Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój pies się zesrał w kuchni, a ja od rana tego nie posprzątałam.

Polecane posty

Gość gość

Zaraz wraca mój facet z pracy a ta kupa cały czas tam jest od 6 rano. Po prostu brzydze się to czyścić i mi się nie chce wstać sprzed kompa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie mogłam się przemóc, więc doskonale cię rozumiem, może miś jak wróci z pracki to posprząta po piesku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj, bardziej obrzydliwe jest siedzieć z kupą w domu, księżniczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje ci się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nakryłam ją (kupę) gazetą i czekam na miśka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już się trochę parzy :O bo ptyś postawił ją koło kaloryfera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fu:O niech już będzie czwarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagęszczała któraś tym sos? jak smakował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak smakuje ale trochę capi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, doczekałam się. Misio już wraca z pracki a ja macham mu z okna. To się chłopina ucieszy :P Nie podam obiadu dopóki nie posprząta kupci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piekny zapaszek musi być. Ale fleja i syfiara z ciebie, ble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już po kupie, posprzątane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam że to właśnie się stało tuż przed jego przyjściem, więc nie pomyśli że jestem syfiarą :) piesek się zesrał ze szczęścia bo pan wrócił do domku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×