Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem na praktykach i mam wrażenie,

Polecane posty

Gość gość

że ludzie tam śmieją się ze mnie, że nie mówię R. Sama się już nauczyłam, ale jeszcze wpleść to do mowy potocznej nie jest tak łatwo, ale się nie poddaję, a z życia a ten okres się nie wyłączę. Kilka razy usłyszałam jak czasami mówili między sobą zniekształcając R i myślę, że to w celu nabijania się ze mnie.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej tych żłobów, co się śmieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiem, ale to przykre. Pierwszy raz tak ktoś się śmieje niby za plecami a niby nie. Chyba nawet robi to moj opiekun. Teraz sobie wkręciłam, że przez całe moje życie każdy to robił i dlatego mnie tak lekceważono;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to są osoby starsze ode mnie i jedna młodsza. Młodszą jestem w stanie zrozumieć, ale starci chyba powinni mieć więcej oleju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie,to prymitywi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli każdy przez całe moje życie tak robił?I dlatego byłam tak "kopana" przez ludzi?Pewnie się śmiali ze mnie i przedrzeźniali mnie za plecami;( Ale przecież spotyka się ludzi z tą wadą, zajmują wysokie stanowiska, są matkami, ojcami. Żyją normalnie. Ja się nauczyłam, ale jeszcze wiele pracy przede mną. Przecież nie zniknę z życia na ten czas, bo nie zamierzam się w domu zamykać. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzcie cos...olewac czy reagowac?nie chce mi sie tu chodzic:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie Ty jesteś na tych praktykach że są takie pustaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wschodnie r jest nieco inne niz polskie :classic_cool: ze nie bede precyzowac jezyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha jaka niemota :D nie umie wymawiać er :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko ja tez z Donalda mam pompe:-D Ale jak widac mozna i premierem zostac z wadą wymowy w tym kraju:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w budżetówce. Komentarze wyśmiewające-ciekawe czy wy jesteście idealni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _futrzak
o co ci chodzi z tym 'Ja się nauczyłam'?? jakos nieskladnie piszesz :O niezaleznie od wieku ludzie potrafia byc podli i malostkowi i nic tego nie zmieni. ja bym nikomu nie pozwolila zeby mna pomiatal. jak sie raz postawisz w roli kozla ofiarnego nigdy z niej nie wyjdziesz. reaguj, bo inaczej cie zdepcza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, że umiem mówić, ale samo R-w mowie potocznej jeszcze nie. Nie umiem tak szybko ustawić języka cały czas się uczę. Tylko, że nikt tego nie robi wprost, przypadkiem weszłam do pokoju i usłyszałam końcówkę zdania gdzie dziewczyna zniekształcała R. Więc myślę, że robiła to specjalnie żeby przedrzeźniać mnie. To samo opiekun, też wychodząc z pokoju niby powiedział słowo z niekształconym R. Mniemam, że to w nawiązaniu do mojej osoby. Gdyby ktoś jawnie mi to robił w twarz to bym się postawiła, zwłaszcza, że osoby od których to słyszałam same idealne nie są więc ze spokoje wytknęłabym im ich wady. Za tydzień kończę tam praktykę. Tylko, że teraz sobie wkręciłam, że wszyscy których poznałam i którzy mnie jakoś nie zaakceptowali albo odrzucili z niewyjaśnionych mi powodów, zrobili to z tego powodu. Cały czas myślę o tym, że inni ludzie w całym moim życiu też się z tego śmiali i czuję się jak kupa;( No takie schizy teraz mam. A tam nie chce mi się już chodzić, jeszcze tydzień.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mysliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
pracowałam w budżetówce, więc znam te klimaty. Uczę się, żeby być logopedą i powiem ci, ze to chamstwo robi tak, bo wyczuwają, że się przejmujesz. A można umieć wymówić r i mimo to być tak zablokowanym, albo chcieć ro ukrywać, że się i tak tego nie ujawnia. Masz wywołane r w izolacji, popracujesz i będziesz umiała tak czy siak je mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd wiedzą, że się przejmuję?Nie reaguję na to-wykonuję swoją pracę i tyle. Poza tym jestem zdystansowana wobec nich, nie rozmawiam o pierdach bo zwyczajnie nie czuję się na tyle dobrze w tym towarzystwie. A co do R, to jak długo potrwa wyjście z izolacji i mówienie w mowie potocznej?Dodam, że uczę się od lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi przykro, ale tego nie okazuję.;(. Tyle tylko, że teraz wkręciłam sobie, że każdy kto mnie odepchnął to z tego powodu i być może każdy się śmiał;(. Niby ludzie wykształceni, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej ich, nie mają szacunku do innych. rób swoje i tyle. dasz radę. ja nie rozumiem tak czegoś, ja nie śmieję się z ludzi ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja też nie dopieprzam się do innych, a mimo to nie działa to w drugą stroną. Dziewczyna, która mnie przedrzeźnia ma nadwagę-chodzi do dietetyka. Opiekun praktyk nie wiem jaki jest, bo nie mam z nim za bardzo kontaktu-tylko daje mi moją pracę. Ja nie komentuję niczyich mankamentów, nie rozumiem dowalania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja też nie dopieprzam się do innych, a mimo to nie działa to w drugą stroną. Dziewczyna, która mnie przedrzeźnia ma nadwagę-chodzi do dietetyka. Opiekun praktyk nie wiem jaki jest, bo nie mam z nim za bardzo kontaktu-tylko daje mi moją pracę. Ja nie komentuję niczyich mankamentów, nie rozumiem dowalania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×