Zazdroszcze innym piersi

Zgadzam się z gościem z 20:33. Nie o biust,a o odpowiedniego faceta chodzi.Jeśli będzie Cię kochał to całą,z cyckami włącznie. A wtedy ani do spania,ani do seksu stanik potrzebny nie będzie.

Czybja krzyczę "takie mam cycki, sasasa!"? Podałam jako przykład 2 skrajne rozmiary nie pisząc nawet, który jest gorszy czy lepszy, bo nie wiem, zależy na kim i dla kogo. Jedyne co w gorszym świetle przedstawiam to miskę A, dla mnie przykład biustu pt. same sutki. Wstrzymaj nadinterpretację.

Stanik do seksu toz to jak facet w skarpetach (w lozku oczywiscie) :D

Na miejscu twojego faceta, to wygoniłbym cię z łóżka jakbyś przyszła do niego w staniku, o seksie mogłabyś zapomnieć wtedy ;) To ze trafiałaś na debili, cóż, zdarza się, ale to nie powód do kompleksów, właściwy facet i będziesz lubić swoje piersi.

Eee tam, czasem stanik zostaje,żeby podjechać do góry :-P

Mam kolege,jego zona jest bardzo szczupla,,,w biuscie dosłownie wklęsła. Zeby bylo smieszniej jemu podobają się duże biusty. Jednak zone kocha bardzo i jak sam mi powiedzial..nie za biust tylko za caloksztakt. A ona jest dla niego mega atrakcyjna.

Bo jak facet kocha, to jego kobieta choćby była garbata, będzie dla niego najpiękniejsza :)

No właśnie.

Nie to ładne co ładne,ale co się komu podoba. A "to coś"... nie musi być biustem.

Na miejscu twojego faceta, to wygoniłbym cię z łóżka jakbyś przyszła do niego w staniku, o seksie mogłabyś zapomnieć wtedy x hehehe dokładnie tak robiłem ze swoją byłą, też miała kompleks małego biustu, w końcu nie miała wyjścia i musiał go dać sobie ściągnąć, bo groziłem że żadnego seksu nie będzie. Terapia szokowa jest najlepsza na kompleksy, dopóki nie pokażesz się autorko całkowicie nago przed partnerem, aby ten mógł podziwiać twoje ciało, to nigdy kompleksu nie pokonasz.

To tak jakbys klaustrofobowi kazal trenowac samopoczucie w rurach. To nie rozwiazuje kompleksow tylko je poglebia.

Akurat tym przypadku podziałało, bo przekonała się że mi się podoba cała i z przyjemnością zajmowałem się jej piersiami. Arachnofobie też leczy się przez kontakt z pająkami, lęk wysokości u siebie wyleczyłem skokiem na bungee :) Terapia szokowa najlepsza, może kompleksu nie wyleczy, ale pozwoli się człowiekowi z nim oswoić.

Pewnie ona spotkała jakiegoś idiote,który ten kompleks pogłębił...niestety,,

A ja rozumiem autorkę, sama mam 23 lata i rozmiar B ! Przed ciążą byłam szupła, teraz mam 5 kg więcej jak przed, jestem wysoka, bo mam 174 cm w dodatku przy kości i moje piersi są małe w storunku to reszty ciała..w ciąży miałam piękne piersi uwielbiałam je rozmiar C były kształtne okrąglutkie i czułam, że mąż je pieści, dotyka...po po porodzie zrobiły się okropne..teraz wróciła im jędrność, ale rozmiar B...też nie czuje się przez nie seksowana..mąż powtarza cały czas, że je uwielbia, że są cudowne itp..ale mi się nie podobają i źle się z tym czuje

ja również uwielbiam małe piersi:) gość 20:53 Święta racja!!! jeśli jest jakaś pani z kompleksem małych piersi z Warszawy lub okolic możemy się umówić i spróbować wyleczyć te kompleksy:) pjankovski@interia.pl

Skoro mówi, że mu się one podobają, powinnaś to docenić. Słyszysz komplementy, więc kwestią jest tylko, żebyś zaakceptowała swoje piersi. Niepotrzebnie się blokujesz. Ja nigdy nie usłyszałam o moim biuście żadnej pochwały. Stanika staram się nie ściągać w trakcie seksu, a jak już, to zasłaniam piersi, albo ubieram jakąś koszulkę. W trakcie seksu jak spojrze na nie przez przypadek, odechciewa mi się wszystkiego i znika przyjemność. Marze o piersiach. Takich, które złączą się w staniku, takie, które pozwolą mi czuć się kobieco. Na swoje, na dodatek chore, bo z guzkami w środku, nie mogę patrzeć. Mam za duzy tyłek przy takim biuście. Planuję schudnąć do 48-50kg (czyli jakieś 7kg), żeby wyrównały sie proporcje mojego ciała.

Ja nigdy nie usłyszałam o moim biuście żadnej pochwały. Stanika staram się nie ściągać w trakcie seksu, a jak już, to zasłaniam piersi, albo ubieram jakąś koszulkę x Jak masz słyszeć pochwały, jak je zasłaniasz?

A ja nie mam duzego penisa i to jest dopiero problem.

Piersi zaczęłam zasłaniać, bo wcześniej, pokazując je, nie słyszałam zadnej pochwały, czułam rozczarowanie partnera, który lubuje się w wiekszych rozmiarach. Dlatego teraz wole miec stanik lub koszulke w trakcie seksu.

To masz faceta kretyna i tyle, moja dziewczyna też ma małe i kocham ją całą i nawet nie wyobrażam sobie aby mogła mieć większe, małe są poręczne ;)

Operacja to jedyne rozwiązanie.

Normalny i kochający partner to jedyne rozwiązanie :)

Jak mam znaleźć normalnego i kochającego partnera, skoro jestem nieatrakcyjna i aseksualna? Tak łatwo powiedzieć...

Jak będziesz tak na to patrzeć, to nie znajdziesz ;) Czy ty naprawdę uważasz że facetowi będzie zależeć na piersiach? Temu co będzie chciał cię przelecieć, to pewne będzie zależeć, ale normalny facet skupi się na tobie w całości, a nie tylko na jednej części ciała. Poza tym to nie tobie oceniać czy jesteś atrakcyjna czy nie, zostaw to potencjalnym kandydatom :)

Facec***atrzą na wyglad

Niezupełnie, wygląd jest istotny dla każdego z nas, od tego zależy czy kimś się zainteresujemy czy nie, ale wygląd jest ważny tylko w pierwszych sekundach, potem inne rzeczy są ważniejsze. Poza tym wygląd a co za tym idzie atrakcyjność, to pojęcie względne... jednym się spodobasz, innym wręcz przeciwnie.