Inteligencja kobiety jest w jej urodzie, uroda mężczyzny w jego inteligencji.

Chyba "chodź" a nie "choć" kretynie

Moim zdaniem ładna, ale głupia kobieta nie przyciągnie inteligentnego mężczyzny (chyba że nie zależy mu na życiowej partnerce, tylko na bzykaniu). Dla mnie oczywiście liczy się ponadprzeciętna inteligencja u faceta, natomiast nie mogłabym być z mężczyzną który mnie nie pociąga fizycznie, bez względu na jego mądrość. Facet jeśli ma łeb na karku + jest w moim odczuciu atrakcyjny ma szansę zwrócić moją uwagę. Z kolei znam facetów (inteligentnych + przystojnych) którzy mają ładne, głupiutkie laski i zdecydowanie im to pasuje. Nie mają własnego zdania, można nimi manipulować, a to niektórym pasuje.

:D

Oczywiście. Każda laska gdy widzi atrakcyjnego, na pewno zaraz marzy jak spacerują do miejskiej biblioteki, albo jak masturbuje się jego dyplomem zakończenia kognitywistyki, a fantazje o nieznajomym to na pewno się biorą stąd, że wiemy (niby skąd, skoro to nieznajomy?), że jest inteligentny.

Ja znam facetów, którzy mogliby mieć piękne kobiety, żeby tylko palcem kiwnęłli, a oni ożenili się z takimi, że barak słów, wszyscy się zastanawiają o co w tym chodzi?:D

Kurazbiura napisałaś tak,jakbym to ujęła gdybym czasu więcej miała.:-)

Podnóżek już jest?

Jaki podnóżek, nie czaję?

Nie, ja tak nie myślę. Oczywiście fajnie mieć inteligentnego, fajnego "na poziomie" przyjaciela, ale związek to co innego. Kobietom się wmawia takie głupoty a potem żale, że są oziębłe. Jak mają nie byc, skoro rozum mają wyprany i nie potrafią przemóc się do samodzielnego myslenia, szanowania siebie? Zwiazek - obydwie osoby atrakcyjne fizycznie+ dopasowanie charakterami i jest ok. Gdy tylko jedna osoba jest atrakcyjna to może udawać że tamta druga jej się podoba ale i tak zawsze bedzie marzyła lub nawet zdradzała z ludzmi na jakims poziomie pod wzgledem wyglądu.

Prymitywny, chcesz całe życie bzykać bez związku z kobietą, bez zakładania rodziny?:(

Kobiety, konie i winorośl potrzebują energicznych posiadaczy.:D

W raz ze zmianami pozycji społecznej kobiet i mężczyzn zmieniają się też preferencje męsko -damskie mężczyzna musi zapracować na rodzine utrzymać ją nie sztuka chwalić się urodą a pan prymitywny utrzymuje rodzine czy się wychwala że kobiety na niego lecą taki facet to narcyz zapatrzony w siebie widze żeś pan hipokryta facet bez jaj marny sługa prawda zapewne ?

Rączkowska dla narcyza prymitywnego

Prymitywny ta krowa co dużo ryczy mało mleka daje tak jest z tobą co widać słychać i czuć

Panie prymitywny ile lasek tygodniowo pan bzyka w realu proszę o szczerą odpowpiedź

Przecież nie w interesie faceta jest mieć utrzymankę jedną na całe życie, stąd też mąż to imbecyl w mojej opinii, który dał się usidlić. Wybrany jeden z wielu jako najlepszy by dać większe i pewniejsze od pozostałych poczucie bezpieczeństwa. Ta inteligencja zaprowadziła go na manowce, bo ma więcej kandydatek, które chcą ją wykorzystać do swoich prymitywnych celów. Taki prosty przystojniak pobzyka i to jest ok, kochanki wygrzmocone, on zadowolony. Teraz spytajcie tych wszystkich inteligentnych czy po 20 latach małżenstwa nie uważają, że zostali w********* Marzą teraz zapewne o tej wolności i tęsknią za miłością a nie układem w jakim obecnie są. I zazdroszczą przystojnemu, że żył i dalej żyje (bo w wieku 45 lat dalej jest przystojny o ile tylko nad tym popracował) jak chciał i z uśmiechem na twarzy. Długoterminowo - inteligentny, krótkoterminowo - zwyczajnie samczy i przystojny, tak się na to patrzy.

Bzdury chłopczyku, ja jestem po czterdziestce i mam rodzinę, może masz rację jedynie w tym, że z żonką się ochłodziło, ale zawsze czeka na mnie z pysznym obiadkiem i mam cudowne córeczki. Na boku mam kochankę, gorącą, namiętną, nie ileś tam kochanek, bo to by mnie nie podniecało, jedna, pewna. Uszczęśliwiam wszystkich, kochankę też, nie tylko seksem, dbam, żeby wszystkim moim kobietom niczego nie brakowało i nie uważam, ze któraś mnie wykorzystuje, jestem facetem z jajami i wiem jakie mam obowiązki, to ja się mam nimi opiekować i daję radę.

:D

Do której grupy należysz, bo ciężko się domyśleć? :) '...nie uważam, ze któraś mnie wykorzystuje, jestem facetem z jajami i wiem jakie mam obowiązki, to ja się mam nimi opiekować i daję radę. ' Masz obowiązki i masz się opiekować i jeszcze masz satysfakcję, że dajesz radę. Faktycznie nikt Ciebie wokół palca nie owinął i nie wykorzystał. hehe Słowo MAM jest kluczowe. Ma znaczenie takie jak 'muszę', w przeciwnym razie użyłbyś słowa 'chcę'. Pochwalono Ciebie za to wszystko, stwierdzono, że masz jaja i spompowano ego. Widocznie tego Ci było trzeba. Facet z jajami nie krzyczy, że je posiada. Teraz wyjdź na ulice i krzycz, że masz jaja. Może urosną.

Mam nie martw się, moje kobiety są zaspokojone w pełni:)

A co Ci mają powiedzieć?

Oj dzieciaku, czy Ty myślisz, że ja nie wiem, czy kobiecie jest dobrze, czy ja nie wiem kiedy kobieta ma kilka orgazmów, proszę Cie nie wygłupiaj się:D

Tak, tak.... i do tego jesteś i przystojny i inteligentny i pałka 25cm.