Jak nie dopuscic do laktacji

Mam pytanie do mam, ktore nie chcialy karmic piersia. Czy jest mozliwosc aby nie doszlo do laktacji? Bo przeciec laktacja rozkreca sie w miare jak dzieciatko sie karmi a skoro ja nie chce przystawiac ani razu to czy latwiej bedzie mi sie pozbyc mleka? Czy jest szansa, ze nie bedzie go w ogole?

Tabletki bromergon i po sprawie

Ale ty głupia jesteś, będziesz dawać dziecku taki syf jak mleko modyfikowane, litości, miej rozum. Chyba nie doroslas do macierzynstwa. Żałosna jesteś.

Zalosni sa ludzie, ktorzy zagladaja innym kobietom do stanikow. Pozdrawiam

Najpierw urodź. Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.

Oczywiście że laktacja i tak będzie, najwyżej brzuch cu nie zniknie, bo za obkurczanie macicy odpowiada hormon wydzielany podczas karmienia.

autorko-czy moge wiedziec, dlaczego nie chcesz karmic piersia?

3..2..1.. zaczynamy licz! !!!!!!

Pomijając wszystko, karmienie to bliskość, wyjmą ci dziecko i dasz mu sztuczny chemiczny proszek zamiast odżywczej pokarmu?

Mi mleko pojawiło się już na początku ciąży. Ale to ja chyba w innym wcieleniu byłam mamką, bo nie karmię juz jakieś 20 miesięcy, a dalej mam pokarm :)

tempa pipo nie zatrzymasz natury a laktacja to naturalna kolej rzeczy bosze gdzie się rodzą takie idiotki

Po co ci dziecko skoro go nawet karmić nie chcesz, pewnie boisz się że ci cycki obwisną :D

A co to za głupoty, że jak piersią się nie karmi to brzuch nie zniknie? Ja nie karmiłam w ogóle, a tydzień po porodzie brzucha nie miałam i wróciłam do swojej wagi (45kg, a w ciąży przytyłam 8kg)

ja mam implanty i nie będę karmiła

Zorjana ciśnie z goscia

ja p/i/e/r/d/o/l/ę czy wy mi na każdym wątku musicie dorabiać jakiś niebieski nick h/u/j wie kogo no nie mogę już co bym gdzie nie napisała to zawsze jestem niebieską (nie mam nic do nich) ale ile można

Cycki mi bardziej chyba juz nie zbrzydna bo w ciazy mam straszne ale nature na szczescie mozna chirurgicznie poprawic. Nie chce karmic bo mnie to brzydzi. Proste. Jak ktos tego nie potrafi zrozumiec to jego sprawa. Zadalam pytanie jak nie dopuscic do laktacji a nie czy wg Was jestem wyrodna matka, ktora nie powinna miec dzieci. Oczywiscie wszystkim wokol sie wydaje, ze pozjadali wszystkie rozumy a po ciazy mi sie odmieni. Dla swietego spokoju potwierdzam ale coz ja mam inne zdanie na ten temat.

A co do bliskosci to nie wydaje mi sie, ze samo karmienie zalatwia wszystko. Co z tego, ze moja ciotka karmila kuzynke do 3 roku zycia? Mala wydzierala sie na cale gardlo `Mama cyca` a ta wywalala cycka na wierzch mala sie `obslugiwala`. A potem swieta krowa siedziala z tym cyckiem na wierzchu. Obrzydliwe. Tez mi bliskosc. Karmiac dziecko mm mozna dac mu wiecej bliskosci niz karmiac piersia od niechcenia.

Ciąża cię pindo nie brzydzi?kupy cię nie będą brzydzić, ulewanie, wymioty?Seks cię pewnie nie brzydził co?

Nie przejmuj się tym co mówią inne, znam mamusie, która karmiła 12 miesięcy na pokaz, a teraz bije swoje dziecko ( 4 latka),bo jej nerwy puszczają, za każdym razem kiedy do nich pójdę wydziera się i potrząsa dzieckiem,moim zdaniem karmienie piersią nie jest wyznacznikiem tego czy ktoś jest dobrą matką czy też nie więc nie piszcie głupot,bo to nieprawda.Każdy ma prawo wyboru i to jest sprawa osobista każdej kobiety.

jak ty się brzydzisz własne dziecko nakarmić piersią to o jakiej ty bliskości mówisz

A co będzie jeśli twoje dziecko będzie alergikiem.jeśli nie będzie tolerować laktozy a nawet soji?Będziesz beczeć gromkim głosem, że nie karmiłaś...

Po co ci w ogóle te dziecko

Nie kramiłam w ogóle piersią. Robiłam różne okłady, piłam zioła i mleka miałam mało. Przynajmniej mam swoje cycki a nie skarpety z drbniakami przyczepione na pograniczu klatki piersiowej i brzucha. A dziecko zdrowe.

Powiesz lekarzowi że nie będziesz karmić i chcesz leki na zatrzymanie laktacji:) zaraz po porodzie je weźmiesz i po sprawie:)

Jestem facetem i stwierdzam, że cycki po ciąży to nie cycki tylko wymiona. Ładnie kobiety nie powinny rodzić bo ich szkoda na taką rzeź.

Majac do wyboru zdrowie dziecka poprzez karmienie piersia a ladne cycki wybieram to pierwsze. No ale ludzie maja rozne priorytety. A na chuj wam sa tak te ladne cycki potrzebne, nago chodzicie czy co?

Te, ktore porownuja karmienie piersia do robienia kupy maja cos nie po kolei w glowie ;) nie oczekuje zrozumienia bo strasznie ciezko dyskutowac z tepakami (niektorych kobiet inaczej nazwac sie nie da). Dziekuje za odpowiedz nielucznym, ktore potrafia wypowiedziec sie na temat :)

mysle ze nie uda ci się nie dopuscic do laktacji. to naturalne a natury nie zmienisz. chyba ze farmakologicznie,gin ci przepisze tabletki. oczywiscie nieprzystawiajac i tak tego pokarmu bedzie coraz mniej. ale ja i tak musze to napisac-karmienie piersią to jedna z najcudowniejszych rzeczy w macierzynstwie. urodzisz to oszalejesz ze szczescia i bedziesz się sama z siebie smiala co za wypociny wypisywałaś. pozdrawiam:)

No po to mi ładne cycki,żeby potem nie latać po programach o chirurgii plastycznej i błagać,żeby mi za darmo zoperowali :P Zresztą co w tym złego,że kobieta chce się podobać? Czy to,że ma dziecko oznacza,że ma ważyć 100 kg , mieć cycki do pasa i chodzić w worku pokutnym? wyluzujcie.