Mam problem, atrakcyjność.

Po raz kolejny, zostałam zaczepiona w przestrzeni publicznej (tramwaj, biblioteka), przez mężczyznę, celem tzw. podrywu. Jednak po pierwsze - oznacza to, że nie jestem wystarczająco ładna ;( , bo jednak Ci "chłopcy" mieli odwagę podejść...... Po drugie, to już drugi chłopak, który jest studentem 1 lub 2 roku, a ja już jestem 2 lata po studiach!! Wyglądam tak młodo! Pewnie to za przyczyną naturalnych włosów i tego, że prawie w ogóle się nie maluję.... Ech ;( Ja gustuję w facetach starszych, tak minimum 5 lat ode mnie, czyli 29, 30. To oni pewnie jak mnie widzą, myślą, że jestem dziecko. Mam tego dość ;(;( Czy mam jakoś się zacząć mocniej malować i nie wiem, włosy zafarbować na ciemno? Wtedy wygląda się poważniej.... Dobiło mnie to ;(

hahahaha :D chyba nie wiesz co to prawdziwe problemy jak takie coś cie dobija

jak bylas ubrana?

Kurtka zimowa puchowa szara, zwykła ; D Nie ubieram się dziecinnie - stonowane kolory, ubrania klasyczne, niesportowe.. Okej, wiem, że to nie jest jakiś wybitny problem, ale jednak z kolejnym razem dochodzę, że jednak jest coś ze mną nie tak.....

Kotku ,albo czujes sie ksiezniczka i jestes jedynaczka,i cnotliwa albo masz100kilo i problem. Ja niewidze zadnego problemu. Jestes ,jak to ssie mowi....o narcyz abo jokos tak:-)

autorko jestes blondynką ?

nazywam się PIOTR,mam czarne włosy, czerwienię się jak burak moja zona ASIA ,rudawe pół długie, ma iksy , jesteśmy ogromnie zakompleksieni I ZARABIAMY JAK DZIADY CHOCIAŻ JESTEŚMY NIBY DOBRZE WYKSZTAŁCENI...JA WETERYNARZ,A ŻONKA NAUCZYCIELKA jeszcze ja zdradzam....ona nic o tym nie wie, NIBY TAKA C***A ZE MNIE,ALE JAKI GIEROJ ...MÓWIĄ INNE:-P

:D:-P

Ee tam...mnie się wydaje, że jesteś ładna :) do brzydkich nie podchodzą faceci i nie podrywają, w każdym razie nie w tramwaju itp prędzej na dyskotekach i innych zabawach. Po prostu podchodzą ci którzy mają odwagę a dużo studentów w dzisiejszych czasach jest pewna siebie, a przecież mogą być tacy którym też się podobasz, tylko do ciebie nie podejdą bo mają za mało odwagi, są nieśmiali :) i będą tylko na ciebie patrzeć z daleka. Głowa do góry, nie zmieniaj koloru włosów ani nic, chodź w tym w czym ci dobrze a naturalność jest najlepsza :)

Jestem jasną szatynką. Myślałam jednak, że jestem bardziej atrakcyjna, ale widocznie mi się wydawało. Uważam, że wtedy nie mieliby odwagi podejść niestety. W ogóle to jestem bardzo przewrażliwiona na swoim punkcie. Np. jak gdzieś idę, do sklepu czy coś, to zwracam uwagę, czy faceci na mnie zwracają uwagę, czy też nie. ;/ Też tak macie? ;( Albo jak idę z koleżankami gdzieś, to obserwuję czy ja jestem bardziej wypatrywana, czy one... Mój drażliwy punkt, bo z jednej strony jestem pewna siebie, a z drugiej, jak ktoś nie zwróci na mnie uwagę - to się tym dobijam. I jest mi bardzo głupio z tego powodu, bo też jestem świadoma, że jest to błahy problem i może się wydać, że jestem pustą osobą.. ;( Nie mam odwagi nikomu o tym powiedzieć w "realu". Jednak mam 25 lat, chciałabym stworzyć związek, mam taki tryb życia, że nie poznaję nowych ludzi, pojawiam się ewentualnie w tramwajach, w sklepach. Nie umiem być z facetem młodszym albo w moim wieku - muszę mieć starszego o kilka lat, a to jest chyba niewykonalne, bo wyglądam widocznie zbyt młodo...

......