nigdy żadna kobieta mnie nie pokocha

Pomimo tego ze robię świetne pierwsze wrażenie do żadna nie chce ze mną być. Mam tak popieprzony charakter ze wszystkie po pewnym czasie tracą zainteresowanie i zachowują coraz większy dystans. Moja była mnie zdradziła mnie z byłym a obecna z każdym dniem coraz bardziej się oddala. Mam 22 lata i każda laska ma mnie w d***e. Dla dwóch zostałem przyjacielem którego były w stanie olac z dnia na dzień dla jakiejs korzyści.

ja bym Cię pokochała,tylko że jesteś za młody :)

znajdziesz w końcu jakąś fajną babkę tylko sam musisz sie zmienić, to co dajesz do cb wraca..

To jest męczące. Mam nietypowy gust i podobają mi się dziewczyny przez innych uznawane za brzydkie a dla mnie one są piękne i nie wiem gdzie jest problem i dlaczego to wszystko tak się kończy.

Cholera, ale są tacy którzy mają po 30 lat i są prawiczkami więc nic się samo nie zrobi. P wszystko trzeba walczyc.

chwalisz sie czy zalisz bo nie wiem czy ci gratulowac czy p*****lnac cie w leb labliczka?

Żale... Niby czym się tutaj chwalić?

Ciesz się, one kłamią dla swoich korzyści. Nie warto nic dla nich robić. To jest handel wymienny. Coś jej dasz to będzie milutka jak aniołek. Cokolwiek dobry seks, pieniądze, rozrywkę w tedy tak. Czegoś zabraknie to będzie się oddalać, hehe udają perfidnie, że chodzi o nas. To d***** ty się wykończysz psychicznie, a taka będzie tylko płakać ze wściekłości, że straciła zyski jakie sobie wyobrażała, ale ich nie dostała. A ciebie będzie mieć w d***e. Wszystkie dokładnie wszystkie takie są. Traktuj je tak samo w tedy jest sprawiedliwie. Dziwki i klubowe suki są o wiele tańsze niż te, które nawijają ci o uczuciach o związkach, o tych co chcą się niby ustatkować. Te oskubią cię o wiele bardziej. Wszystkie kłamią jak z nut.

Wkurzasz mnie to ze przez miesiąc codziennie mówiła że mnie kocha i ze nikt nie zabierał ja w tak z******te miejsca jak ja. Całowała i płakała jak chciałem odejść bo źle mnie traktowała a potem z dnia na dzień rzuciła mówiąc że nie kocha i nigdy nie kochała. Pierwsza dziewczyna i miłość w życiu.

Up

:o

:p

Pewnie masz małego fiuta.

Nie ktoras cie pokocha tylko sie k..a zmien na lepsze a nie sam piszesz ze jestes p******y to co sie dziwisz ze kazda ma cie w doopie po takiej gadce to im sie nie dziwie zmiany sa dobre jesli sa na lepsze

Akurat mam to mam wystarczającej wielkości. Mam taki charakter ze jestem typem samotnika i naukowca. Dużo czasu się uczę i niestety ale jestem perfekcjonista czyli ze jeśli wpadnę w taki trans ze chcę się czegoś nauczyć albo zrobić to nie jestem w sztanie myśleć o niczym innym. Po prostu się wyłączam na świat zewnętrzny dlatego nie mam przyjaciół i znajomych. Nie potrafię tego zmienić. I chyba też nie chce.