Dlaczego homoseksualizm nie jest akceptowany

Wiem, ze trudno o to na tym forum, ale prosze o mozliwie MERYTORYCZNA DYSKUSJE bez inwektyw, przy czym chodzi mi o MESKI homoseksualizm. .x. Probuje skompletowac powody, moze mi pomozecie? Na razie nie udalo mi sie znalezc zadnego przekonujacego, tj. takiego, ktory (MOIM ZDANIEM) moglby wzbudzac pejoratywne odczucia,a ktory jest charakterystyczny wlasnie dla homoseksualizmu. 1. Homoseksualizm jest przeciwny naturze Nie jest przewazajaca orientacja, ale nie jest przeciwny naturze, skoro pojawia sie w niej w znacznym procencie (ok. 10) bez wzgledu na proces socjalizacji/wychowania i kulture 2. Nie sluzy prokreacji Nie kazdy seks sluzy prokreacji. Poza tym, co wobec tego z ludzmi bezplodnymi, z duchownymi? Oni tez nie beda mieli potomstwa. .x. Chyba juz widac, o jakie argumenty mi chodzi. Co budzi taka nienawisc i wstret? A moze te pejoratywne uczucia odnosza sie do pewnej grupy homoseksualistow - tych, ktorzy sa rozwiazli seksualnie albo na sile staraja sie podkreslac swa odmiennosc?

Byloby milo, gdyby sie wypowiedzieli szczegolnie faceci, i o facetach, bo jakos tak w naszej kulturze seks babsko babski jest wsrod obu plci bardziej akceptowany, a mi zalezy na tych glosach na "nie". Dlaczego wlasciwie nie?

3. Zniewiescialosc Nie kazdy gej jest zniewiescialy - i tu rodzi jakie konkretne zachowania krytykujemy? Chyba glownie niezaradnosc. Ktora mnie na przyklad u kobiet takze irytuje... 4. Wstyd i hanba Co jest wstydliwe? W dawnych wiekach niektorzy wojownicy w ten wlasnie sposob okazywali dominacje, ze gwalicili pokonanego wroga... bylo to wiec upokarzajace WYLACZNIE dla zgwalconego , tzw. strony pasywnej. Czy wiec akceptowany jest homoseksualizm jesli homoseksualista w swoim zwiazku "zachowuje sie jak facet"?

a akceptujecie złodziejstwo

5. Seks analny Geje nie musza uprawiac tego rodzaju seksu, prawda? Moga wystarczyc im wzajemne pieszczoty. Z drugiej strony jest coraz bardziej rozpowszechniony wsrod par heteroseksualnych. I tym sposobem brak mi argumentow...

Nie jest akceptowalny, gdyż jest zboczeniem!

Merytorycznie, prosze. Definicja zboczenia, a nie puste slowa. Ew. patrz punkt "przeciwny naturze".

Nie jest zboczeniem. Nie jest również chorobą. To orientacja seksualna.

Dopóki pedały się nie afiszowały, tylko gzili się w zaciszu czterech ścian ludzie mieli to gdzieś. Ich tyłki ich sprawa. Obecnie gdy domagają się dodatkowych praw, pełno ich w mediach, narzucają jakieś mody na c***owate ciuchy itp. to większość ludzi rzyga nimi. Im głośniej o nich w mediach, tym ludzie bardziej ich nie znoszą.

Dla mnie zboczenie to cos - przeciwnego naturze (patrz p. 1 - wystepuje w naturze = nie jest przeciwny naturze) - szkodliwego, w sensie raniacego druga osobe - i tu tez niczego sie nie moge dopatrzec w przypadku dwoch doroslych, wolnych osob, zgodnie chcacych wlasnie tego typu relacji

"Pedały" chcą tylko takich samych praw jak inne związki.

Takie zboczenia byly od zawsxe ale zyjemy w tak zdegenerowanym swiecie ze probuja nam wmowic ze to normalne... ze zmiana ploci jest normalna masakra to musi byc koniec swiata ;)

Gorzej np z katolikami, którzy domagają się coraz więcej i więcej praw, wciskają swoją religie gdzie się tylko da, zamiast ją kultywować w miejscach do tego przeznaczonych. Wiem, że to nie na temat ale podałam jako przykład.

Ja osobiscie odczuwam duzy niesmak za kazdym razem kiedy widze Witkowskiego. Lubie ludzi oryginalnych, ale noszacych sie ze smakiem. Sztucznosc, obnoszenie sie "na sile" ze swoja innoscia to dla mnie faux pas. Poki co wydaje mi sie, ze potepienie odnosi sie glownie do pewnych zachowan, ktore niekoniecznie musza byc charakterystyczne dla homoseksualistow.

"Normalne" to nie jest, bo norme stanowi wiekszosc, ale z drugiej strony nie wszystko, co od normy odstaje jest godne potepienia?

Z normą bym nie demonizował. W końcu zdecydowana większość nie jest np aktorem a jednak aktorstwo nie jest "nienormalne".

jak to nie ? a Biedroń?

Biedroń jest prezydentem Słupska. To też raczej nienormalne bo większość nie jest prezydentami Słupska.

Zmiana plci to nie jest homoseksualizm. Jakies argumenty?

Zmiana płci czyli wyniki braku akceptacji własnej płci to transseksualizm.

Temat byl o homoseksualizmie... Co do zmiany plci tez mozna by dlugo dyskutowac, ale to inna kwestia. Chce choc jeden przekonujacy argument, czemu homoseksualizm jest "be".

To ja Ci powiem dlaczego. Bo jest nieuznawany przez Kościół Katolicki i przez niego zwalczany. Kompletny brak tolerancji, mimo, że właśnie w Kk kwitnie homoseksualizm.

Większość z Nas słysząc słowo 'gej' widzi 'pedała' (przepraszam, o dosadność chodzi). Ludzi razi ta zniewieściałość, kobiece gesty itp. itd. Innym nie podoba się,że chcą więcej praw- co jest absurdem (!!!) bo chcą tylko tyle praw co każda heteroseksualna osoba np. móc wziąć ślub, czy móc dziedziczyć po partnerze. Ale punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia... Inaczej się sprawy mają gdy się dowiemy, że np.Nasz brat, wujek czy syn jest gejem. Wtedy to co i jak robi w łóżku i czego chce od życia w ogóle zmienia sens, bo kochamy tą osobę mimo wszystko albo właśnie dlatego! Żeby Ją ochronić. Ja uważam,że każdy ma prawo do równego traktowania i każdy ma prawo być i wyglądać i zachowywać się jak sobie chce. A śmianie się, wytykanie palcami itd. Pokazuje tylko jakimi tępakami są osoby które to robią bo de facto wpieprzają się w życie innych ludzi. Ktoś powie,że nie powinni mieć dzieci a ja sie pytam dlaczego? Bo nie mogą sobie ich zrobić? Ale mogą adoptować i będą lepszymi rodzicami niż nie jeden hetero bo w przeciwieństwie do nich nie wpadną. Decyzja o rodzicielstwie jest mocno przemyślana i zaplanowana, dzieci się wychowuje a nie chowie (żeby nie było, nikogo nie obrażam). Jest tak dużo rzeczy które w społeczeństwie są za i przeciw,że dnia by mi brakło na pisanie. Pozdrawiam wszystkich homo i hetero. Niech każdy żyje własnym życiem, nie ocenia po pozorach.

Wlasnie wydaje mi sie, ze wiele osob, ktore nie lubia homoseksualistow czy obawiaja sie ich robia to Z PRZYZWYCZAJENIA, bezrefleksyjnie. Nie zastanawiaja sie nad tym, czego konkretnie nie lubia, jakich zachowan. Byc moze tez w mediach promuje sie glownie gejow dziwakow czy denerwujace jednostki. Nie chodzi tylko o kosciol, w koncu takze ateisci sa homofobami czy przeciwni takim relacjom. Sam zas Kosciol jest ciekawa instytucja... normy starotestamentowe budza moja zgroze.

Ja nie jestem homoseksualistką ale uważam, że każdy ma takie same prawa, dopóki nie robi drugiemu krzywdy. Ty krzywdy nie widzę. Według mnie oni tez zasługują na miłość, rodzinę. Nie akceptuję tylko jednego, a mianowicie nie podoba mi się zachowanie niektórych homoseksualistów, kiedy to wyzywają heteroseksualnych. Jednak są to bardzo sporadyczne przypadki.

jeżeli dwóch gejów może adoptować dziecko, to równie dobrze można trójkąt uznać za rodzinę

Pewnie chodzi o ten obraz stereotypowej "przegietej c***y".

jak czytam wielokrotnie piszecie tutaj o akceptowaniu czy lubieniu osób homo . ale przypominam ,ze nie ma jeszcze obowiązku akceptacji czy lubienia . A brak akceptacji czy lubienia jest takim samem wyborem jak każdy inny . I to ,ze ktoś to akceptuje nie czyni z niego gorszego czy lepszego od tych którzy zachowń homo nie akceptują. Niech fałszywe przekonanie ,że akceptacja wszystkiego czyni z kogokolwiek bardziej " światłego " czlowieka .

nie wiem jak się obyczaje zmienią,ale dla mnie jest nie do wyobrażenia,żeby otwierać furtkę do uznawania za rodzinę,wszelkiego rodzaju nazwijmy to niech będzie odmienności

Abstrahujmy na razie od kwestii rodziny. W Polsce problemy sa nawet z heteroseksualnym konkubinatem. Zastanawiam sie, dlaczego obrzydliwy i niepokojacy ma byc zwiazek dwoch facetow, w sensie laczace ich uczucia i stosunki (pewnie bardziej stosunki)