Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się podjąć decyzji o dziecku

Polecane posty

Gość gość

Boję się podjąć decyzji o dziecku. To w zasadzie dobry moment - mam stabilną pracę do której raczej będę mogła wrócić, 26 lat, męża który bardzo chce być ojcem. Nie mamy własnego mieszkania, ale wiadomo, że o to trudno w dużym mieście - pewnie się niebawem zdecydujemy na kredyt hipoteczny i coś kupimy. Nie da się jednak ukryć, że czuję społeczną presję "na dziecko", a strasznie się boję tej decyzji - widzę to teraz jako koniec spokojnego i ułożonego życia. Boję się że utknę już tylko gdzieś między pracą a domem, nic w życiu nie zrobię, nic nie zwiedzę itp:( Z drugiej strony czuję, że to myślenie nie jest normalne. Czy ktoś też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ma podjąć za was decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam, ale z drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam ale z drugim. Pierwsze kocham nad życie i bez synka moje pozornie udane życie było puste, ale na drugie gorzej się zdecydować. Pamiętaj że droga do dziecka nie zawsze jest prosta i krótka. My zaczęliśmy się starać kiedy miałam 22 lata, a udało się po 4 latach... Mimo dobrych wyników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z dzieckiem tez mozesz zwiedzac. Oczywiscie jest to troche trudniejsze, niz gdy zwiedza sie z osoba dorosla...ale wszystko sie da.Moja corka od malego byla ze mna na wakacjach. Obojetnie czy to byly wakacje na plazy, czy zwiedzanie :) Widzisz, wydaje mi sie, ze ty na razie nie chcesz byc mama,..ale tak jak napisalas czujesz presje- to znaczy, ze chcesz, bo inni juz maja dzieci. Poczekaj moze z rok, albo dwa... Albo najlepiej porozmawiaj z mezem o Twoich obawach. Zadecydujcie razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz dziecka to nie miej. Dziecko wcale szcześca nie daje jak się go nie chce. Jak lubisz prcować i podróżować to skup się na tym. Kazdy chce mieć dziecko bo tak trzeba. To jest Twoja decyzja, nie mamusiek z kafe. One same nakłaniają, a co do czego przyjdzie są tutaj tamaty typu nie kocham własnego dziecka, zazdroszcze bezdzietnym itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i słusznie, bachory są wstrętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz miała rozplabździaną waginę, rozstępy na brzuchu, piersi zamienią Ci się w dwa worki, możesz mieć hemoroidy i problemy z utzrymaniem moczu. Będziesz misiała wstawać i karmić co Cie bedzie doprowadzać do szału. Z wiekiem coraz więcej kasy bedziesz łożyła w dziecko. I oczywiście, ze utkniesz pomiedzy pracą a dzieckiem. O wakacjach możesz zapomnieć nawet jak bedziesz na wakacjach. Jak urodzisz to odetchniesz jak Twoje dziecko skończy studia. A Ty bedziesz stara, zmarnowana i nie bedziesz miała na nic siły. I będziesz wszystkim pisałą "jestem dumna bo jestem matką" bo nic wiecej nie osiągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 Żak mi ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 Oczywiście: ŻAL mi ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi CIebie i Twoich brzydkich cycków. Pewnie Twoj chłop się ogląda za takimi jak ja. Zawsze wyspana i w humorze, a nie jakaś mamuśka z boczkami poporodowymi :D Żałosna paszczurzeria :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka prawda, po porodzie piesi się zmieniają :( ja mam dużo rozstępów, ale przynajmniej nie żal mi urodzić drugiego bo nic do sracenia nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nic do stracenia? Chłop od Ciebie ucieknie :D I co Ty wtedy zrobisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gimnogowno sie tu wypowiada cycki masz kochanie nie dane raz na zawsze:) za marne 20-30 lat beda wisiec jak ta lala zreszta takiej starej juz nikt nie bzyknie nawet z cyckami pod broda;) ps. jestem bezdzietna i nie planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tego co widze nawet od modelek chlopy uciekaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nic do stracenia? Chłop od Ciebie ucieknie smiech.gif I co Ty wtedy zrobisz? smiech.gif\x xx oto wypowiedz wolnej, niezaleznej kobiety ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam faceta i mamy czas dla siebie. On nie jest marianem z brzuszkiem a ja nie jestem rozpłodnową grazyną. Facetą coraz częściej nudzi się rodzina i latanie cały czas wokół jednego. Szczerze mówiąc sama bym tego nie wytrzymała. Wole iść na siłownie zrobić sobie pośladki. A takie jak wy z zazdrosćia patrzyce na plaży kiedy wasze mariany się za mną oglądaja. Kochaja was? Nie oni kochaja to co młode, piekne i pełne zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj tyle samotnych matek, ale żadna się nie przyzna, że facet je zostawił dla młodej, niezaleznej d**y. Czasem jak zakładają tematy to widać, że z nich takie ciapki a nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jeszce pare lat na decyzje. Lepiej ,zebys ja podjeła, kiedy dojrzejesz, nie "pod presja społeczną" Ja w twomi wieku np nie bylam na to kompletnie gotowa, poczekalam jeszce 10 lat- i to był wlasnie mój najlepszy do tego moment. O zwiedzanie sie nie martw- jezdzilam z dziecmi na krańce swiata - to wcale nie jest taki problem. A na "zrobienie czegoś" masz cale zycie przed sobą. Mam juz dzieci odchowane, i jak patrzę na osiagniecia moich dzietnych i bezdzietnych kolezanek (oraz moje wlasne) , to wiedze, ze sie to absolutnie na dzietnosc nie przekłada - tylko na charakter, zdolnosci no i troche szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 ale dno, człowieku ty masz takie braki, chyba jakiś opóźniony w rozwoju umysłowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetą coraz częściej nudzi się rodzina i latanie cały czas wokół jednego. Szczerze mówiąc sama bym tego nie wytrzymała. Wole iść na siłownie zrobić sobie pośladki. A takie jak wy z zazdrosćia patrzyce na plaży kiedy wasze mariany się za mną oglądaja. Kochaja was? Nie oni kochaja to co młode, piekne i pełne zycia. facetą? Rzeczywiscie jestes mloda, gdzies w wieku gimnazjalnym sadzac po bykach. Kobieta starzeje sie od 25 r.z niezaleznie od tego czy rodzi dzieci czy nie. Nie mysl, ze jak przekroczysz 30ke czy 40ke to "mariany" sie beda dalej za toba ogladaly, tylko dlatego ze nie rodzilas dzieci. Grawitacja nie ominie twego dupska tylko dlatego ze chodzisz na silownie. Kochanek odejdzie do mlodszej i zostana ci koty...To dopiero bedzie tragedia dla pustego tumana, dla ktorego sensem i celem zycia jest posiadanie facetów i podobanie sie FACETĄ (RUCHACZĄ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ja się zgodzę z poprzedniczką,ze większość młodych matek wygląda okropnie... jakieś wyciągnięte dresy, tłuste włosy związane w kucyk, zero makijażu, wory pod oczami, do tego brudne buty najczęściej adidaski sprzed 10 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odkładaj dziecka. czym w prędzej w pieluchy i spokój. nie słuchaj mamusiek, co to narzekają, że z dzieckiem nie można nic zrobić. owszem, nie byłam na dzikich samotnych zakupach od 2 lat, bo najpierw zaległam w ciąży a teraz nie mam z kim dziecka zostawić, ale za to z dzieckiem to tak średnio raz w miesiącu :D zwiedzać i jeździć z dzieckiem też można, wystarczy trochę organizacji. nasza jak miała pół roku - pojechaliśmy do Rzymu na tydzień, jechała razem z nami. w październiku miała rok i pojechaliśmy do Tunezji, a głupie baby na lotnisku sie pytały, jak to z dzieckiem? i czy nic jej nie było? mała tam była w swoim żywiole, piasek, woda, hektary do biegania bo akurat nauczyła się chodzić i masa życzliwych ludzi i dzieci, którzy ją zaczepiali i chcieli się z nią bawić. odpoczęliśmy wszyscy. w lutym wybieramy się razem z nią do Tajlandii :) różnica jest taka, że mam 34 lata, za długo czekałam, a potem przez 4 lata nie mogłam zajść, jak zaszłam, to 2 ciąże straciłam. nie czekaj. dziecko nie oznacza siedzenia w domu i szalonego wyjazdu raz w roku do Ustronia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cudowne mieć dziecko , taki mały kochany człowieczek. Ciąża jest OK ale lepiej nie decyduj się na poród naturalny Poród naturalny to rzeźnia potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×