chciałabym zmienić zachowania, tylko wykryć, czy ta tendencja jest zdrowa i z czego wynika. Lubię mieć świadomość. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz... wiele osob ma syndrom lapania upadajacego kamienia badz gonienie kogos kto ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnieona
Myślę, że link który Ci wysłałam nie koniecznie musi się przekładać na związek, ale ogólnie na relacje z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nazwac relacje z innymi jak nie zwiazkiem? z jednym czlowiekiem wiaze cie luzna znajomosc z innym przyjazn z jeszcze innym milosc albo zwykla sympatia z kolejnym wiaze cie nienawisc badz pragnienie zemsty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnieona
Tak tak tylko w linku którym podałam jest mowa o partnerze o mężczyźnie, a autorce chyba chodzi o ogół .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem o co chodzi autorce ale skoro starasz sie byc pomocna to moze poszerzysz wokabularzyk o pojecie "zwiazek z innym czlowiekiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnieona
Gość 6:18 Człowieku weź się nie czepiaj, bo szukasz zaczepki podesłałam link tam jest wszystko wyjaśnione. Przeczytałeś/aś chociaż go? Nie pouczaj mnie tylko staraj się pomóc autorce. Tak się składa, że twoje zdanie pod tym tematem mnie zupełnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to akurat bylo widoczne juz przed wklejeniem linka ale milo popatrzec jak ktos dyskutuje sam ze soba na jedynej plaszczyznie jaka jest mu dostepna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnieona
Okres masz? Olali cie w ostatki i siedzisz w domu, że się tak czepiasz? A może ty sama założyłaś ten wątek dostałaś odpowiedz i teraz kombinujesz co tu zrobić aby temat rozkręcić. Nie ja temat założyłam, autorki nie widać na horyzoncie spadam stąd nic tu po mnie, a ty sobie dyskutuj sama ze sobą. Szkoda moich nerwów na takie głupie dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lyknij se waleriany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Loooser:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damesa
Dzięki za odpowiedzi. Tak, syndrom sztokholmski. Jestem pod wrażeniem, że tego doświadczyłam, ciekawe przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×