Jak nie dopuscic do laktacji

Zrozumcie ,że nie każda musi sie rozpływać nad karmieniem piersią! dla was to takie cudowne (taa chyba tylko na tym forum, bo w normalnym życiu moje koleżanki narzekają na pogryzione brodawki i to,że są uwiązane do dziecka).

To sa moje piersi i nie dam ich skrzywdzić. Są ładne to niech sobie będa. Ja też jestem człowiekie, nie bede drugoplanową krową z kulą u nogi.

Ja autorkę rozumiem. Po pierwsze mam naturalne piękne piersi (dość duży rozmiar, ale są jędrne, bo o nie dbam) i nie chciałabym ich zniszczyć, żeby czuć się jak krowa z wymionami. Sory, ale chcę być po prostu kobietą, zresztą przy moim rozmiarze, takie wyciągnięte wymiona byłyby po prostu niewygodne, bo naprawdę mam duży rozmiar, a jeśli bym nie miała jędrnych, to nawet dobry stanik by dużo nie pomógł. Po drugie, na stałe przyjmuję leki, które mogą przedostawać się do pokarmu, leków nie mogę odstawić, bo mogę w krótkim czasie stać się leżącą inwalidką, a niewskazane jest, aby te leki dostały się wraz z pokarmem do organizmu dziecka. Po trzecie, mnie też obrzydza karmienie piersią i nie rozumiem tego kultu i gloryfikacji karmienia cycem. Noż kurna, czy kobiety na co dzień latają z gołymi cycami po mieście i po galeriach handlowych? Nie! Ale jak karmią, to są kurna święte krowy i wszystko im wolno. Ile razy to o mało co pawia nie puściłam, bo pani przy stoliku obok w restauracji wyciągnęła obwisłego cyca bez skrępowania i z miną natchnionej madonny wpychała go w usta dziecka. A fuj. Dobrze, że teraz jest coraz więcej pomieszczeń dla matek z dzieckiem w miejscach publicznych... Z tego, co wiem, to można zatrzymać laktację hormonami, ale u jednych się to bardziej udaje, u drugich mniej. Liczę na moje geny, bo w mojej rodzinie, mama, ciocie, babcie i kuzynki z reguły miały mało pokarmu i tylko przez kilka dni po porodzie. Także ja wychowałam się na butelce i jakoś moja więź z mamą na tym nie ucierpiała...

już na porodówce powiedz, że nie chcesz karmić. Najlepiej powtórz to personelowi ze trzy albo i nawet cztery razy. Głośno i wyraźnie "tak rozumiem, że karmienie jest najważniejsze i stretetete ale jestem świadoma swojej bestialskiej decyzji i NIE CHCĘ KARMIĆ". Trzeba im to kilka razy powtórzyć bo biedactwa popsują sobie statystyki kobiet rozpoczynających karmienie piersią w ich szpitalu ;) w dalszej kolejności przypiszą tabletki i po sprawie.

Tutaj autorka. Wifigdansk bardzo ladnie napisalas o tym karmieniu po porodzie. Oby tak bylo. Oszczedzilabym sobie wiele gadania :) I zdaje sobie sprawe, ze bedzie to lepsze dla mojego dziecka niz mm ale no wlasnie, wiekszosci sie wydaje, ze obrzydzenie do karmienia to jakis chory wymysl. Chcialabym zeby tak bylo. Latwiej jest odpiac koszule wyciagnac piers i podac dziecku niz nawic sie w butelki, sterylizacje, proszki, studzenie itp. I maprawde wspolczuje osobom, ktorym tak ciezko to zrozumiec, ze ktos moze miec takie podejscie do karmienia malenstwa. Ja na szczescie mieszkam w Niemczech i odbylam juz spotkanie zapoznawcze przed porodem. Padlo oczywiscie pytanie odnosnie sposobu karmienie. Od razu powiedzialam, ze chce karmic mm. Nikt nie powiedzial ani slowa. Ciesze sie, ze moge rodzic w cywilizowanym kraju, gdzie nie naskakuje na mnie zadna terrorystka laktacyjna.

No niestety w Polsce to już by Cię czci pozbawili... Tak, jakbyś miała najmniej do powiedzenie w tej kwestii... Przecież to Twoje ciało...

Cywilizowany kraj bo nie powiedza zlego slowa na trucie dziecka? Wole polske

Same pijcie taki syf a nie trujcie dzieci. Mleko modyfikowane to bomba z opoznionym zapłonem.

Tak samo jak Ty autorko juz w ciąży nie chciałam karmić piersią i jak urodziłam to nic sie nie zmieniło i ani razu nie przystawiłam dziecka do piersi, rodziłam w prywatnej klinice wiec nie było z tym problemu i nikt mi nie gderał nad głową. Na bromergon uważaj bo podobno ma okropne skutki uboczne. Piłam szałwie i mięte 3-4razy dziennie i po 2-3 tygodniach nie miałam pokarmu.

Dobrze robisz autorko mleko mm jest lepsze. Tu pisza wiesniary ktorych na mm nie stac. Idz do gina i przepisze Ci bromergon bierzesz 15 dni i po sprawie. Tez nie chcialam karmic mamy XXI wiek to nie sredniowiecze litosci :O

a myslalas moze od odciaganiu pokarmu i podawaniu dziecku?mnie karmienie tez sie nie bardzo podoba,ale z pierwszym dzieckiem odciagalam mleko i podawalam z butelki,opcja o tyle fajna,ze wiesz ile dziecko zjadlo i maz tez moze nakarmic.teraz jestemw drugiej ciazy i tak samo mam zamiar karmic.

Po co takie idiotki jak ty autorko rodzą dzieci :o

Moja kuzynka stosowala zimne oklady, szalwie i tabletki o ktorych dziewczyny pisaly, po tygodniu nie bylo sladu mleka! Ale musze cos powiedziec: http://m.youtube.com/watch?v=2R5_Wdz9zgc zobaczcie do końca!! Sa kraje w ktorych mm jest tylko na recepte! Kp jest tak samo naturalne jak zajscie w ciaze i porod! Przeczytajcie sklad mm i przeanalizujcie! W ciazy tez mialam tysiac obaw i watpliwosci, ale od pierwszych chwil razem nie bylo juz innej mozliwosci jak kp! Natura! A radosc z tego ze bobas rosnie na moim mleczku jest bezcenna:)

Popieram

Taaa a pozniej sie dziwia ze maz woli zaplacic pani stojacej przy drodze... A zonka cycki tak znioszczone ze nawet chirurg plastyk rece rozklada.

Tak sie rozplywacie nad karmieniem piersią jakbyście dosłownie podniecone były. Tez nie karmiłam piersią. W szpitali każda dziewczyna karmiła butla, a żadna z położnych nie powiedziała ani słowa tylko z radością robiła mleko dzieciakowi. No ale to nie Polska

Biedne jesteście że macie takich puszczalskich mężów. Współczuję.

i tak wam te cycki nie długo opadną i co wtedy :D:D:D

Czytajac te wasze wypociny na temat jakie wspaniale jest mleko matki coraz bardziej zaczynam sie cieszyc, ze wybralam mm. Bo widze, ze tym wszystkim matkom karmiacym piersia zwyczajnie w swiecie mozgi odebralo. Dziewczyna pyta o konkretna rzecz a te cisna ze swoimi bredniami. Uwazaj autorko bo po mm twoje dziecko umrze. Czysta hipokryzja

Karmcie sobie nawet własnym moczem nie interesuje mnie to. Po prostu argumenty które podajecie przeciwko karmieniu piersią są żałosne.

Nie dopuśćcie zeby wasze dzieci ktore były karmione piersią spotykały sie z dziecmi karmionych sztucznie! Bo zaraza sie wtedy te wasze dzieci brakiem inteligencji tak samo jak wy mamy karmiące piersią.

Dokladnie argumenty za tym aby nie karmic piersia sa zalosne! Co do szpitali w polsce tez polozne/pielegniarki z checia i z usmiechem daja butle, a dlaczego? Bo po butli dzieci dluzej spia i sa spokojniejsze! Czyli maja cisze i spokoj w pracy! Dla nich to tylko praca, nie maja misji uswiadamiania ze kazda kropla mleka matki jest na wage zlota! Szpitale dostaja puszke mm za 1 grosz, wychodzi o wiele taniej niz zatrudnienie konsultanta laktacyjnego a tez mamy czesto pytaja jakim mlekiem karmia w szpitalu zeby takie samo kupic. Producentowi na pewno zalezy na zdrowiu Waszych dzieci, to przeciaz ptiorytet dla firmy!! Karmcie sobie jak tylko chcecie ale nie podejmujcie pochopnie decyzji bo powrotu nie bedzie!

Skoro karmienie piersią cie brzydzi to ciekawa jestem co powiesz o porodzie ? Pewnie też nie przytulisz go chwile po urodzeniu bo cały becie w mazi plodowej i może we krwi a fuj K***s tez dla wielu kobiet jest obrzydliwy a jednak pchają go nawet w d**e

Biedne żałosne kobiety.myslicie ze sztuczne karmienie uchroni wasze cycki przed utratą jędrności? Większej głupoty nie słyszałam. Nic bardziej błędnego jak przekonanie ze to kp rujnuje biust:) otóż drogie mamy to hormony ciążowe zmieniają piersi i czy karmić ie piersią czy też od mówicie tego własnemu dziecku to piersi zmienia się jeśli mają się zmienić albo zostaną jakie były przed ciążą. To jest indywidualna sprawa genetyki .wasze kłótnie są bezsensu

Ale przepraszam bardzo czy ja decydujac sie na mm, mam przygotowac argumenty dla kobiet kp bo one maja takie zyczenie? Osmieszacie sie same.

14:32 co ty pieprzysz ja nie karmilami biust ten sam! Wiadomo ze za x lat to sie zmieni ale do tego czasu chce byc atrakcyjna fizycznie a te po kp to koszmar widzialam rozne biusty u kolezanek i rodziny i kazda po kp ma gorszy mniej lub bardziej

niektóe baby nie powinny mieć dzieci.A cycki same opadną.

A kim Ty jestes zeby stwierdzac kto powinien miec dzieci a kto nie? Tylko kp, noz cholera jasna. Nie znasz sytuacji, nic nie wiesz o zyciu matki a kp i matki b mm. Ale i tak stwierdzisz, ze matka a jest wspaniala bo wywali cyca. Niewazne, ze potem napieprza dziecko po katach, wg ciebie jest wspaniala bo karmi cyckiem zastanow sie ;)

Do gościa z 14.52 przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem co napisałam. To że twoje piersi się nie zmieniły to nie dlatego że nie karmiłas:) bo to nie karmienie wpływa na ich wygląd jasne? Jak mają się zmienić na gorsze to zmienia się i tak bez względu na kp! Bo TO HORMONY CIAZOWE wpływają na ich stan i wygląd! Wiec mogłaś śmiało karmić . Nie każdej kobiecie piersi obwisaja po ciąży. 3 dzieci karmiłam i tez mam ładne i jędrne ale to w mojej rodzinie genetyczne

Gosciu z 14:44, argumenty nie dla mam kp tylko dla siebie samej! Moj poglad jest taki: Karmienie piersia ZAWSZE bedzie lepsze dla dziecka niz mm. Taka jest prawda i nic tego nie zmieni! Tylko mleko matki zmienia sie wraz z potrzebami dziecka, i zawiera absolutnie wszystko czego dziecko potrzebuje (poza wit k i d3). Dziecko na poczatku dostaje mleko o konsystencji wody, w trakcie picia gestnieje, aby pod koniec miec konsystencje smietanki, jakie mm to potrafi? Przeciwciala, profilaktyka alergii, kp to jak szczepionka podawana codziennie:) dziecko o wiele lepiej trawi kp, je naturalnie a nie sztucznie! Rozumiem jak ktos nie moze (ale to ok 2-3% wszystkich kobiet- nie moga z przyczyn medycznych) ale jak ktos swiadomie rezygnuje? Piersi moga dobrze wygladac po karmieniu, trzeba tylko dbac nawilzac kremami! Z reszta jak ktos pisal wiekszy wplyw maja hormony ciazowe niz samo karmienie! Zreszta szczerze to nawet przez chwile nie analizowalam tego jak beda wygladac po karmieniu! To tak jakbym nie zachodzila w ciaze w obawie przed rozstepami! Nigdy nie wiesz jak zmieni sie Twoje cialo!