Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Depresja, czy wyszliście z niej?

Polecane posty

Gość gość

Oczywiście mam na myśli depresję zdiagnozowaną przez psychologa / psychiatrę. Czy na dzień dzisiejszy tą chorobę ,,zabiliście'' i czujecie się oraz możecie normalnie funkcjonować i odczuwać przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwubiegunowa- nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od liceum do teraz, a mam 54 lata, jest obecna i nic nie zapowiada uleczenia. Leków ciraz więcej. Została zdiagnozowana jako endogenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata leczenia, pięciokrotna zmiana leków, zaleczona popadam czasem w tzw. doły ale wychodzę z nich sama nigdy więcej farmakologii, trzeba po prostu wziąć się samemu w garść, zrozumieć przyczynę i dbać o swoją higienę psychiczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można powiedzieć że mi lek też nie pomaga... Inne objawy w ogóle po nim mam niż przed. Samopoczucie nawet gorsze. Tak, mam rodzinę, mam chłopaka i depresję w pakiecie :(. Nie ruszam się nigdzie z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się z tego wyjść.Mi udało się po 2 latach.Terapia psychologiczna i branie leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do piotra weterynarza, hu/ju nigdy z niej nie wyjdziesz, powiesisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co mowią ze da sie wyjsc nie wiedzą ze ona po kilku latach nawróci, ja sam sie lecze 10 lat i co jakis czas ide na chorobowe z jej powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to czy wyjdziesz z tego czy nie wpływa wiele czynników: natężenie depresji, sposób leczenia, motywacja, wsparcie osób trzecich, samoświadomość, osobowość, charakter. Cudownej tabletki jak dotąd nie wynaleziono, trzeba samemu zawalczyć o swoje zdrowie, wykonać trudną robotę, chwytać się wszelkiej pomocy i sposobów by życie nabrało barw i sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO PIOTRA WETERYNARZA I ŻEBYŚ ZDECHŁ ŚWINO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie najgorsze zaleczone, ale jakoś szczególnie dobrze teź nie jest. Da się żyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki i terapia swoją drogą,ale ważniejsza jeat zmiana nastawienia,musisz chcieć się wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×