Jak oduczyć niemowlaka zasypiania w wózku

Zrobiłam błąd...nauczyłam usypiania dziecka w wózeczku (wożąc i bujając)...Mały ma 5 miesięcy, niedługo nie zmieści się już w gondoli..., a inaczej zasypiać nie umie. Jestem młodą mamą, popełniłam błąd - w nocy często śpię z nim, albo z wózka przenoszę do łóżeczka..Jak nauczyć go zasypiać w jakikolwiek inny mądry sposób? :(Z góry dziękuję za rady mam:)

mojego syna usypialam w wózku do 2 roku życia gdy usnał przenosiłam go na łózko, w koncu pewnego razu jak go usypialam stwierdził ze nie chce w wózku bo mu żle (nogi już wystawały z gondoli:) ) sam dojrzał do tego żeby wyrzucic wózek, tak było ze wszystkim, z sikaniem do nocnika, z samodzielnym jedzeniem, z przestaniem picia w nocy itp nigdy go nie zmuszałam do niczego po prostu przychodził czas

a 5 miesieczne dziecko jeszcze nie zdąrzyło na sto procent przyswoić pewnych zachowań i jezeli naprawde ci to przeszkadza to próbuj kłaśc go do łóżeczka i czekac aż zaśnie nie nosic nie bujać, bedzie płacz, bedzie cięzko i to przez kilka dni ale musisz byc twarda jak po tygodniu uzna ze nie ma szans to zacznie zasypiac w inny sposób, ale do tego potrzeba samozaparcia i cierpliwości

Ale w jakim momencie kłaść?On sam z sieie nie jest spiacy w dzien...klade go o podobnych porach, woże i zasypia..

Moj tez spal w wozku ale tylko dzienne drzemki. Jak mial 6 mcy gondola byla juz za mala wiec po prostu polozylam go na lozko, polozylam sie obok i zaczelam spiewac kolysanki. Jak zasnal to wtedy do lozeczka. Teraz ma prawie 10mcy i zasypia tak samo ale tylko w dzien. Na spanie nocne kladziemy go do lozeczka i zasypia bez zadnych cyrkow.

to może zamiast wózka wypróbuj bujak z wibracjami, kładz go o tych porach co zawsze włączaj wibrajce i obserwuj potem przekładaj do łóżeczka bujak wystarczy na dłuzej niz gondola a i bujac nie bedziesz musiała, wibracje załatwią sprawe

Ja właśnie teraz usypialam mojego 6-miesięcznego synka, polozylam go na moim łóżku i oczywiście krzyk, postanowiłam od wczoraj uczyć go samodzielnego zasypiania, pokrzyczał trochę, teściowa przyleciała ze mam go nie męczyć i we wózku uśpić, udałam ze tego nie słyszę:p po minucie krzyku zasnął. Było mi go żal i to bardzo ale nie wyobrażam sobie tego później, tak najłatwiej powozić we wózku i miec spokój. Ale to my musimy dziecku pokazac ze zasypianie samemu nie jest karą. Sam się tego nie nauczy a im wcześniej tym lepiej, żałuję że wczesniej się za to nie wzięłam, ale zwykle było mi go żal. A on jest na tyle duży że to wykorzystuje

A moze sprobuj takich kolysanek z youtuba. Ja wygrzebalam na youtube ponad godzinna kolysanke w formie pozytywki. Melodie sa sliczne i bardzo delikatne. Moj Franio je uwielbia. Duzy plus ze mozna puscic wlasnie w smartfonie podczas roznych sytuacji np karmienia . https://www.youtube.com/watch?v=2x4YZUyPKSY

Poczytaj o metodzie 3/5/7 jest trochę hardkorowa ale pi pewnym czasie działa....