coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...

Kocham święta! Ju z się nie mogę doczekać

A wy? Co najbardziej lubicie w swietach?

najbardziej lubie te rodzinne spotkania ubieranie choinki , przedświaeczne zakupy i szykowanie "przyjęcia" :))

To tak samo jak ja. Najlepszy jest ten czas przed świętami, wszędzie magia zakupy no i uwielbiam chodzić w święta do kościoła (poza świętami też chodzę ale w święta to szczególnie jakoś przezywam) dla mnie święta bez Boga nie byłyby już takie same...

uwielbiam to poczucie gdy lodówka pełna smakołyków, choinki nie mam a po chuj? ciepiełko, premia świąteczna w pracy to i zakupów dużo i w ciepełku domowym w wigilie przez okienko widzieć ulicę i tych brudnych bezdomnych , którzy też przeżywają wigilię trzęsąc się z zimna.

lubie bo przyjedzie ta moją cioteczna siostra a jest z niej taka laska , że aż gdy się z nią przywitam , korzystam z okazji i ją mocno obejmuję i delikatnie musnę tu i tam a potem idę zwalić do łazienki

ja ubieram dzisiaj

Zapraszam do obejrzenia kartek świątecznych wykonywanych metodą quillingu http://allegro.pl/kartki-swiateczne-rekodziel o-boze-narodzenie-i4837251462.html

Jesli sie wyrobie to ubiore 21 w niedziele a jak nie to 22

Jak mieszkałam w moim rodzinnym domu to ubieralismy w dzień wigilii, tata nie pozwalał prędzej a zawsze tak prosilismy

A teraz jak mieszkam z mężem i dzieciakami to ubieram tak z dwa dni przed wigilią żeby nacieszyć się jeszcze trochę przed świętami. Wszyscy uwielbiamy zapach choinki i ten blask .swiatelek ale się rozmarzylam hi hi

To pogańskie święta!

Sam jesteś pogański!

Cały ten czas okołoświąteczny jest czasem stresu i ciężkiej wyczerpującej pracy. Dla mnie. Nie cieszy mnie w nim nic. Najpierw przeświąteczne porządki, wiadomo sprząta się cały rok ale na świeta jakby doładniej. Później trzeba zrobić listę zakupów spożywczych oraz listę prezentów, trudno utrafić w gust i czekiwania. No ale mniejsza z tym. Następnie kilkudniowe stanie przy garach, żeby wszystko było domowe i smaczne bo innego nikt nie ruszy. Wieczorem w Wigilię jestem już tak zmęczona, że najchetniej podałabym do stołu a sama zamknęłabym się w jakimś pokoiku i przesiedziała przy dobrej książce i herbatce całe to zamieszanie. Ale nie, nie mogę. Rodzina oczekuje uśmiechniętej mamusi, szczęśliwej z przyjazdu dorosłych synów wraz z ich ukochanymi żonami, które łaskawie dadzą się obsłużyć i zrobią focha bo znów prezent nietrafiony albo coś tam. Święta były miłe gdy miałam małe dzieci. Teraz są dla mnie udręką.

No co zrobić... takim jesteś typem człowieka ze to wszystko Cię męczy, a ja wręcz przeciwnie. Jestem właśnie ta córka swojej mamy która ma dzieci i męża I zwala się do niej na wigilię ale nigdy nie zostawiam jej samej z przygotowaniami. Zawsze przed świętami siadamy i dzielimy się obowiązkami. Każdy zrobi coś do jedzenia no i nie siadamy stole oczekując aż ktoś mnie obsluzy. Razem wszystko przygotowujemy a gdy już gotowe siadamy jemy i cieszymy się sobą. A jeśli chodzi o prezenty to rodzice kupują mi i mężowi coś słodkiego tylko po to żeby każdy coś dostał jak przychodzi gwiazdor i rozdaje prezenty. A tak ogólnie to ja robię mężowi prezent on mi mama tacie tata mamie a oprócz tego my swoim dzieciom a moi rodzice mojemu mlodszemu bratu i siostrze którzy mieszkają z nimi i jakoś nie jest tak żeby kiedykolwiek ktoś miał jakiegoś Focha bo prezent nie taki... zazwyczaj są to drobiazgi, nie to jest najważniejsze!

Niech synowie z zonami przyjada wczesniej i pomoga. Ja tez spedzam swieta u rodzicow, ale nie wyobrazam sobie zwalic sie na gotowe. Zawsze proponujemy podzielic sie lista zakupow, aby to nie tylko oni byli sponsorami. Przyjezdzam wczesniej, z mama lepimy pierogi, przyrzadzamy, gotujemy, wiem ile to jest pracy a i tak nie ma nas duzo bo spedzamy je w malych gronie. Kocham swieta

Ja lubię kolędy :) A przygotowan nie bardzo bo moja rodzina jest toksyczna. U rodziny narzeczonego rownież słabo bo wszystko na odwal się aby było.

Ja mam to szczęście ze mam wspaniałą rodzinę, wszyscy lubią święta. My z mamą już w listopadzie miałyśmy listę dań zrobiona he he. Już nie mogłyśmy się doczekać :)

Uwielbiam ten klimat.. właściwie to już czuje ze święta tuż tuż, a już w ogóle jak dziś w radio puścili last Christmas: )

Love Christmas:)

a do mnie jak co roku brat i siostra z rodzinami oczywiscie wczesniej dzwonie sie pytam czy przyjadom na swieta bo nie wypada sie nie zapytac zawsze licze ze powiedzom " wy przyjedzcie do nas ) ale nie zawsze jest " no zobaczymy moze pojedziemy " i latanie wydawanie kupe kasy kilka dni wczesniej szykowanie i obslugiwanie a potem jeszcze sprzątanie czuje sie gorzej w swieta niz po tygodniowej harówie ! nie nawidze świąt

wczoraj To pogańskie święta! xxxx Istotnie, wszystkie święta chrześcijańskie mają podłoże pogańskie i nie ma co temu zaprzeczać, chyba, że ktoś kompletnie nie ma o tym pojęcia http://manofcraft.w.interia.pl/swieta_p.html Nawet tradycyjne potrawy wigilijne tj. mak i grzyby, mają swoją przyczynę w religii Słowian, to pokarmy umożliwiające kontakt ze światem zmarłych Ale to żadna przeszkoda, żeby się cieszyć Świętami, jedni się cieszą z przyczyn religijnych, inni- bo mają wolne w pracy

Uuups, miało być- żeby się nie móc cieszyć ;)

Będę miała własny dom i rodzinę to wtedy święta będą magiczne, a nie takie jak do tej pory. Nerwy, kłótnie, toksyczni bliscy. Zazdroszczę normalnym rodzinom. U mnie zawsze było biednie i bez jako takich prezentów

uwielbiam swieta!ciotka która wyjezdza zostawia mi mieszkanko i siedze samiutka nawet w wigilie bo przed wigilia przyjeżdżam,jem pysznosci popijam robie co chce i nie musze patrzec na tzw rodzine,haha:)

Święta uwielbiam i by już wprowadzić się w ten nastrój to obstawiam mieszkanie gwiazdami betlejemskimi! Czerwonymi oczywiście ;) W tym roku może się pokuszę o coś takiego: http://www.gwiazda-betlejemska.info/pl/gwiazda-w-sztucznych-norkach.html Ładne prawda? :D

Najbardziej nienawidzą świat Ci co pracują w handlu.

Nooo... to fakt, dlatego nigdy nie robię zakupów na ostatnia chwilę.

ja tez bardzo nie lubie robić na osatnią chwile. tzn spozywcze to raczej na koncu, ale prezenty np kupuje wczesniej, bo częsciej sa jakies promocje. z reszta, zawsze po samych swietach ruszają prmocje w centrach handlowych

W mojej rodzinie zawsze obchodzimy święta uroczyscie i zaczynamy przygotowania duzo wcześniej. Już teraz zamówiłam sobie taką choinkę sztuczna która wygląda jak żywa http://www.virpol.pl/stylizacje-swiateczne/. W tym sklepie są świetne ozdoby, chyba jeszcze coś wybiorę, ale już bliżej swiat.