Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam niepełnosprawnego chłopaka

Polecane posty

Gość gość

Mam ogromny problem. Mam chłopaka na wózku inwalidzkim. Jest przecudowny! Wspaniały, romantyczny, zabawny i opiekuńczy. Pomimo swojej niepełnosprawności świetnie sobie radzi, pracuje jako grafik. Kilka lat temu miał wypadek samochodowy (jechał z żoną, ona zginęła na miejscu a on przeżył). Ma 35 lat, a ja 20, ale w ogóle nie odczuwam między nami tej różnicy. On chce poznać moich rodziców i tu jest właściwy problem. Opowiadałam im o nim. Zrobili mi awanture, że za stary i że dodatkowo na wózku. Powiedzieli też, że jestem za młoda, że sobie życie zmarnuje z inwalidą. Wiem, że tak nie będzie!!! Kocham go nad życie i nie chce go zostawiać!!! Nie wiem co mam robić! Pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy za C podejmowac decyzje ? śmieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w westernach złotej epoki, w samo południe stają na przeciw siebie rewolwerowcy. Z jednej strony para luf do wynajęcia - rodzice. Z drugiej bezwzględny najemnik- on. Ty czekasz w ukryciu z naładowanym wiczesterem, rezultat może być tylko jeden, z tej strzelaniny ocaleje tylko jedna strona konfliktu. Weź też pod uwagę że rodziców masz na całe życie, chcą dla ciebie dobrze i z ich punktu widzenia to niezbyt dobra partia. A jeśli rozstalibyście się po kilku latach zostałabyś całkowicie pozbawiona miłości - zarówno rodzicielskiej jak i romantycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetrofil
No ale nie wiem w czym problem. Skoro jesteś dorosła, to chyba możesz sama zadecydować, czy będziesz w stanie dzielić życie z facetem na wózku. Czy w razie potrzeby będziesz go myła, czy poświęcisz się i nie będziesz chodziła na dyskoteki i różne takie. Rodzice moga mieć trochę racji, takif acet może być dla młodej dziewczyny kulą u nogi, będzie CIę ograniczał. Nie wiek tu jest problemem, a niepełnosprawnośc moim zdnaiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest Twoje życie a nie Rodziców i sama musisz sobie odpowiedzieć,czy dasz radę.Teraz wszystko pięknie ale co potem?Jesteś gotowa na to,że Ty mając lat 30 będziesz miała w domu 45-cio letniego faceta,który wymaga ogromnej opieki?Sama sobie odpowiedz.Będą na pewno ciężkie chwile i jego humory.Może Ci marudzić,że jest do niczego i takie tam.Jeśli czujesz się silna psychicznie to bądź z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotamelka
rodzice mają rację.... nie dość ,że stary dziad ,to jeszcze na wózku .Ze wszystkim będziecie mieli problem ,nawet z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym kochala to moze dalabym rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjdzie szara rzeczywistość, problemy i to cię przytłoczy, bądź wobec faceta uczciwa i wycofaj się zanim on na dobre się zaangażuje, chyba,że to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat to jeszcze wieśniacki wiek zeby wyczaić pewne sprawy... za młody wiek zeby brać na barki taką odpowiedzialność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe musisz od razu brac zadnej odpowiedzialnosci. Jestes jeszcze mloda, wiec po prostu sie spotykajcie. Z czasem sytuacja sie sama rozwiaze. Jezeli jest tak wartosciowym czlowiekiem jak piszesz, to przestaniesz sie bac, a jezeli dojrzejesz do dezycji, ze to jednak nie dla Ciebie, to tez bedzie ok. Nie musisz przeciez od razu brac z nim slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice mają więcej racji niż Ci się wydaje ,zwyczajnie za stary dla ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam za słowa otuchy. Strasznie spanikowałam, przemyślę to jeszcze, ale czuje się troche spokojniejsza. Mam nadzieje, że wszystko sie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie ok:-) Widac, ze jestes dobrym i niekalkulujacym czlowiekiem. Duzo innych nie zastanawialoby sie nawet nad taka decyzja, i byc moze stracilo szanse na wartosciowego czlowieka. Napewno podejmiesz odpowiednia dla siebie decycje. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem największym problemem jest to, że bierzesz sobie 15 lat starszego wdowca. Trochę za dużo dla 20latki i wcale się rodzicom nie dziwię. Poza tym jak Ty będziesz miała 45 lat to on 60...60letni, niepełnosprawny facet z kobietą w sile wieku. Pożałujesz, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz autorko, nie chce Ci studzic zapalu ale lepiej bd dla Ciebie jak dostrzezesz,ze facet najprawdopodobniej opiekunczy i w ogole taki cudny jak opisujesz nie jest, czyms musi nadrobic zeby sobie zlapac naiwniaczke. Mloda jestes,pewnie ladna, zdrowa-no,a stary pryk, inwalida bedzie mogl sie pochwalic mloda d**eczka. Chociaz bogaty jest?Pamietaj zeby nigdy sercem sie nie kierowac. Patrz na pieniadze, najlepiej na tym wyjdziesz. Mowi Ci to rowiesniczka, ktora przezyla nie jedno :D Faceci to aktorzy dla ktorych liczy sie wlasne ego - " pokory " nabieraja wtedy jak czegos potrzebuja, oceniaj ich na chlodno zanim się zaangazujesz. bo mozesz zalowac i to bardzo, zmarnowac sb zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On potrzebuj***ardziej opiekunki niż partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×