Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak nauczyć dziecko gryźć?

Polecane posty

Gość gość

zaraz pewnie dostane wiadro pomyj na głowę,ale trudno, dziecko ma 10 m-cy, i je tylko gładkie papki, po pierwsze dlatego, że dłuuuugo nie siedziała i karmiłam w leżaczku w pozycji półleżącej, więc wchodziły w grę tylko papki, po drugie jak miała 7 mm-cy to poważnie się zakrztusiła i już potem bałam się próbować, no ale teraz ma już 10 m-cy, już wreszcie siedzi i już by wypadało by jadła "doroślej" ma 4 zęby, jedynki, ale gryzie tylko zabawki, daje biszkopta, ale nie bardzo jej to odpowiada, znacie jakieś sposoby, żeby zachęcić malucha do gryzienia i memlania dziąsłami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawaj jej chrupki, biszkopty, chlebek a sie nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz po Tobie pojadą :( Mam nadzieję, że chociaż karmisz piersią, wychodzisz na spacery przy -10 stopniach i zawierusze oraz masz wózek za min. tysiąc dziewięćset czterdzieści siedem złotych. W innym wypadku nie powinnaś w ogóle być matką, tzn. wg kafeteryjnych standardów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wchodzę na to forum od jakiegoś czasu i znam już te klimaty, jestem przygotowana psychicznie i mentalnie:D na 10 złośliwych komentarzy , jedna mądra rada się zdarzy:) daje chrupki, biszkopty jak odgryzie kawałek to wypluwa albo czeka żebym jej wyjęła z buzi, może po prostu za szybko oczekuję efektów chleba się trochę boję, bo twarde i nie rozpuści się w buzi jak np biszkopt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się. Tylko dawaj duże kawałki. Daj jej piętkę albo długą skórkę. Nie ma innej metody, musisz jej podsuwać jak najwięcej produktów stałych, w końcu załapie, szybciej niż myślisz :) Moja córka też miała dopiero ok roku, kiedy zaczęła sama wsuwać różne rzeczy. Dzisiaj ma 14 miesięcy i np za Chiny Ludowe nie weźmie sama do ręki i dzioba banana. No i co? Przecież się nie pochlastam, nie zmuszę jej do tego, przyjdzie czas i w końcu też wpakuje go sobie do buzi :D Nie stresuj się, masz jeszcze mnóstwo czasu. Traktuj to jak zabawę, nowe doświadczenie, a nie mus, bo dziecko już ma X miesięcy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i z włąsnego doświadczenia coś Ci poradzę. Jeśli Twoje dziecko ma jeszcze problem z gryzieniem, nie dawaj jej póki co chrupek kukurydzianych. One mogą przykleić się do podniebienia tam głębiej i nieszczęście gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za rady:) i otuchę, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura z tymi chrupkami, moje dziecko się uczyło gryźć na chrupkach i nic nie było. Jedyna rada- dawaj dziecku jedzenie lekko rozgotowane- ale niech je rączkami- poczytaj o metodzie BLW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
posadź dziecko w foteliku, daj ugotowanego makaronu, kawałki kurczaka, marchewki, czy jabłka i do dzieła. Niech je samo, rączkami właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na metodę blw to jest tochę za duża, bo rączką dziecko mało zje, a w tym wieku to obiad jest konkretnym posiłkiem, moje uczyło się na skórce od chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak za duża na metodę blw? skoro nie umie rzuć i gryźć to każdy wiek jest dobry na naukę :O A rączką dziecko potrafi zjeść naprawdę sporo. Lepiej niech zje marchew, makaron i kurczaka rączką, niż ma w kółko memłać skórkę od chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BLW najlepsza metoda. Posadz dziecko z wmai przy stole, nie przygotowuj specjalnej papaki dla niego. zaproponuj mu duze kawalki warzyw: no rozyczka brokula, sredni ziemniak, rozyczka kalafiora itp. niech wezmie dor eki i wsadzi do buzi. Skoro gruyzie zabawki to z rozwojem jets ok. Teraz mlusi nauczyc sie, ze pozywienie tez sie gryzie i zaznajomic z roznymùi konsystencjami jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirinda bez gazu
Dobrze ci tu radza dziewczyny,autorko. mialam ten sam problem,bo syn w eieku 8mcy zadlawil mi sie jablkiem i przestalam ze strachu dawac mu w kawalkach,tylko papki.ale w koncu sie przemoglam i dalam a to gruszke bardzoiekka w kawalkach w miseczce,biszkopty,chrupki kukurydxiane,potem warzywa gotowane,pozniej herbatniki,bo twardsze.i jakos sie nauczyl,teraz ma rok i tylko 2zeby i daje rade,takze cierpliwosc i probuj ,podawaj,sa tez takie siateczki do pokarmow na allegro np,mialam kupic ale moj zatrybil o co chodzi i juz nie potrzebowalismy.ale do tej pory mu jablka nie daje:(uraz mam bo prawie sie udusil,scieram mu na tarce na grubszych oczkach.i moj na poczatku mial odruch wymiotny po wszystkim twardszym,teraz juz luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×